25 czerwca 2011, 09:38
Co myślicie o tym pomyśle, aby codziennie jeść porcję płatków np. HOPKÓW (porcja to ok.30 g) zamiast słodyczy, aby potem jak zaczne jeść słodycze nie przytyć? żeby po niejedzeniu długo słodyczy nie było jojo?
- Dołączył: 2010-05-05
- Miasto: mmm
- Liczba postów: 712
25 czerwca 2011, 09:41
Ja jadłam takie płatki na kolacje (jak widać haha białkowa ona nie była) i schudłam tyle, ile na pasku ;).
Więc moim zdaniem jak najbardziej.
25 czerwca 2011, 09:45
wole zjesc dobrą czekolade niz chemiczne smieci ;P
25 czerwca 2011, 09:48
wszystko można!
już nie popadajcię w ortoreksje;/
25 czerwca 2011, 10:17
tak,dokładnie,wszystko można.
ja kiedyś maksymalnie się ograniczałam i nic mi z tego dobrego nie wyszło..
smacznego ;)
25 czerwca 2011, 10:20
Lepiej do zwyklych platkow wrzucic czekolade zjechana na tarce. Te wszystkie platki czekoladowe to lipa.
25 czerwca 2011, 10:29
ja wole zjesc kinder czekoladke lub 2 kostki ulubionej mlecznej, bo wiem ze jak calkiem zrezygnuje ze słodyczy to potem sie rzuce i z diety nici :) mysle że prawdziwa czekolada w ograniczonej ilosci lepsza niz płatki :)
- Dołączył: 2010-12-20
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 1360
25 czerwca 2011, 10:49
Jedz, smacznego :)
Ja jadłam różne płatki, różne musli, czekoladowe jogurty i dzięki temu nie miałam ochoty na inne słodycze.
- Dołączył: 2010-11-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 982
25 czerwca 2011, 10:53
ja nie stosuje zamienników bo one nic nie dają ew. lody czekoladowe. Ale gdy mam ochote na coś słodkiego to zazwyczaj jem gdy jest to w domu gdy nie ma to nie jem ^^
25 czerwca 2011, 11:02
a tam te płatki to same śmieci (raz na jakiś czas można zjeść)
już wole zjeść pasek czekolady