19 maja 2011, 11:44
Wlasnie zaczełam turbo... Nie wiem czy wytrzymam bo ta dieta jakaś głupawa jest, ale zobaczymy...Moje pytanie tylko takie - jak z niej poprawnie wujsc? Nie mam zamiaru drastycznieobnizac kalorii, ale nie mam zamiaru te jesc 6 posiłków dziennie bo to równa sie jedzenie non stop niemalze ;p. Mi pasuje 4 doskonale :). no i w diecie nie ma produktów skorobiowych... Jak nagle zjm chleba podiecie to co sie stanie? Jeden posiłek skronbiowy przez pierwszy tydzien, dwa w drugim itd to dobre wyjscie? Sprostał ktoś ONZ bez joja? Bo czytałąm o joju po niej :/...
19 maja 2011, 11:48
każda dieta wymaga stabilizacji po, i to z reguły okresu całkiem długiego. dukan np nakazuje 10 dni na kazdy stracony kg. tak zrobiłam po pierwszym podejściu do diety i osiągnięciu pierwszego celu rok temu i nic nie przybyło.
Chudnę teraz dalej i na pewno też będę się stabilizowac
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Zimbi
- Liczba postów: 1573
19 maja 2011, 11:56
Ja od razu po ONZ turbo pojechałam na wakacje, gdzie trafiało się piwko, chipsy, pizza, jedzenie hotelowe itd. i tak przez 2 tygodnie. Jojo nie było, a po powrocie było nawet 0,5 kg na minusie. ;)
Edit: ale oczywiście gdybym miała warunki do przeprowadzenia jakiejś sensownej stabilizacji to bym z nich skorzystała, wtedy było tak na wariackich papierach bo wyjazd last minute itd. ;) Jak ostatnio skończyłam ONZ Turbo to jadłam na śniadanie chleb/bułki pełnoziarniste z wędliną, warzywami itd., na drugie śniadanie jakieś owoce, na obiad jakieś mięso + warzywa (surówki, sałatki lub na ciepło, coś w stylu warzyw na patelnię) i na kolację serek wiejski, twaróg lub sałatkę czy co tam było pod ręką. ;)
Edytowany przez chromosomX 19 maja 2011, 12:07