21 maja 2011, 21:57
Nie wiem co mam zrobic ze stabilizacja. Od marca schudlam ok 8 kg na diecie 1000 -1000 kcal i roznice widac...obecnie waze ok 53 kg na 1.70 cm ale mimo wszystko chcialabym jeszcze schudnac w nogach a konkretnie w lydkach...moje bmi pokazuje ze mam lekka niedowage i do tego moj chlopak na mnie krzyczy i zmusza do jedzenia np. jak jestesmy w restauracji musze przy nim zjesc cala porcje nawet jak juz nie moge a jak wiadomo po 1000 kcal moj zoladek sie zmniejszyl i nie jestem w stanie zjesc calej porcji...mialam do konca maja pociagnac 1100 kcal ale po rozmowie z nim musze przejsc na stabilizacje, chce dorzucac 100 kcal tygodniowo i tak dzisiaj zjadlam juz 1200 kcal. Nie chce juz zrzucac kilogramow bo jak on zobaczy ze jeszcze chudne to nie wiem co bedzie miedzy nami ( ostatnio mi powiedzial ze nie wygladam jak kobieta 21 letnia tylko jak gowniara 14 letnia )....Wedlug niego musze przytyc do 55 kg ...nie chce przytyc ale chudnac tez juz nie...na nogi moze mi pomoze bieganie....mam pytanie czy na stabilizacji jeszce schudne czy przytyje czy moja waga pozostanie bez zmian?? I co mam zrobic z moim chlopakiem? Nie chce go stracic przez diety ale tez nie chce wrocic do swojej starej wagi....
21 maja 2011, 22:01
1. Napij się szklanki zimnej wody.
2. Przeczytaj to co napisałaś.
3. Powiedz chłopakowi że go kochasz i podziękuj że się tak o Ciebie troszczy.
Nie przeginasz?
21 maja 2011, 22:01
Teraz waga powinna lekko iść do góry, nie przejmuj się jeżeli te 2-3 kg przytyjesz, ustal sobie taką granicę, której nie przekroczysz, np. 56 kg w twoim przypadku. Żebyś nagle nie zaczęła tyć polecam jakieś bieganie czy inne ćwiczenia, które powinny pomóc też na nogi.
21 maja 2011, 22:01
na stabilizacji często osoby chudną od 1-3 kg.
21 maja 2011, 22:11
Jesli przytyje 2-3 kg to nie bedzie problemu....mam nadzieje, ze jak bede dodawac tygodniowo 100 kcal to zdrowo utrzymam moja wage...moj chlopak ma racje jesli chodzi o gorna czesc mojego ciala bo faktycznie jestem zbyt szczupla ale moje nogi sa fatalne- mam nadzieje , ze cos da sie z tym zrobic mimo ze u mnie to juz dziedziczne ( szczupla gora - gruby dol)
21 maja 2011, 22:13
i nawet nie mam zbyt szerokich bioder ale grube lydki i takie umiesnione nogi jak u faceta....
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto:
- Liczba postów: 308
21 maja 2011, 22:14
nie myśl tyle. masz kochające troskliwego faceta. ciesz sie życiem a nie ubolewaj nad wyimaginowanymi problemami
21 maja 2011, 22:19
masz racje....facet jest cudowny, wiedzac ze nie ma moich rodzicow ze mna czuje sie odpowiedzialny za mnie...przez stabilizacje musze przejsc bo nie moge zaczac jesc normalnie tak od razu zeby moj organizm nie przezyl szoku...
21 maja 2011, 22:24
a wy schudlyscie czy przytylyscie podczas stabilizacji?
- Dołączył: 2011-04-10
- Miasto:
- Liczba postów: 118
21 maja 2011, 22:29
ja kiedyś na stabilizacji schudłam jeszcze 4 kg :)