Temat: Jak często korzyść z zajęć fitness?

Cześć, moim celem jest zrzucenie ok 20kg, ćwiczę 2x spinning i 1xjoga bądź pilates (celem rozciągania)

Czy to jest optymalna aktywność w tygodniu?

Oczywiście pracuje na etacie, zajmuje się domem, więc muszę rozsądnie dawkować pobyty w klubie fitness 

Bądź czy zmienić układ zajęć?

podczaas gotowania więcej spałam kalorii niż na jodze xd

nie.znaszMnie napisał(a):

Cześć, moim celem jest zrzucenie ok 20kg, ćwiczę 2x spinning i 1xjoga bądź pilates (celem rozciągania)

Czy to jest optymalna aktywność w tygodniu?

Oczywiście pracuje na etacie, zajmuje się domem, więc muszę rozsądnie dawkować pobyty w klubie fitness 

Bądź czy zmienić układ zajęć?

wszystko zależy od tego jak i ile jesz . Poza tym jaka pracami jeśli fizyczna to też spalasz.

Pasek wagi
Z ruchem nie mam za dużo wspólnego ale napiszę co powtarza mój endokrynolog tarczycówkom a wszystko, co mówi ten facet się na mnie potwierdza😉
Pod kątem działania organizmu w zupełności wystarczy zasada 3X30x130. Ponieważ nie ćwiczę, korzystam z drugiej opcji: chociaż minumum ulubionego ruchu metabolicznego dziennie - u mnie spacer. I w zupełności wystarcza tym bardziej, że tarczyca wcale nie lubi przeciążania ruchem a już szczególnie np. typu cardio. Lata temu moja bratowa kiedy pojawiły się problemy z tarczycą (a ona była z tych ćwiczących) zaczęła nagle tyć bez powodu i odruchowo zwiększała natężenie ćwiczeń co tylko powodowało dalsze wzrosty wagi. Zredukowała ćwiczenia do zasady trójek i proces tycia zastopował.
Pasek wagi

przymusowa napisał(a):

Z ruchem nie mam za dużo wspólnego ale napiszę co powtarza mój endokrynolog tarczycówkom a wszystko, co mówi ten facet się na mnie potwierdza? Pod kątem działania organizmu w zupełności wystarczy zasada 3X30x130. Ponieważ nie ćwiczę, korzystam z drugiej opcji: chociaż minumum ulubionego ruchu metabolicznego dziennie - u mnie spacer. I w zupełności wystarcza tym bardziej, że tarczyca wcale nie lubi przeciążania ruchem a już szczególnie np. typu cardio. Lata temu moja bratowa kiedy pojawiły się problemy z tarczycą (a ona była z tych ćwiczących) zaczęła nagle tyć bez powodu i odruchowo zwiększała natężenie ćwiczeń co tylko powodowało dalsze wzrosty wagi. Zredukowała ćwiczenia do zasady trójek i proces tycia zastopował.

soacer to też aktywność. Często niedoceniania

Pasek wagi

Ja ćwiczę 5 razy w tygodniu- crossfit i boks. Czasem dodatkowo spaceruję, albo jadę na basen. Generalnie bym jeszcze chetnie na cos poszla,ale obecnie jestem sama i mam duzo czasu ;-)

co rozumiesz przez optymalną aktywność w tygodniu? Każda aktywność będzie wartością dodaną w porównaniu do siedzenia na sofie. W Twoim poście nie ma jednak zbyt wiele danych, które umożliwiłyby ocenę Twojego planu na schudnięcie bo nic nie wspomniałaś o kluczowym elemencie - o diecie - jeśli jesteś na deficycie kalorycznym + dołożyłaś trochę ruchu to super, idziesz w dobrym kierunku.

Bo samo kręcenie rowerkiem i rozciąganie bez pilnowania deficytu wagi nie zmieni.

Spinnig też może dać skrajnie różne efekty w zależności od zaangażowania. Godzina rekreacyjnej jazdy  spali z 250 kcal, godzina zapierdzielu z lejącym się potem wypali 600 kcal. Jogi do wyliczeń spalania kalorii to nawet nie ma sensu ruszać.

Przyjmuje się, że żeby schudnąć 1 kg trzeba spalić 7 000 kcal. Powiedzmy, że Ty spalisz na treningach w ciągu tygodnia 1000 kcal. Wystarczy jeden solidny deser z winkiem w sobotę wieczór żeby wyrównać zaoszczędzone w ciągu tygodnia kalorie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.