19 czerwca 2011, 21:25
Witam moje drogie vitalijki, od początku maja wzięłam się za siebie i staram się jeść zdrowiej, a także więcej ćwiczę, bo odchudzanie to tak do końca nie jest. Schudłam już 4 kg, pospadało po centymetrze z różnych części ciała, z brzucha, którego tak bardzo chcę się pozbyć spadło 2, a z mojego już małego biustu, spadło 4 cm! Nie mam już co włożyć do stanika, mam piersi takiego rozmiaru jak miałam chyba w 6 kl! Jestem płaska, może jeszcze nie tak do końca, ale ledwo co coś widać. Co mam zrobić? Macie jakieś sposoby na to?
- Dołączył: 2011-04-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4096
20 czerwca 2011, 10:00
Ja tez mam malutki biust.
Od dzisiaj zaczelam autosugestie, mam nadzieje ze pomoze.
- Dołączył: 2007-07-06
- Miasto: Avalon
- Liczba postów: 3508
20 czerwca 2011, 10:00
> > > gruszka, 170 cm wzrostu, 16 lat, 68 cm :/68 cm
> w> obwodzie? A ile cm pod biustem? Nie odchudzaj
> się> już... Ćwicz dolne części ciała, ale już się
> nie> odchudzaj.przecież pisałam, że się nie
> odchudzam!
Zapewne chodzi nie o samą czynność odchudzania, a o skutek - schudnięcie. Staraj się więcej już nie chudnąć. O ile chcesz zachować cokolwiek z biustu. Tym bardziej, że masz dopiero 16 lat i ciągle się rozwijasz. Jeśli teraz schudniesz jeszcze bardziej (a już jesteś bardzo szczupła), to raczej niewiele z niego zostanie... A dążąc do 53 kg, dążysz do niedowagi...
- Dołączył: 2011-03-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 4694
20 czerwca 2011, 11:06
ja bym się cieszyła i szczerze licze na to że właśnie tkanka tłuszczowa poleci mi z biustu,bo duży biust to utrapienie nie dość ze wisi ,przeszkadza przy bieganiu to jak błyłam cięższa to aż stanik się rwał pod cieżarem naturalnie duży biust to nic dobrego
- Dołączył: 2011-03-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 4694
20 czerwca 2011, 11:07
ja bym się cieszyła i szczerze licze na to że właśnie tkanka tłuszczowa poleci mi z biustu,bo duży biust to utrapienie nie dość ze wisi ,przeszkadza przy bieganiu to jak błyłam cięższa to aż stanik się rwał pod cieżarem naturalnie duży biust to nic dobrego
- Dołączył: 2011-06-10
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 958
20 czerwca 2011, 11:14
Też nie mam biustu . W ciuchach go akceptuje , nawet ładnie wszystko leży bo jest taki niewielki nic mi nie przeszkadza . Mam figurę gruszki , ładna talię , biodra , kobiece kształty , wyglądam jednak bardzo szczupło szczególnie z tym brakiem biustu . Jakoś nie brakuje mi tych męskich spojrzeń w te rejony mojego ciała . Mam koleżanki które naprawdę mają imponująco duże piersi . Ale gdy myśle o nagości i ukazywaniu komus moich płaskości to jakos już nie jest tak pięknie :D
- Dołączył: 2008-01-22
- Miasto: Koniec Świata
- Liczba postów: 20179
20 czerwca 2011, 11:21
Młoda jesteś, jeszcze urosną.
Tylko nie mogę sobie wyobrazić ile masz pod biustem i w talii, jeśli w biuście 68. Może zmień miarkę?
- Dołączył: 2008-01-22
- Miasto: Koniec Świata
- Liczba postów: 20179
20 czerwca 2011, 11:22
> zazdroszczę... tak w ogóle to ja też mogę oddać
> swoje... 70D, czasem 70E... trochę się zmniejszyły
> jak schudłam, ale i tak uważam, że są za duże.
> coraz częściej się zastanawiam, czy może kiedyś
> jakiś chirurg... :/
Mam 70 F i nie uważam, żeby były duże