21 czerwca 2011, 14:33
Od jakiegos czasu mam kompulsy, tzn dla jednego to g**** a nie kompuls ale dla mnie to co potrafie pochlonąc w bardzo krotkim czasie to itak sporo. Dzisiaj mialo byc to samo. Grzecznie zjadlam swoje sniadanie i drugie w szkole( wszystko zgodne z dieta) i mialam zaplanowane na obiad swoje dietetyczne pierogi, ale oczywiscie przyszlam wyglodniala i zaanim sie pierogi podgrzaly to ja zdązylam zjesc bulke z mortadelą i dwa tosty jeden suchu drugi tez mortadelą i podjadlam troche makaronu no i te pierogi jak sie zrobily to tez zjadlam....posiedzialam godzine i znowu czulam nadchodzący napad. Juz wyjelam garnki zeby sobie zrobic nalesniki i niedietetyczne pierogi z truskawkami ktore byly w zamrazlniku i kaloryczną owsianke i milion innych rzeczy.......5razy wyjmowalam i wkladalam garnki z szafek to samo z produktami, placząc przy tym. Az w koncu usiadlam wzielam pare oddechow zrobilam sobie gorzkie kakao na slodziku i chudym mleku i przeszlo....jestem z siebie taka dumna
Tylko nie wiem czy jeszcze cos dzisiaj jesc bo juz przekroczylam 1400 kcal przez to co zjadlam po szkole. Jak myslicie jesc cos jeszcze?
Strasznie boje sie tego co bedzie dalej, bo dzisiaj wygralam, a jutro? pojutrze?
- Dołączył: 2011-06-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 376
21 czerwca 2011, 14:37
poczekaj do kolacji i zjedz coś małego wtedy chyba że nie będziesz głodna
21 czerwca 2011, 14:38
ja bym zjadła na kolację jakiś mały jogurt naturalny i zaczęła jutro od nowa.
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
21 czerwca 2011, 14:45
Sadze, ze super Ci poszlo :) Ja sie od lat mecze, i rzadko udaje mi sie tak kompuls powstrzymac :) A w ogole to Twoj kompuls nie byl taki duzy... Dziennie pewnie potrzebujesz tyle kcal, ze jezeli reszta dnia bedzie spoko, to ogolny bilans kcal ma i tak szanse byc na minusie! Na Twoim miejscu to jeszcze bym cos pozniej zjadla, jezeli bedziesz glodna. Tylko cos zdrowszego w kulturalnej ilosci :)
- Dołączył: 2011-06-02
- Miasto: Kalisz
- Liczba postów: 189
21 czerwca 2011, 15:01
Ja też często miewam kompulsy ;/
Nienawidzę tego uczucia ;/
I gratuluję Tobie że poradziłaś sobie z tym! ;)
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
21 czerwca 2011, 15:13
ja już długo długo nie miałam żadnego na szczęście. a co jutro? jutro przypomnij sobie dzisiaj, to że dałaś radę, ze jesteś silna, że żarcie Cię nie pokonało;)
P.S. nie wiem jak można jeść mortadelę;p