- Dołączył: 2010-11-20
- Miasto: Lillehammer
- Liczba postów: 1128
3 maja 2011, 08:36
Na początek próba 2 tygodni bez słodyczy, mam nadzieję że wytrwam. Ale wiadomo:w grupie raźniej. Kto się przyłączy? W tym wątku będziemy co wieczór pisać czy udało się przetrwać kolejny dzień.
24 maja 2011, 20:01
19,20 ,21,22,23 zaliczone
- Dołączył: 2011-05-01
- Miasto: Rydułtowy
- Liczba postów: 506
24 maja 2011, 22:09
hej laseczki no ja dziś( 24.05) poległam, koleżanka wyciągła mnie na targ i w drodze powrotnej moja dieta sie zachwiała, nakusiło mnie na piwko, a że piwko wzmaga apetyt po powrocie do domu zjadłam grześka i mleczną kanapke;( za to potem już nic nie jadłam, bo byłam na zebraniu w szkole a jak wróciłam, to była prawie 19 i napiłam się tylko 150 ml kefirku i to wszystko;)
Edytowany przez martynusia1982 24 maja 2011, 22:10
- Dołączył: 2011-05-01
- Miasto: Rydułtowy
- Liczba postów: 506
24 maja 2011, 22:11
a waga ma zastój chyba z powodu@
- Dołączył: 2011-05-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12
25 maja 2011, 14:23
Ja tez będę walczyć ze słodyczami a tak je kocham ale trzeba powiedzieć nie i koniec słodycze zastępie grejpfrutem.Zawsze kiedy będę miała ochotę na coś słodkiego będę brała grejpfruta myśląc,ze to słodycze zobaczymy ,czy to poskutkuje ale jestem dobrej myśli ;)
25 maja 2011, 20:23
24,25 zaliczony ,robi ktos taabelke??
- Dołączył: 2011-04-29
- Miasto: Sanok
- Liczba postów: 1655
26 maja 2011, 07:12
25.05 niestety poległam - pasek mlecznej czekolady - tylko 90kcal ale zawsze
- Dołączył: 2011-05-01
- Miasto: Rydułtowy
- Liczba postów: 506
26 maja 2011, 20:32
26,05 zaliczony;)mimo tego że robiłam na szybko ciacho dla dzieciaków, proste ale pyszne musiało im smakować bo pół blaszki wpałaszowały ha ha, biszkopt, masa budyniowa zielona i posypane cukierkowym konfetti