- Dołączył: 2008-06-18
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 399
11 maja 2011, 17:55
Od wczoraj zaczęłam A6W, jestem na diecie 1000 kcal i skaczę na skakance ( do 1000 skoków dziennie), piję zielone i czerwone herbaty.
Musiałam zacząć od nowa, bo właśnie wyleczyłam się z kompulsów.
Ważę 58 kg ( przytyłam, nie patrzeć na pasek), czy dotrwam na takich warunkach do 30 czerwca, do wymarzonej
wagi 55 kg?
Czy A6W, dieta i skakanka ujędrni i wyszczupli ciało?
- Dołączył: 2011-03-26
- Miasto: Księżyc
- Liczba postów: 940
11 maja 2011, 18:07
sądzę że ok;) ja bym dodała jeszcze bieganie codziennie i czasami basen, spacerki (cieplutko;)
i sukces będzie murowany, a nawet więcej;)
- Dołączył: 2010-03-07
- Miasto: Krainasnu
- Liczba postów: 1857
11 maja 2011, 18:12
Wyleczyłaś się z kompulsów i zaczynasz dietę 1000 kcal? Powodzenia.
11 maja 2011, 18:14
Uważaj ze skakanką! Ja kiedyś stwierdziłam, że fajna sprawa, można robić w domu, nie kosztuje, dużo kcal się spala - i też łomotałam przez parę tygodni codziennie. Efekt był taki, że owszem, schudłam, ale teraz mam umięśnione łydy jak chłop, 43 cm, z kozakami czy innymi wysokimi butami dla kobiet pożegnałam się chyba na zawsze i w żaden sposób nie mogę teraz tych łydek wyszczuplić. Nawet kiedy byłam 20 kilo chudsza niż teraz, łydy były cieńsze o... 1 cm :(
Skakanka wystarczy spokojnie raz w tygodniu - zamiast tego lepiej wsiąść na rower, pochodzić na marszobiegi, potańczyć, iść na basen.
- Dołączył: 2011-03-26
- Miasto: Księżyc
- Liczba postów: 940
11 maja 2011, 18:18
no jeśli miałaś tłuszczu 10cm to sorry ale wiesz.... Ja od miesiąca ćwicząc insanity mam zgrabniutkie super umięśnione zero tłuszczu 31 cm;)
Zatkao kakao?
- Dołączył: 2008-06-18
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 399
11 maja 2011, 20:05
"kompulsów" bo nie były to typowe kompulsy, czasem miałam dni wolne od diety, zbyt się przyzwyczaiłam, chce tego uniknąć...