- Dołączył: 2011-03-29
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 590
2 lipca 2011, 11:19
Mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi :P
Do tej pory super było , ładnie waga spadała a teraz du*a :/
Od jakichś 2 tyg. jest 67.8 - 68.3 i tak się waha. Ale nie spada.
Czemu tak jest ? :(((
- Dołączył: 2011-04-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4096
2 lipca 2011, 11:21
Tez sie chetnie dowiem, mam to samo.
Juz zrobila sobie dzien przerwy w diecie, na drugi zien bylo 1 kilo wiecej ,ale juz spadla i znowu zatrzymala sie tam gdzie wczesniej.
Wiec juz nie wiem co mam robic
2 lipca 2011, 11:25
no zastój, ja miałam 2 po 3 tygodnie, ale pamiętam np. jedna z dziewczyn na vitalii pisała, że u niej trwało to pół roku..
- Dołączył: 2011-03-29
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 590
2 lipca 2011, 11:28
> no zastój, ja miałam 2 po 3 tygodnie, ale pamiętam
> np. jedna z dziewczyn na vitalii pisała, że u niej
> trwało to pół roku..
Pół roku?! O matko !!!
![]()
Mam nadzieje ze u mnie nie potrwa to tak długo. U mojej mamy np. trwał tydzień. Tylko.
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
2 lipca 2011, 11:29
ostatnio też tak mam, trwa już to 3 tygodnie :(
teraz miałam 3 dni przerwy w diecie (jadłam po 3 tys kcal) zobaczymy czy waga ruszy :)
dziś pierwszy dzień powrotu :)
2 lipca 2011, 11:39
skopiowałam to z pamiętnika mojej znajomej:)))Prawidłowy przebieg odchudzania:
I.
Waga lekko spada: przy ograniczeniu ilości pożywienia przewód pokarmowy
oczyszcza się, co natychmiast odczuwalne jest w postaci znacznego
spadku masy ciała (z reguły o 2 -4 kg)
II.
Waga stoi w miejscu: organizm dostosowuje swój metabolizm do mniejszej
ilości kalorii, przestawia się na tryb oszczędny. Towarzyszy temu
niepohamowane uczucie głodu.
III.
Waga spada: organizm zaczyna wykorzystywać pierwsze podstawowe źródło
zapasowej energii - glikogen (cukier zmagazynowany w wątrobie i w
mięśniach), wraz z nim następuje utrata wody z organizmu. Spalenie 1 kg
glikogenu wiąże się z utratą od 3 do 5 litrów wody.
IV.
Waga stoi w miejscu: organizm przestawia się na oszczędniejsze
wykorzystanie dostarczanej mu energii. Obniża swój poziom
zapotrzebowania energetycznego i zaczyna wreszcie korzystać z rezerw
tłuszczowych, jednocześnie organizm ponownie ulega nawodnieniu.
V.
Waga powoli obniża się: organizm zaakceptował kryzysową sytuację i
czerpie zapasy z magazynu, czyli tkanki tłuszczowej. W trakcie
odchudzania, tak naprawdę chudną jedynie komórki tłuszczowe - nie
zmniejsza się ich ilość, jedynie wielkość i masa. Proces ten jest
powolny, ponieważ organizm nie wie jak długo taki stan będzie miał
miejsce i chce, by zapasów starczyło na jak najdłuższy okres czasu.
VI.
Waga stoi w miejscu: organizm przyzwyczaja się do nowej wagi, akceptuje
uszczuplone zapasy tłuszczu. Następuje ponownie spowolnienie tempa
przemiany materii w związku z dalszą niska podażą energii z diety i
niższą masą ciała.
VII. Waga powoli spada: organizm ponownie sięga po zapasy zmagazynowane w tkance tłuszczowej.
Cykl (patrz pkt. IV, V, VI) powtarza się i p o w i n i e n być utrzymywany do osiągnięcia należnej masy ciała.
VIII. Waga stabilizuje się.
- Dołączył: 2011-06-06
- Miasto: Bartoszyce
- Liczba postów: 783
2 lipca 2011, 11:39
no wlasnie tez mie to ciekawi 2 tygodnie juz stoi w miejscu :/
2 lipca 2011, 11:40
wyglada na to, że zastój wagi to normalka:)) kazda z nas to ma.....u mnie przewaznie trwa od 2 do 6 tygodni, raz tylko miałam 3 m-ce jak byłam na Dukanie dlatego z niego zrezygnowałam
2 lipca 2011, 11:47
u mnie tez waga stoi w miejscu....

i to juz dosc dlugo,ok.3 tygodni....nie wiem czemu tak jest
![]()
cwicze na silowni 3 razy w tygodniu po 1,5 godziny..stosuje diete MZ...ograniczylam slodycze i inne niezdrowe jedzenie...jem 4-5 posilki dziennie..a waga jak byla taka jest nadal
![]()
jest to strasznie przygnebiajace.....ehhh
![]()
![]()
- Dołączył: 2011-06-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1640
2 lipca 2011, 11:53
Mam to samo:/ I bardzo mi to przeszkadza bo w pewnym momencie zastanawiam sie czy sie nadal odchudzac przez zastoj!:(