- Dołączył: 2010-01-18
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 3883
10 maja 2011, 16:04
Dziewczyny pomóżcie, bo ja naprawde jestem zrozpaczona. Od końca marca byłam mega zabiegana czego efektem jest -8 kg na wadze. Wszyscy mówią mi, że schudłam, ubrania albo ze mnie lecą albo są idealnie dopasowane, a nie tak jak wcześniej opiete. Tyle że ja po ciele w ogóle tego nie widze, a wrecz przeciwnie - wydaje mi sie, że z każdym nastepnym dniem tyje... dalej trzymam diete powiem nawet, że dość ścisłą, żeby nie zaprzepaścić tych straconych kilogramów. Ale chwilami mam ochote ją rzucić. Jedyne co mnie przy niej trzyma to to, że idzie lato i trzeba jakoś wyglądać. Jak myślicie z czego to wszystko wynika? Bo już nawet komentarze innych osób mnie nie cieszą tak jak na początku...
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1622
10 maja 2011, 16:59
Niekoniecznie musi być strasznie widać. Ja mam np. taka budowę, że mieszczę sie w ubrania sprzed 15 kg. jest mi wprawdzie ciasno, ale sie dopinam. (np. dżinsy) Po jednym człowieku widać, po drugim nie. Zmierzam do tego, że pewnie jak schudnę, ubrania, które kupuję teraz, nie zlecą za mnie tylko będa po prostu luźniejsze. Cala sylwetka jako bryła, wygląda podobnie. Może Midelirio też ma własnie taką budowe i każdy stracony kilogram nie rzuca się w oczy..
10 maja 2011, 17:06
Jak patrze na zdjecia swoje przed i po to widac ze schudlam po brzuchu i po talii, bo zamiast jej braku mam teraz niezle wciecie. Na zdjeciach nie widze roznicy w biodrach, chociaz ubylo mi w nich 12cm, na zdjeciach sylwetki w bieliznie jakos ta szerokosc nie rzuca sie w oczy) Moze jesli cale cialo chudnie rownomiernie, nie robia sie jakies wciecia itd tylko robi sie ciebie tylko mniej to nie widzisz tego.. Najlepiej widac na zdjeciach, ale nie na takich w bieliznie (jesli masz taka budowe jak mowimy) ale takim normalnym, powinnas zobaczyc ze wygladasz inaczej np w porownaniu do innych niz na zdjeciach sprzed schudniecia..
