Temat: Jakie są wasze doświadczenia z chirurgicznym leczeniem otyłości?

Cześć

Niedługo będę miała operację zmniejszenia żołądka. Chciałabym się dowiedzieć jak wam się żyje po takim zabiegu. Jak sobie radzicie z restrykcyjną dietą? Jak się ma wasze samopoczucie po operacji, po kilku miesiącach, po roku?

Pasek wagi

Ja tylko znam 2 osoby po operacji bariatrycznej. Koleżanka już ładnych kilka lat temu poddała sie operacji i bardzo restrykcyjnie trzyma dietę do dzisiaj- powiedziała bym, że wpadła w przegięcie w drugą stronę i z twarzy wygląda już jak zagłodzone zombie z czarnymi cieniami pod oczami-no ale twierdzi że czuje się świetnie-jak jest faktycznie,wie tylko ona sama,ale że ma pracę siedzącą,nie uprawia żadnych aktywności to może nie brakuje jej siły na takich małych porcjach kcal.Jedyne co na minus, to wisząca skóra na której operowanie nie ma pieniędzy a na nfz podobno nie robią. Druga osoba to kolega u mojego męża w pracy.Po operacji wytrzymał tylko ok rok, a potem zaczął żreć tak jak przed nią- po trochu coraz więcej i chyba ponownie rozciagnął ten żołądek-bo już jest tak samo gruby jak był...

niestety tez nie napisze nic pozytywnego, siostrzenica ma powiklania i problemy, minelo kilka lat, byl czas ze wygladala bardzo zle, teraz jest lepiej, ale nie moze "normalnie " funkcjonowac. 

Rozmawiaj  z lekarzami, dopytuj sie , dbaj o siebie i oby poszlo wszystko jak najlepiej.

A nie lepiej założyć opaskę żołądkową? Mój mąż miał założoną 11 lat temu i jest ok.

Pasek wagi

byla tu taka jedna dziewczyna po operacji. Z tego co kojarzę u niej było wszystko w porządku i była zadowolona. Nicku niestety nie pamiętam, na pewno inni ją kojarzą, może Ci nick podrzucą

Znajoma miała, nie widziałam jej długo, nie miałam pojęcia o operacji i nie poznałam jej na ulicy :) powiedziała, że waga bardzo szybko leciała, dużo luźnej skóry jej zostało. Nie wiem, czy udało jej się wagę utrzymać. 

Czytałam kiedyś dużo na temat operacji bariatrycznych i niestety, dane nie są optymistyczne. Operacja to taka trochę droga na skróty, nie uczy zdrowych nawyków, więc wiele osób wraca do trybu życia i wagi sprzed. Czy mogę zapytać, dlaczego zdecydowałaś się na operację? Jeśli Twoja waga w pamiętniku jest aktualna, to nie jest to na pewno taka otyłość, z którą nie poradzi sobie obcięcie kalorii i zwiększenie aktywności. 

Pasek wagi

SuszonaCebula napisał(a):

Cześć

Niedługo będę miała operację zmniejszenia żołądka. Chciałabym się dowiedzieć jak wam się żyje po takim zabiegu. Jak sobie radzicie z restrykcyjną dietą? Jak się ma wasze samopoczucie po operacji, po kilku miesiącach, po roku?

A jesteś pewna, że już wszystkie inne opcje rozwiązania problemu zostały wyczerpane? Jest taka książka „ the starch solution”, realia USA ale bardzo dużo skrajnie otyłych osób udało się dzięki tej strategii odzyskać zdrowie i szczupłą sylwetkę. I to szybko - w ciągu roku chudną po 30-40 kg. A jak? Jedząc wegańsko ( na początku restrykcyjnie, później można już dodawać jajka, mięso, nabiał jak ktoś chce). Czyli produkty skrobiowe w połowie talerza ( ziemniaki, bataty, makaron, kasze, dobrej jakość chleb) i pół talerza owoców w warzyw. Bez tłuszczu. ( jak już się schudnie to ze spokojem ten zdrowy tłuszcz wraca do menu)

Moim zdaniem warto spróbować chociaż przez miesiąc - dwa zanim się podejmie decyzje o takiej operacji. 

Pasek wagi

Jestem 8 miesięcy po takiej operacji. Póki co była to najlepsza decyzja w moim życiu. Czuję się świetnie. Obecnie jem już wszystko tylko w małych ilościach. Mówiąc wszystko mam na myśli to, że oczywiście pilnuje zdrowej diety, ale zdarza mi się zjeść mini kawałek ciasta, normalny obiad itd. Dalej moje porcje nie przekraczają 150g i jednak ważne jest dla mnie, żeby diety pilnować. Tak naprawdę nawet nie ciągnie mnie tak do takiego żarcia, mimo, że moim ogromnym problemem przed operacją były kompulsywne napady obżarstwa. Chodzi mi to, że taka operacja nie oznacza, że jesteś na papkach do końca życia. 

W moim bliskim otoczeniu są co najmniej 3 osoby, które są po operacji. Jedna z nich już ok 3 lata. Wagę trzyma, czuje się świetnie.

Jeśli będziesz miała więcej pytań to zapraszam na priva. Ja nikogo do takiej operacji nie będę namawiać, bo to poważny zabieg i każdy musi zdecydować. Nikt się zresztą chyba nie decyduje z dnia na dzień bez podejmowania wcześniej jakichkolwiek prób odchudzania, konsultacjach z lekarzami itd. Nie uważam też, że taka operacja ma same plusy i dla wszystkich to dobre wyjście. 

Nie uważam też, żeby to była droga na skróty. Na pewno jest to ułatwienie, ale to tylko narzędzie, dzięki któremu łatwiej osiągniesz cel. Nie oznacza to, że nie trzeba w to wkładać żadnego wysiłku.

Polecam Ci grupy na FB i stronę Stowarzyszenia CHLO. Oni organizują często spotkania online z chirurgami, dietetykami, psychologami, fizjoterapeutami itd. Jest to na serio kopalnia wiedzy. Tym bardziej, że dużo osób, które nie zmagały się nigdy z tak dużą otyłością i nie do końca wiedzą na czym polega chirurgiczne leczenie otyłości często ma błędny obraz jak to wszystko wygląda.

ZyzusTluscioch napisał(a):

Jestem 8 miesięcy po takiej operacji. Póki co była to najlepsza decyzja w moim życiu. Czuję się świetnie. Obecnie jem już wszystko tylko w małych ilościach. Mówiąc wszystko mam na myśli to, że oczywiście pilnuje zdrowej diety, ale zdarza mi się zjeść mini kawałek ciasta, normalny obiad itd. Dalej moje porcje nie przekraczają 150g i jednak ważne jest dla mnie, żeby diety pilnować. Tak naprawdę nawet nie ciągnie mnie tak do takiego żarcia, mimo, że moim ogromnym problemem przed operacją były kompulsywne napady obżarstwa. Chodzi mi to, że taka operacja nie oznacza, że jesteś na papkach do końca życia. 

W moim bliskim otoczeniu są co najmniej 3 osoby, które są po operacji. Jedna z nich już ok 3 lata. Wagę trzyma, czuje się świetnie.

Jeśli będziesz miała więcej pytań to zapraszam na priva. Ja nikogo do takiej operacji nie będę namawiać, bo to poważny zabieg i każdy musi zdecydować. Nikt się zresztą chyba nie decyduje z dnia na dzień bez podejmowania wcześniej jakichkolwiek prób odchudzania, konsultacjach z lekarzami itd. Nie uważam też, że taka operacja ma same plusy i dla wszystkich to dobre wyjście. 

Nie uważam też, żeby to była droga na skróty. Na pewno jest to ułatwienie, ale to tylko narzędzie, dzięki któremu łatwiej osiągniesz cel. Nie oznacza to, że nie trzeba w to wkładać żadnego wysiłku.

Polecam Ci grupy na FB i stronę Stowarzyszenia CHLO. Oni organizują często spotkania online z chirurgami, dietetykami, psychologami, fizjoterapeutami itd. Jest to na serio kopalnia wiedzy. Tym bardziej, że dużo osób, które nie zmagały się nigdy z tak dużą otyłością i nie do końca wiedzą na czym polega chirurgiczne leczenie otyłości często ma błędny obraz jak to wszystko wygląda.

Dzięki za ten komentarz. W moim otoczeniu nie ma osób po takiej operacji, ale z drugiej strony nie znam też osób ekstremalnie otyłych. Już przeszłam na bardziej płynną dietę, a sam zabieg w połowie marca. Więc to nie jest tak, że tylko się zastanawiam. Nie, już mam wszystko załatwione, ale właśnie brakuje mi historii ludzi, którzy już to przeszli. Najbardziej mnie właśnie martwi czas diety "niestałej". Szczególnie, że nie cierpię wodnistych, papkowatych, kremowych dań. 

Reszcie również dziękuję i i muszę kilka rzeczy wyjaśnić. Wybaczcie jeśli zabrzmię agresywnie.

To nie jest droga na skróty. Nie można żreć byle czego po takiej operacji, bo to się mija z celem. Jest to taka sama zmiana stylu życia, jak i przy odchudzaniu bez operacji. Nie bez powodu sama dieta/ćwiczenia działa tylko u części grubasów i to najczęściej na krótką metę. Żołądek pozostaje ten sam i samą zmianą stylu życia, nie zmienimy za wiele. Wciąż będzie worek bez dna i apetyt. I to się nie zmieni. Taka operacja natomiast jest w stanie dać nam w pewnym sensie "nowy" żołądek, który będzie funkcjonował nieco inaczej. Dlatego też będzie "łatwiej" utrzymać normalną wagę lata po operacji. Oczywiście ci bardziej pracowici mogą doprowadzić żołądek do fatalnego stanu, ale mimo wszystko nie powinno dojść do tak ogromnego wzrostu wagi jak wcześniej.

Wyniki tzw. gastric sleeve są bardzo obiecujące. Większość osób chudnie i utrzymuje zdrową wagę, niewielki procent odzyskuje część kilogramów. Nie wiem skąd ktoś tu znalazł "nieoptymistyczne dane".

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.