Temat: nie ważę się

boję się wagi jak ognia , nie ważyłam się z dwa lata ;) Co sądzicie o odchudzaniu się bez ważenia ?
też się nie waże bo i po co ?
widze po ubraniach ze dwa rozmiwary mniej .. z reszta jeśli odchudzasz się i jednoczenie trenujesz jakis sport to po pewnymn czasie waga wzrośnie bo mięśnie są cieższe niż tłuszcz więc po co się katować czy mając 53 bedziesz szczęśliwsza niz majać 54 a noszac rzy tym ten sam rozmaiar ?
heh no a dlaczeg sie nie wazysz boisz sie ile tam cyferek zobaczysz?Wiesz swiadomosc ze schudlo sie 6 kg np jest strasznie motywujaca
mierzenie jest o niebo lepsze od wazenia. waga to tylko wielkosc orientacyjna - majac miesnie mozesz wazyc nawet 5 kg wiecej niz osoba o takim samym wzroscie i budowie - a byc od niej szczuplejsza!
ja tam się ważę co kilka miesięcy i też jest okej.
hahha teraz to nie wiem kiedy wejdę bo już zaczęłąm się bać xD
po mojej nowej dużej fałdzie
tez sie nie ważę... nawet nie mam wagi - wywaliłam kilka lat temu bo zaczynała rządzić moim zyciem

czasami orientacyjnie wejde gdzieś w aptece na wage ale takie warzenie to nic nie warte bo w ciuchach itd
widze po ciuchach i w lustrze spadek
Ja nie mam wagi w domu wcale, ważę się raz w miesiącu, czasami dwa, na siłowni. I prawda, jak gamoniek napisała, waga nieważna, licyz się stosunek masy mięśniowej do masy tłuszczowej. Dlatego ktoś ma 160 wzrostu, waży 50 kg i wygląda jak kluseczka, a ktoś ma tyle samo wzrostu, wazy 57 i wygląda niebo lepiej.
Także nie bój się wagi, ćwicz i mierz obwody! powodzenia
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.