Temat: ważące ponad 80 schudnijmy do wakacji 10 kg . start 5.05.2011

Dziewczyny , któe ważą prawie 90 kg zapraszam do wspólnej drogi do normalnej wagi.  Zdrowo jemy, ćwiczymy chudniemy. Ważę teraz 88 kg i chciałabym ,żeby dołączyły do mnie  ważące podobnie . ( plus minus 5 kg) . Będziemy  co tydzień podawać wagę i pilnować się wzajemnie.

Zdeterminowane i zmotywowane zapraszam :))

Witam! Chętnie się przyłączę... Obawa przed kompromitacją - motorem do działania :P

Jak idzie po 1 dniu? U mnie wczoraj zjedzone 1510 kcal i zrobione 40 min na rowerku Wieczorem burczało w brzuchu, ale zastosowałam dobry horror i pomogło bo ze strachu zapomniałam, że chce mi się jeść. Oglądałam "Insidious", polecam.
tez chetnie dołaczę jesli jeszcze mozna
U mnie po pierwszym dniu jest ok, oprócz tego, że czuję się okropnie zmęczona. Chyba przesadziłam, chociaż starałam się uzbierać 1500kcal i żeby posiłki były sycące ;-) Ciekawe jak to odbije się na wadze.
Pasek wagi
Ja bym się też jeszcze dzisiaj wpisała. Po ciąży przytyłam 24 kg, ważę teraz 86 kg przy wzroście 164 cm...  mam marzenie wrócić do swojej wagi sprzed ciąży, a najlepiej do 60 kg, ale na razie niech by i było te 10 kg :D Co robicie? Jakie diety, jakie sposoby jakie ćwiczenia?
Ja na razie stosuje MŻ jem mało jednak nie liczę kalobo nie mam na to czasu. Czekam własnie na rowerek bo zamówiłam na allegro wiec jak tylko przyjdzie to zaczynam "jeździć" .Ogólnie to ja jestem fanka ruchu i wiem że sama dieta bez ćwiczeń nic nie da bo ciało potem wygląda fatalnie.  Niestety nie mam teraz mozliwości zapisania się do jakiegoś fitness klubu ,wiec tylko "biegam" za moim 14 miesięcznym synkiem!
Ja jem 1300-1500 kcal, 3-5 posiłków, zdrowo, bez cudowania. Z ruchu codziennie rowerek stacjonarny przy serialach Przydałoby się do tego coś poćwiczyć, ale tego nie cierpię i jakoś nie mogę się zebrać. Do tego dochodzą mi spacery z psami. Marzy mi się basen, ale w mojej pipidówie niestety nie ma, do najbliższego mam ponad 20 km...
Witam - dopiero od kilku dni jestem na forum... wiem już, ze na pewno będę potrzebować wsparcia Was wszystkich  by z 101,5 kg. dotrzeć do 62 kg. jakie sobie wyznaczyłam.... dlatego i ja podejmuje rękawicę i dołączam się do grona walczących o ładna sylwetkę i dobre samopoczucie - myślę o takim samopoczuciu jakie pojawi się  wtedy gdy będziemy mogły założyć wymarzona sukienkę, na którą teraz jedynie tęsknym okiem patrzymy .. i wcale nie ze względu na cenę

założyłam grupę i proponuję byśmy tam się spotykały . http://vitalia.pl/index.php/mid/89/fid/1034/diety/odchudzanie/group_id/14100

Proponuję by jutro podać wagę i co tydzień  kontrolować jak nam idzie . Z góry mówię ,że nie jestem dobra w tabelkach więc może któraś z Was jest chętna?

 

Do tych z ponad 100 kg powiem tylko, że to wszystko jest bardzo możliwe i się da i warto. Moja siostra ( w rodzinie że tak powiem lubimy jeść i szybko masa przybiera) schudła ze 104 kg, do w tej chwili jakichś 64 kg. Czuje się tak świetnie i naprawdę bosko wygląda i nie ma szans że znów przytyje... nie pozwoliłaby sobie, żeby tak ogromny wysiłek (bo nie ukrywajmy to wiele wysiłku trzeba) poszedł na marne. Więc powodzenia i wierzę w Was, jak wierzyłam w nią i jak wierzę w siebie :D

Ku swojemu rozczarowaniu musiałam dzisiaj skorygować wagę (wczoraj się nie zważyłam, bo jak się ważę to zaraz po obudzeniu), bo wierzyłam, że od ostatniego ważenia waga się nie zmieniła, ale się zmieniła. Więc nie ważę 86 kg a 86,9 kg czyli niemal 87 :(

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.