- Dołączył: 2011-05-09
- Miasto: Karlsruhe
- Liczba postów: 291
14 czerwca 2011, 17:15
Dziewczyny, jestem raczej bierna forumowiczka, bo mam dwojke malych dzieci i nawet nie mam czasu, zeby sobie z Wami popisac. Ale teraz juz musze, bo jestem zaniepokojona. To moja pierwsza proba odchudzania, chce stracic 30kg. Stosuje diete taka, jaka sama sobie ulozylam, okolo 1200kcal, sporo warzyw, owocow, biale mieso... na poczatku pieknie waga spadala, teraz od 10 (!!!) dni stoi w miejscu, jak zakleta-codziennie 90,1kg. Nie mam chwil zwatpienia, ale o co w tym chodzi? To juz koniec, wiec nie schudne...? ;(
Edytowany przez ashanti1984 14 czerwca 2011, 17:16
- Dołączył: 2011-04-16
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2359
14 czerwca 2011, 17:17
Takie zastoje niestety się zdarzają, musisz po prostu wytrwać, przeczekać to.
14 czerwca 2011, 17:18
Często są takie przestoje na prawdę- zjedz jutro z 2 kostki czekolady + bardziej kaloryczny obiad ( np makaton z sosem) i wtedy metabolizm się powinien rozkręcić i znów będzie spadać. Pamiętaj tez o ćwiczeniach.
14 czerwca 2011, 17:28
u mnie też tak było i teraz mam tak, ze jak zrzucę 5/8 to znów mam zastój.
- Dołączył: 2006-11-14
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 11573
14 czerwca 2011, 17:29
skorzystaj z porady paradise!
- Dołączył: 2011-05-09
- Miasto: Karlsruhe
- Liczba postów: 291
14 czerwca 2011, 17:32
A czy waga nie poszybuje w gore...?
- Dołączył: 2011-06-06
- Miasto: Bartoszyce
- Liczba postów: 783
14 czerwca 2011, 18:01
musisz przetrwac napewno zacznie spadac cierpliwosci:)