Temat: Troche zabawy ze sobą.

Kochane siedzę myślę i myślę aż wymyśliłam coś fajnego.Pobawmy się razem w rzucanie zbędnych kilogramów.Zabawa polega na tym że walczymy ze sobą.Zasady.
1.Każda z nas ma 100 pkt.na początek.
2.Za każdą zjedzoną słodycz jest -30 pkt
3.Za każdy dzień bez słodycz doliczamy sobie 10pkt
4.Za każde pół godziny ćwiczeń 20 pkt
5.Za godzinne 35pkt
6.Za półtorej 40 pkt
7.Za resztę po 50pkt
8.Za każde 200 brzuszków 25pkt
9.Za skakankę od 100-200 15pkt
9.Za letnie szaleństwo loda owocowego albo śmietankowego -10 pkt.
Zabawa ta zaczyna się od jutra i będzie trwała do 28.06.2011r.
W każdą sobote podajemy swoją wage oraz wyniki.
Kto pierwszy zdobędzie 800 punktów wygrywa i zdobędzie satysfakcję oraz pokaże się w bikini.Osoba która przegra będzie wiedzieć że nie jest tak silna jak inne.Kto się przyłańcza do rywalizacji

Zgłaszać się można do jutra wieczorem.
Jutro o 20 podam liste osób

Ps.Można się dopisać.
1.Gucio008-nr1.
2.Antywien-nr2.
3.Kacha19922-nr3.
4.Natalcia00311-nr4.
5.Iwcia5100-nr5.
6.Juless-nr.6.
7.Gusia1404-nr.7.
8.Unlimited-nr.8.

lingerie warto codziennie wieczorem zebrać sobie pkt.

Mam szczerą nadzieję, że wyjdzie wam to na dobre. Zdanie: "Osoba która przegra będzie wiedzieć że nie jest tak silna jak inne" jest mocno toksyczne. Każdy ma inny organizm i tryb życia. Dajmy na to, że ktoś pracuje po 12 godzin na kasie w markecie - średnio zdrowo będzie, żeby jeszcze popadał w awersję do ćwiczeń widząc, że ktoś tam skoczył 1000 na skakance, a ktoś inny ćwiczył 2 godziny.
Uważajcie na siebie, żeby po pierwsze nie skrzywdzić siebie fizycznie i po drugie, nie zrazić się do ćwiczeń.
Życzę powodzenia.
Ja spróbuję :)
Pasek wagi
Tylko,ze jesli ktos tylko punktow bedzie przestrzegal a mimo to np bedzie sie objadal np fast foodami to i tak nic nie schudnie wiec watpiwe,ze pokaze sie w bikini.Albo ja,nawet,ze zdobede 800punktow a nadal nic mi z obwodow nie spadnie bo bede jesc nadal pozno kolacje to tez sie nie pokaze w bikini,zeby wiochy nie zrobic
Pasek wagi
"4.Za każde pół godziny ćwiczeń 20 pkt
5.Za godzinne 35pkt
6.Za półtorej 40 pkt" to się nie opłaca ;D mój normalny trening to 2 godziny około - mam parę dni w tygodniu w które trenuje 2 razy dzienni. To mam liczyć to jako 20pkt*4 czy 35*2? czy jak ?:D
yyy... faktycznie Twój  pomysł ; //....wczoraj podałam Ci taki na gg i zresztą na Vitalii jest już taka grupa..ale dobra ;// dopisuje się ...
też sie dopisuje :D

Mmaniak Tak

Jejku, jejku, przecież wszystko w granicach zdrowego rozsądku ;)
To tylko zabawa, nie chodzi o to żeby się zabijać.
Może odpuśćmy to wstawianie zdjęć, ale same punkty są ok.
Ja jak na razie : zero słodyczy, 50 min.roweru, 100 brzuchów, 100 skakanek, jeszcze od wczoraj robię 8 min legs i rozciąganie, więc zliczę, jak skończę.
nr5
to tak 100-30+20+30=120

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.