Temat: Zaczynam i szukam wsparcia

Cześć. Jestem tu nowa. Mam prawie 42 lata. Moja waga wynosi 119 kg, czyli bardzo dużo. Zawsze byłam gruba, ale prawie 20 kilo przybiłam kilka lat temu po rzuceniu palenia. Jestem zrozpaczona swoim wyglądem i tym, że zaczynam być coraz mniej sprawna. Wykupiłam dietę Vitalii, żeby chociaż przez jakiś czas odpadło mi planowanie posiłków i zastanawianie się nad listą zakupów. Zapisałam się też na siłownię, nie jestem zupełną nowicjuszką, bo kiedyś ćwiczyłam nawet dość intensywnie. Bardzo chcę do tego wrócić. Czy są tu może dziewczyny / kobiety, które tak jak ja chcą w końcu zmienić swoje życie? Przejrzałam pobieżnie forum i wydaje się, że tematów o odchudzaniu / wsparciu jest tu zadziwiająco mało jak na stronę o takiej tematyce... Byłoby super, gdyby znalazło się kilka babek, z którymi mogłybyśmy się powspierać tu na forum. Pozdrawiam!

Pasek wagi

powodzenia,  to miejsce gdzie duzo osob schudlo, raz skutecznie zmieniajac styl zycia inni mniej skutecznie - po fenomenalnych sukcesach i prezentacjach wrocili na stare tory.  Wbrew pozorom i postanowieniom dzieje sie czesto ( szczegolnie po stosowaniu wyniszczajacych diet). 

Ja niestety bylam w tej grupie jojo do kwadratu i od dlugiego czasu daze do zmiany stylu zycia, co jest kluczem do sukcesu. Troche to u mnie trwa, brak konsekwencji, zmeczenie, stres - z tym na poczatek trzeba sie uporac, bez tej podstawy nie udaje sie trzymanie zasad. 

Powodzenia 🥰

Dzięki za słowa wsparcia :) Wiem, co to efekt jojo, sama też go doświadczyłam, ładując się w głupie diety eliminacyjne typu Dukan (dawno temu). Bardzo mi zależy, żeby zmienić tryb życia na dobre, stać się aktywną osobą przede wszystkim.

Pasek wagi

Trafiłam tu będąc mniej więcej w Twoim wieku. Z dietą Vitalii schudłam 12 kg (do 58). Długo to utrzymywałam. Dlaczego wciąż tu jestem? Bo nic nie trwa wiecznie. Menopauza mnie załatwiła. 

No cóż, jest jak jest.. Ja też mam za sobą wspaniałe sukcesy i.. teraz jestem znów w punkcie zero :/ Ruszylam od wczoraj i mam głowę pelna pozytywnego myślenia:))

Powodzenia! :) i pamiętaj: na dłuższą metę ważniejsza od motywacji jest konsekwencja działań - mi takie podejście bardzo pomaga. 

Pasek wagi

Dzięki, dziewczyny 😍 Możecie podpowiedzieć, jakie zmiany w stylu życia wprowadzacie? Raczej rewolucja czy ewolucja?

Pasek wagi

FutureFitGirl napisał(a):

Dzięki, dziewczyny ? Możecie podpowiedzieć, jakie zmiany w stylu życia wprowadzacie? Raczej rewolucja czy ewolucja?

W sumie nic szczególnego, wszystko to co wszędzie od wielu lat słyszałam i czytałam: 

- wprowadzenie regularnego ruchu

- liczenie kalorii 

- maksymalne ograniczenie śmieciowego jedzenia (wcześniej jadłam nawet 3x w tygodniu, teraz max 1x na 2 tygodnie)

- zrównoważone posiłki 

- jak się potknę, to wstaję a nie leżę :) 

Pasek wagi

FutureFitGirl napisał(a):

Dzięki, dziewczyny ? Możecie podpowiedzieć, jakie zmiany w stylu życia wprowadzacie? Raczej rewolucja czy ewolucja?

Metoda małych kroczków, póki co skupiam się na niepodjadaniu i nierobieniu "uczty" wieczorem..

W tym samym celu wróciłam... Też mam za sobą wiele lat próbowania, z sukcesami i porażkami. Grunt to się nie zniechęcać, nie odpuszczać, bo tylko my się możemy o siebie zatroszczyć :) U mnie zadziałało zmniejszanie liczby posiłków dziennie, eliminowanie cukru i tłustego jedzenia (fast foody i smażenizna) oraz niepodjadanie pomiędzy posiłkami. Nie zadziałało jednak regularne gimnastykowanie się (co teraz próbuję zmieniać, bo straciłam bardzo kondycję) i radzenie się sobie z dużym stresem, który mam zwyczaj zajadać (więc znowu wracam do punktu wyjścia, ale komu się to nie zdarzało?). Życzę Ci powodzenia!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.