- Dołączył: 2011-02-10
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 16
7 maja 2011, 09:33
Na początku, gdy zaczęłam się odchudzać moja waga spadała znacznie szybciej. Teraz, kiedy ważę 66 kg i do celu pozostało mi 6-7 kg, zauważyłam że waga spada znacznie wolniej. Od razu zaznaczam, że nie spadła mi motywacja, odżywiam się tak samo i poziom aktywności jest ten sam. Od poniedziałku postanowiłam rozpocząć bieganie. Czy fakt, że zostało mi tak niewiele do zrzucenia, wpływa na prędkość spadku masy?
Pozdrawiam.
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Chococity
- Liczba postów: 1983
7 maja 2011, 09:36
Zawsze waga spada szybciej gdy człowiek ma więcej do zrzucenia - trzeba jednak dzielnie utrzymywać diete i zdrowy tryb życia. To drugie już do końca życia :) Głowa do góry, gratuluję sukcesów i życzę kolejnych :)
7 maja 2011, 09:36
nie martw sie, nie załąmuj i nie poddawaj kochana, ostatnie kilogramy zawsze najciężej jest zrzucić- cierpliwości i powodzenia!!!
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
7 maja 2011, 10:05
Zawsze tak jest. Im mniej do zrzucenia tym trudniej i wolniej.
A zastoj jakis juz mialas?
- Dołączył: 2010-09-13
- Miasto: Rakówko
- Liczba postów: 65
7 maja 2011, 10:08
Witam, ja u siebie też zauważyłam coraz wolniejszy spadek wagi. W ciągu 10 miesięcy schudłam ponad 30 kg i teraz gdy do celu mam 15kg (byłam bardzo otyła) waga spada bardzo opornie albo nie spada wcale. A to czasem może zniechęcać, jednak dziś rano się zważyłam i zobaczyłam, że straciłam już to co przybyło mi przez święta (zrobiłam sobie małą dyspensę i przytyłam ok 2,5 kg). Więc nie wolno tracić nadziei, bo jak ktoś kiedyś napisał na forum "czas i tak upłynie a czy ja w tym czasie pozostanę w miejscu, przytyje, czy schudnę to zależy już tylko ode mnie". I to jest taka moja myśl przewodnia w całej tej "walce" o siebie, o taką siebie jak sobie wymarzyłam.