18 maja 2011, 16:57
ostatnie 1,5mies. bardzo sie zaniedbalam i przytylam 8kg;o mam tendencje do tycia.. jak jestem na bardzo scislej diecie to jest okej,ale jesli wracam do slodyczy,w rozsadnej ilosci,(nadal nie jedzac bialego pieczywa,ziemniakow,fast foodow,smazonek itp) przytylam..;/ musze pozbyc sie tych 8 kg,bo bardzo zle sie z tym czuje.. Doradzi mi ktos?
moze to byc powolne odchudzanie. tak do konca czerwca,zeby byl zauwazalny rezultat.. mysle o diecie 1000kcal. czy to cos da? plus ruch oczywiscie.. nawet mama jest szczuplejsza;<
18 maja 2011, 17:01
Ja dam Ci rade taka .Zamiast diety powrotu do normalnosci tycia i znow diety i tak w kolko .Zmien styl jedzenia na zdrowy :)To pomoze Tobie nie tylko w utrzymaniu dobrej wagi ale i stanu zdrowia samopoczucia
18 maja 2011, 17:35
Zgadzam sie z koleżanką! Zamiast cały czas tylko być na diecie, jeszcze na dodatek rygorystycznej to potem jest efekt jojo. Najlepszy jest więc zdrowy styl życia. Przykładowo jedź ok.1800 kcal, ale same zdrowe rzeczy: na śniadanie węglowodany złożone (ciemne pieczywko, sucharki pełnoziarniste, musli, płatki owsiane itp. zakochaj sie w owsiankach, taka miłośc to same korzyści ;) na przekąskę owoc, surówka bez majonezu czy jogurt. Unikaj smażonego, na kolacje jedź białka. Dużo się ruszaj, jeśli to możliwe to codziennie. No i pozwalaj sobie dosyć czesto na zachcianki, aby uniknąć potem kompulsów.
- Dołączył: 2010-12-20
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 1360
18 maja 2011, 18:09
Może nie 1000 kcal, a 1200-1500 i regularne ćwiczenia. No i jak pisały moje poprzedniczki, zmiana stylu życia na zdrowy. Słodycze raz na jakiś czas nie zaszkodzą, ale czasem lepiej zjeść jabłko (lub jakiś inny owoc) zamiast zapychać się batonami. A jeśli już tak bardzo chcesz jeść te słodycze to polecam lody, w szczególności latem. Nie dość, że chłodzą to niektóre są niskokaloryczne i smaczne. :)