15 czerwca 2011, 19:53
Witam. Mam problem ze swoim ciałem. Ostatnio schudłam bardzo dużo ( prawie 30 kg) metodą idiotyczną - w efekcie mam bardzo spowolniony metabolizm. Teraz muszę jeśc bardzo malo by nie przytyć. Problem w tym, że waże teraz 50 kg przy wroscie 164 i wieku 19 lat. Niby mieszcze sie w normie, ale nie wiem dlaczego przy tej wadze wyglada jak osoba chora. Bardzo wystają mi kości plecow i rece tez sa bardzo chude ( ok. 22cm w najgrubszym miejscu bicepsu) reszta ciala jest ok, ale rzez plecy i rece i worki pod oczami wygladam jakbym chorowala conajmniej na raka. uznalam, że potrzebuję rzezby, czyli zbicia tkanki miesniowej ( tylko nie bron boze przyrostu w obwodzie). Zastanawiam sie jaka diete teraz zastosowac? Kolezanka polecila mi dietę :
4 posilki o stalych godzinach ( albo weglowodany +bialko, albo tłuszcz + białko)
Do tego cwiczenia po jedzeniu (kolo 30 minut po) cwiczenia okolo 30 minut mniej wysilkowe bardziej "na miesnie.
dodatkowo, by nie przytyc jesc mniejsze porcje
Zastanawiam sie czy to spowoduje rozrost tak zwanej rzezby czy przybedzie mi od tego tluszczu, bo przynam, ze panicznie boje sie znow byc gruba, ale z drugiej strony nie chce wygladac na chora a ludzie mowia cigle : wez przytyj! to bardzo obniza moja samoocenę.
Doradzcie!!
PS. komentarze i madrosci po fakcie typu : po co sie glupio odchudzalas idiotko sa bezsensowne ;)
- Dołączył: 2009-07-21
- Miasto: Wyspa Szczęścia
- Liczba postów: 1456
15 czerwca 2011, 19:59
Napisz do mnie na priv, Dorotko :)
15 czerwca 2011, 19:59
co znaczy zbicie tkanki mięsniowej? wyglądasz niby jak schorowana osoba , chcesz zmiany, a martwisz się by nie przytyć?
15 czerwca 2011, 20:02
Moim zdaniem powinnaś jeść dużo białka i ćwiczyć z dużym ciężarem by nabrać masy
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 882
15 czerwca 2011, 20:11
przed treningiem białko po węgle
15 czerwca 2011, 20:30
wygladam jak chora bo mam za malo miesni i przez to w pewnych partiach stercza mi kosci. (opisalam w ktorych) reszta ciala w tym sensie jest ok. niby moglabym przytyc sobie poprostu 3 kg ale wtedy zamiast do plecow i rak pojdzie mi w brzuch bo tak mam. a tego chce uniknac. sama juz sie w tym gubię :(
15 czerwca 2011, 20:43
ps. dziękuję za odp. mi chodzi tylko o to, ze mam bardzo szczuple nogi - co mi sie podoba i chcialabym by takie zostaly, jednak mam i zawsze mialam problem z brzuchem. kiedy nigdzie juz prawie nie mam tluszczu to jedynie na brzuchu troche zostalo i wygladam jak pajak klozetowy. schudlam tak bardzo by schudnac tez z tego brzucha, cwicze na niego caly czas i mam okolo 61cm w pasie tylko rownoczesnie zgubilam cale piersi i pupe i chcialabym nabrac troche kobiecosci i zastanawiam sie jak to wykonac bo neistety, ale zawsze jak tyje tyje do brzucha, wiec boje sie ze i teraz przybedzie mi tam w obwodzie i w udach a tego tez chce uniknac