- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 maja 2011, 12:31
Moze powiem na moim przykladzie. Moj standard zycia zmienil sie o cale niebo, moge sobie pozwolic na wszystko to, na co nie moglam sobie pozwolic w Polsce. Pracuje moj maz, pracuje ja (na zasadzie midi - job), i nie moge narzekac - jasne, czasami trzeba zacisnac pasa, ale w Polsce w zyciu nie moglbym sobie pozwolic na taki tryb zycia, jaki prowadze teraz.
Co do ludzi, to tez nie moge powiedziec zlego slowa. Nigdy - na szczescie, i mam nadzieje, ze to sie nie przydarzy - nie spotkalam sie z traktowaniem mnie z gory, z jakas dyskryminacja... Ani tu, gdzie mieszkamy, ani w pracy... OK, mialam problemy ze znalezieniem pracy, jak juz zaczelam jej na serio szukac, i wymigiwali sie zawsze niedoskonala znajomoscia jezyka, ale generalnie wszyscy sa mega wyrozumiali i pomocni. Moze tak jest, a moze po prostu tak dobrze trafilam:)
Jedyne, czego mi tutaj brakuje, to polskich gazet i polskiego jedzenia:)
14 maja 2011, 12:31
14 maja 2011, 12:33
14 maja 2011, 12:36
14 maja 2011, 12:36
14 maja 2011, 12:37
14 maja 2011, 12:38
agi78 zgadzam się z toba w 100%
Nie ma porównania. W Polsce jest wegetacja. Ja mieszkam w niemczech i nie mogę narzekać. Pewnie, że jak bym się zaparła to zawsze znalazła bym powód do narzekania. Nie zmienia to faktu że jak zobaczyłam starszych ludzi tutaj to nie mogłam uwierzyć że ktoś w wieku 70 lat może tak wygladać teraz juz wiem - tu sie żyje spokojniej. Masz inne priorytety. Nie zastanawiaj się nawet nad wyjazdem.
Mnie brakuje przyjaciół i polskiego jedzenia.
14 maja 2011, 12:39