- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 kwietnia 2020, 13:59
Hej. Mam 167cm wzrostu, w tym momencie 85kg (w styczniu było to 97kg). Zaczynałam od diety 1600 kcal ale według analizy składu ciała traciłam mięśnie. Stopniowo przerzuciłam się na 1800-1900 kcal, waga spadała wolniej (wcześniej 1kg na tydzień, przy 1800-1900kcal około 0,4kg na tydzień). Ale nawet pasowało mi to tempo wiedząc że nie pozbywam się mięśni. Potem przyszła kwarantanna, dużo mniej aktywności (wdrażam lekkie ćwiczenia ale nienawidzę ćwiczyć w domu i tego nic prędko nie zmieni). Dlatego zeszłam do 1700-1800 kcal dziennie. Na początku na tej kaloryczności straciłam najwięcej w obwodach, które wcześniej ruszały się BARDZO mozolnie. Ale trwało to 2 tygodnie i waga stanęła i ani drgnie.
Dodam, że mam niedoczynność tarczycy, od dawna regulowaną lekami.
Zastanawiam się czy powinnam uciąć kalorie (ale wtedy boję się wrócić do punktu kiedy traciłam mięśnie) czy przeciwnie, powoli podnieść je i spróbować rozruszać metabolizm, który mogłam rozleniwić zbyt niską kalorycznością. W drugim przypadku bardzo boję się jojo.
A może zostawić 1700-1800 i czekać co się będzie działo?
25 kwietnia 2020, 14:25
Czekaj, nic nie zmieniaj, waga za jakiś czas (tydzień-dwa tygodnie) znowu ruszy w dół :)
25 kwietnia 2020, 15:42
poczekaj,mi waga stanęła na około 2 tygodnie i teraz znowu zaczęło spadać normalnie
25 kwietnia 2020, 17:32
Ja bym na 2 tygodnie weszla na 0 kaloryczne. Dala odpoczac cialu i glowie od deficytu. zmienia sie tez adaptacje i po powrocie na deficyt powinno ladnie spadac :)
25 kwietnia 2020, 17:48
Skoro nie chce ci się ćwiczyć, to wątpię czy ruszy na dłuższą metę bez głodzenia się. U mnie działa wyłącznie zwiększenie aktywności-sama rozsądna dieta działała przez pierwsze kilogramy, a potem bez porządnych ćwiczeń był co chwila zastój i trzymanie wagi.
25 kwietnia 2020, 22:14
Skoro nie chce ci się ćwiczyć, to wątpię czy ruszy na dłuższą metę bez głodzenia się. U mnie działa wyłącznie zwiększenie aktywności-sama rozsądna dieta działała przez pierwsze kilogramy, a potem bez porządnych ćwiczeń był co chwila zastój i trzymanie wagi.