Temat: Czym owijać?

Widziałam ,że wiele osób pisze o owijaniu czymś części ciała na których nam zależy najbardziej by schudnąć i zaczyna biegać..ponoć są tego nie złe efekty.To działa ? czym konkretnie trzeba to 'owijać' ? zwykłą folią ? 
Na odparzenie i zaburzenia ukladu krwionosnego jak w morde strzelil ze tak sie wyraze.
Ja słyszałam o takiej przeźroczystej foli spożywczej, ale nie wiem czy działa, bo nie sprawdzałam;)
Czy takie zabiegi mają sens? Na moje oko tylko się spocisz i wyleci z Ciebie woda, ale nic więcej to nie da. Lepiej skupić się na tradycyjnym masażu. Ale ja się na tym nie znam...
ja owijam brzuch taka wlasnie folia przy cwiczeniach, zadnych odparzen nie mam za to wypacam sie mocniej az nieraz 'wycieka spod folii' nie wiem czy to pomaga czy poprostu wizualnie 'obrazuje wysilek' ( bez folii sie tak nie poce) ale poprawia samopozucie napewno i dziala stumulujaco na kolejne cwiczenia (bo ze mnie jest len )
Ja przy odpowiednich ćwiczeniach pocę się tak, że spływa mi ciurkiem pot po plecach, skroniach i nogach. Foliowanie kojarzy mi się raczej z zabiegami SPA - gdzie smarują klienta specjalnymi mazidłami, zawiązują jak mumię i biedak leży tak kilkadziesiąt minut. 

Kamaelka jak bede miec Twoja kondycje to sie przestane owijac narazie to ja musze sobie na psyche dzialac - ja nigdy w zyciu nie cwiczylam a z wf zwolnienia bralam cale zycie, wiec ta folia - a raczej ten pot spod folii to takie 'placebo' na moje myslenie hehe

No chyba, że tak. :}

PS: 
Ja też brałam zwolnienia...przez połowę gimnazjum, całe liceum i studia.  Nawiasem mówiąc ze szkolnymi zajęciami sportowymi mam fatalne skojarzenia i złe wspomnienia. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.