Temat: ostatnia prosta

Hej
Czy zawsze na  "ostatniej prostej" jest najciężej?
Zostało mi już naprawdę niewiele, a jednak nie mogę dojść do celu.
Być może to schematyczne pytanie, ale jak wmożyć efekt odchudzania?
żeby bylo smieszniej poczatkowo mialam identyczny cel jak Ty ;) w miare postepu diety postanowilam zrzucic jeszcze dodatkowe 2 kg.
jak to osiagnelam? sama nie wiem, 2 miesiace temu weszlam na wage-nie bede ukrywac, ze zachwycona nie bylam. zaczelam duzo cwiczyc ( glownie aerobik)- poczatkowo codziennie, oczywiscie dieta- zmienilam sposob odzywiania w stu procentach. co wiecej, smakuje mi to ;) z perspektywy czasu, nie bylo wcale ciezko, chociaz poczatkowo wydawalo mi sie to nieosiagalne ;)
szczerze mowiac, to myslac o sobie nie wydaje mi sie, ze to duzo, ale hm 10 kg- jednak to jest cos ;)
proste,  moze do konca nie ale w pewnym momencie uzalezniajace  ;)
coz, historie paska z pewnoscia dzielic ( kilogramowo) bedziemy.
powodzenia , lenka
p.s. na drugie imie mam lena
ja mam dokładnie tak samo.... doslownie od miesiaca kręce się wokół 65... i chociaż chciałabym zrzucic jeszcze 6kg idzie mi to opornie. Nie wiem jak to ruszyc, jestem tez juz bardzo zmęczona długotrwałą dietą :(. Jedyne co nadal daje mi frajdę (i to coraz wiekszą) to cwiczenia ;)/. Bedą wakacje to chociaż bede miala na to wiecej czasu :)..
nie przejmuj sie natalia, naleza Ci sie wielke brawa ;) prawie 25 kg
w koncu przejdziesz przez ten "mur", chyba na tym polega dieta? ;)
chociaz mnie tez irytuje ten niecaly kilogram, grr
ja mam zamiar "pozwalać" sobie na pewne przyjemności, od czasu do czasu .
oczywiście w możliwie minimalnych ilościach- nie powinno zaszkodzić ;)
cóż, trzeba dawkować sobie przyjemność.
no ale przeciez po diecie np takiej jak ja teraz 1200-1300kcal robisz stabilizajcę. Czyli dokładasz stopniowo do menu po 100kcal co tydzień... aż w końcu dochodzisz do 2000 czyli swojego zapotrzebowania normalnego:) i jesz jak człowiek. Wiadomo-zdrowo, ale (oh!) ileż jedzenia można zmieścic w 2000kcal :) i nawet się na cos słodkiego znajdzie miejsce....  także ja jeszcze troszkę powalczę..... (pasek mi jakoś tak zadziałac nie chce.. że pokazuje jako mój cel 60, podczas gdy jest nim 58 :( ) a potem mam zamiar przeprowadzic stabilizaję i dalej w zycie ruszac gotując sobie smacznie i zdrowo :)

oolaaa- te 0,6 to by mi spac nie dawało :p. Może troszkę wiecej aktywnosci fizycznej ?;) albo już stabilizacja o ktorej piszę.. na niej też się jeszcze chudnie odrobinkę na początku ;)

lenka- ja jak "odpuszczę" (czyli zaliczę kompuls -.-' z którymi walczę) to jest +2kg, ale szybciutko je zrzucam- dwa dni powrotu do diety i jest po problemie ;))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.