Temat: co do diety- co lepsze

waże 72 kg, przy wzroście 165 cm, także chciałabym zrzucić ok.10 -15kg.
próbowałam już wcześniej, ale zasze po jakimś tygodniu rzucałam sie na jedzienie, nie wiem dlaczego, czy za mało jadłam na diecie, czy to ma może podłoże psychiczne, dlatego teraz chciałam spróbowac troche inaczej.
Chcicałabym jeść około 1500 kcal i czy lepiej jest wszystko notować, liczyć dokładnie, czy raczej jeść normalnie tylko w granicach rozsądku????z jednej strony takie zapisywanie nigdy sie u mnie nie sprawdzało(ewentualnie miałam tylko tabelkę i stawiałam plusika jak "dobrze" minał dzień, tzn jak zachowałam dietkę i troche poćwiczyłam).
nie wiem jak to zorganizowac, zeby teraz wytrwać i wreszcie osiągnąć cel. 
Ogólnie chciałabym jeść wszytsko, oczywiście w zdrowszej wersji i mniej niż dotychczas i ćwiczyć.
Śniadanie to zazwyczaj płatki+jogurt/mleko i owoc, jajecznica i grahamka+warzywka
II; owoc/ grahamka z wędliną chudą i warzywami
obiad- co jest w domu zazwyczaj tylko w mniejszych ilosciach
kolacja: twarożek z kromką pieczywa pełnoziarnisteg i warzywa.
do tego ćwicze troche, 3 x w tygodniu po 1 h aerobik
Jak sądzicie, jakie rady?

Pasek wagi
Ja nie liczę skrupulatnie kcal, ale staram się jeść bardzo zdrowo. Może na początku sobie licz, żebyś mniej więcej się zorientowała co i jak. Później na oko będziesz wiedziała na co możesz sobie pozwolić.
Śniadanie - płatki zamień na owsiankę.
II śniadanie - ok. jeżeli sam owoc to musisz dorzucić do niego coś jeszcze.
Obiad - jeżeli mniej to czemu nie.
Kolacja - ok

Brakuje tylko podwieczorka.

Jakie rady? pij dużo wody, dorzuć jakieś ćwiczenia..

Ja na Twoim miejscu nie liczyłbym kalorii tylko po prostu tak jak mówisz jadł mniej. Raz wyszłoby 1400, a raz 1700 i o to chodzi. Bo po co masz się stresować, że przekroczyłaś te 1500 kalorii o których piszesz? Tak to tylko się zniechęcisz

MŻ + ruch to najlepsze wyjście, pamiętaj!;)

 
Ja niestety wpadłam w nałóg liczenia kalorii i dokładnego notowania każdego posiłku. Chciałabym się od tego odzwyczaić, ale nie umiem, dlatego nie polecam Ci tego sposobu. Po prostu jedz mniej. Pamiętaj o piciu wody, do każdego posiłku staraj się dorzucić jakiś owoc, czy warzywa. I zjedz solidne śniadanie, żeby później nie czuć głodu. :) A każdą swoją wolną chwilę spędzaj na powietrzu. Rower, rolki, a nawet zwykły spacer pomogą w zrzuceniu zbędnych kilogramów :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.