Temat: Dlaczego waga łatwo spada a obwody nie bardzo?

Hej. Od około roku próbuję schudnąć. Start z wagi 60 kg- wzrost 158 cm. Teraz ważę 54-55 kg (czasem na czczo nawet 53) i... serio, nie widac po mnie az takiej utraty. Wydawalo mi sie, ze to będzie widoczna różnica tym bardziej, że jestem niska. Zmienil mi sie troche brzuch i troche okolice ramion. To wszystko. Brzmi nierealnie, czesc z was nie uwierzy ale tak jest. Nawet otoczenie daje mi wiecej kg niz mam teraz. Mierze sie w obwodach i praktycznie sie nie ruszyly. Mam otluszczone, brzydkie nogi,  drugi podbrodek, pyze na twarzy. Czy mozliwe jest, ze spalalam miesnie albo inna beztluszczowa mase ciala a tluszcz niezbyt?

Jaka obrac strategie? Boje sie, ze schudne jeszcze pare kg a efekt wizualny bedzie taki sam. Jem teraz 1600 kcal dziennie. Cwicze albo 30 min fbw z youtuba, albo dlugie cardio. Cwicze co 2 dzien. Co cwiczyc, zeby zmieniac zaczelo sie cialo, a nie cyferki na wadze?Zeby schudly te duze lydki, zniknely nalane policzki. Glownie zalezy mi na nogach, ramiona tez mam nalane, brzuch o dziwo zawsze mialam dosc ladny. Czytalam ze trening silowy daje dobre efekty. Ale jak to sie bedzie mialo do moich duzych nog? Czy je odchudzi?