- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 24
29 czerwca 2011, 12:01
Proszę o radyDziewczyny czy dzieci was motywują...czy pomagają wam w jakiś sposób?
Np. ja mam marzenie: chuda zadowolona mama z fajnym wózeczkiem i cudownym dzieckiem
Czy któraś robi (i jakie) ćw. z maluchem?
Czy któraś gra w piłkę albo jeździ na rowerze z synem?
- Dołączył: 2009-08-05
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2643
29 czerwca 2011, 12:04
Ja sama dzieci jeszcze nie mam, ale często widuje takie rodzinne wyprawy rowerowe - mama na przodzie, potem dziecko i tatuś zamykający peleton;)
- Dołączył: 2011-03-29
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 590
29 czerwca 2011, 12:07
W tym przypadku to ja jestem dzieckiem. Odchudzamy się z mamą razem , wspieramy się, jeździmy razem na rowerze, ćwiczymy i jest git :)
- Dołączył: 2011-01-19
- Miasto: Krems
- Liczba postów: 942
29 czerwca 2011, 12:08
W Wiedniu często widzę młode mamy w parku, nad Dunajem ubrane na sportowe, które biegną pchając wózek z dzieckiem.
http://www.edziecko.pl/aktywnerodzicielstwo/1,104070,7766904,Wskocz_na_bieg_z_maluchem__Jogging_z_wozkiem.html
Edytowany przez aschia 29 czerwca 2011, 12:14
29 czerwca 2011, 12:23
Ja jeżdżę z synkiem rowerem. Mały ma 20 miesięcy, jeździmy tak już od marca, bardzo fajna sprawa. Specjalnie do tego celu kupiłam fotelik na rower, ale taki montowany z przodu, między kierownicą i siodełkiem i jestem z niego strasznie zadowolona - mały widzi wszystko, zawsze jest rozgadany, jak jeździmy, mamy ciągle kontakt, ja mam go na oku, więc się o nic nie martwię. Foteliki z tyłu dla mniejszych dzieci jakoś mnie nie zachęcają - ostatnio widziałam na rowerach parę z dzieckiem. Mała siedziała z tyłu mając w polu widzenia tylko tyłek taty, bo akurat na takim poziomie miała oczy i dokładnie wszystko jej właśnie ten wdzięczny widok zasłaniał. Jakoś mnie to odpycha...
Co do ćwiczeń, to przy dywanówkach mały mi raczej przeszkadzał, ale możesz spróbować robić z dzieckiem "samoloty" różnego rodzaju: podnosić albo na rękach albo na nogach, dzieci to uwielbiają, również starsze.
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
29 czerwca 2011, 12:34
Mój synek strasznie lubi spędzić czas aktywnie.
On ma fajną zabawę a ja staram się w ten sposób mieć fajne ciało oraz ciepło na serduchu się robi kiedy widzi się że dziecko jest zadowolone.
W zimę na bieganiu się zaczyna tzn jak jest śnieg biegamy i rzucamy siebie kulkami -ileż przy tym jest gimnastyki i frajdy oraz mój "król"siedzi a ja robię za konia wyścigowego
![]()
A tak oczywiście tradycyjnie jeździmy na rowerach.Ja na swoim,on na swoim oczywiście nie są to jakieś wielkie trasy po 30 km :-) ,chodzimy na plażę lub na basen,gramy w siatkówkę,w kosza,a ostatnio to nawet uczę się zasad dotyczące piłki nożnej :-)
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 24
29 czerwca 2011, 22:01
Jesteście niesamowite!!!Ćwiczenia na dywanie byłyby extra tylko ile i jakie żeby dawały efekty?
Rower super sprawa (nawet mam fotelik) tylko Córcia jeszcze za mała.
A moje kochane spacery tez odpadają----bo mała wiecznie chora....brrrrr
To kiszenie się w domu mnie dobiło i utuczyło
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 24
2 lipca 2011, 22:05
Hej już nikt nie chce ze mną gadać?
Ciężko być nowym w vitalii i się jakoś wdrożyć
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
2 lipca 2011, 23:02
> Jesteście niesamowite!!!Ćwiczenia na dywanie
> byłyby extra tylko ile i jakie żeby dawały
> efekty?Rower super sprawa (nawet mam fotelik)
> tylko Córcia jeszcze za mała.A moje kochane
> spacery tez odpadają----bo mała wiecznie
> chora....brrrrrTo kiszenie się w domu mnie dobiło
> i utuczyło
wlasnie dlatego,ze siedzisz z nia w domu to Ci choruje. Z dzieckiem chorym mozna wychodzic bez obaw,jesli nie ma goraczki.
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 24
3 lipca 2011, 20:06
Fammefatale22..... jesli tylko lekarz pozwala prawie cały dzień spędzamy w ogrodzie...
ale zapalenie spojówek to raczej przesiadujemy w domu
no i jak mała ma zapalenie oskrzeli też nie możemy wychodzić bo lekarz stwierdził, że flegma to najlepsza pożywka dla bakterii itp