Temat: Chwila zapomnienia, i już katastrofa. :(((

Co prawda jestem na "stabilizacji", ale dzisiejszy dzień to kompletna porażka. Miałam napad jedzenia. Zjadłam około 2000kcal.. Czy nawet nie więcej, a powinnam zjeść około 1100.. Jestem załamana. Obżarłam się czekoladami, zjadłam 3 kawałki ciasta robionego przez moją mamę i kwaśnymi miśkami żelowymi (oczywiście, nie wypisuję śniadania, obiadu ani kolacji...) . I to w dodatku nie dawno, więc obżarłam się na noc. ;( Jak to nadrobić? Nie jestem już na diecie, po prostu staram się jakoś to moje zdrowe odżywianie wprowadzać w codzienne życie, aby stało się to dla mnie nie dietą, a rzeczą normalną i codzienną. Nie wiem co mi odbiło, po prostu "troszkę" się zapomniałam. ;(( Mam jakoś dodatkowo poćwiczyć w tym tygodniu..? Dłużej pobiegać? Mam zmniejszyć ilość kcal do 1000? Pomóżcie.. :<
Zaraz, zaraz.. Jesteś na stabilizacji i jesz 1100 kcal dziennie? To ile jadłaś podczas diety: 600? 700? 

Nie wnikam dalej, to Twoje zdrowie.

Co do tego, co powinnaś zrobić - jutro wrócić do normalnej ilości kalorii, porobić trochę więcej brzuszków, może pójść na basen? Polepszy Ci się, trochę też spalisz. 
I nie ma co się martwić tym, że zjadłaś te 900 kcal dziennie.. Spotykałam się z przypadkami, że dziewczyna będąc na diecie 1000 kcal miała napad i NA RAZ zjadła 3000. To już dopiero jest przesadzenie. 

Po pierwsze 1100 to nie jest odpowiednia ilość kalorii. Jeśli nie chcesz być już na diecie to jedz po 2000 kalorii dziennie. Czyli samych słodyczy 2000? Czy ogólnie? Bo jak piszesz że ciastka, czekoladki itd. to nie wliczasz normalnych posiłków? Już nic nie zrobisz, ale jak chcesz 'normalnie' jeść to musi to być przynajmniej 2000 kalorii.
> Zaraz, zaraz.. Jesteś na stabilizacji i jesz 1100
> kcal dziennie? To ile jadłaś podczas diety: 600?
> 700? Nie wnikam dalej, to Twoje zdrowie.Co do
> tego, co powinnaś zrobić - jutro wrócić do
> normalnej ilości kalorii, porobić trochę więcej
> brzuszków, może pójść na basen? Polepszy Ci się,
> trochę też spalisz. I nie ma co się martwić tym,
> że zjadłaś te 900 kcal dziennie.. Spotykałam się z
> przypadkami, że dziewczyna będąc na diecie 1000
> kcal miała napad i NA RAZ zjadła 3000. To już
> dopiero jest przesadzenie. 

Nie, jadlam 1000 kcal na diecie. Jestem na pierwszym tygodniu stabilizacji i zaczynam od 1100. ;/ Żeby dojść do 2000 kcal, musze stopniowo zwiększać, a nie skończyłam sobie dietę i wskakuję na 2000 kcal. Tak nie można.
od jutra wracaj na dobre tory ! :)
Z tego co się orientuję to besosito skończyła dietę 1000kcal  i jest na stabilizacji pierwszy tydzień, więc miała zjeść 1100 kcal, ale po tym co pisze tzn po tej 'stabilizacji'to już sam nie wiem;d

Masz rację, nie ma co patrzeć wstecz. Trudno, stało się. Nadrobię to w tym tygodniu. Będę codziennie biegać, i zmniejszę ilość kcal żeby wrócić do tej wagi, którą miałam przed tym "obżarstwem". Głowa do góry, i do przodu! (;
besosito - najważniejsze, że wiesz że tak nie można i chyba już wiesz,że 1000 kcal nie było najlepszym rozwiązaniem,?;)
od jutra jedz znów zdrowo.


No cóż.. Taka mała chwila zapomnienia. Bywa.. Obiecuję sobie, że to się już więcej nie powtórzy. Muszę się otrząsnąć, bo jak tak dalej pójdzie to stracę wszystko to, na co tak ciężko sobie zapracowałam..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.