Temat: Czy da się schudnąć na rowerze stacjonarnym?

Chudnie się od deficytu kalorycznego nie ćwiczeń. 

Ale oczywiście na rowerze trochę tych kalorii spalisz. Jeśli nie nadrobisz tego jedzeniem,  jest możliwe, że powstanie deficyt, dzięki któremu schudniesz

Ja największe efekty widziałam jak jeździłam rzadziej, ale dłużej np. 1,5-2 h. 2-3 razy w tygodniu. Przede wszystkim ładna pupa, mniejsze boczki i smukłe nogi. NA brzuch moim zdaniem działa najmniej. Nigdy go nawet nie czułam jak jeździłam.

Ale zawsze byłam do tego na diecie. Same ćwiczenia niewiele dadzą. Czy poprawiają metabolizm to nie wiem, ale jak już schudłam i zjadłam chipsy, jakieś ciasto to , aby nie przytyć w ten dzień wieczorem siadałam na rowerek i w ten sposób trzymałam wagę. 

Pytanie jakie obciążenie sobie ustawisz na rowerku, bo możesz i cały dzień sobie pedałować na najniższym albo godzinę wylewać siódme poty na najwyższym (o ile tę godzinę wytrzymasz). Schudniesz jeśli będziesz mieć ujemny bilans kaloryczny. Ćwicząc odpowiednio na rowerku możesz spodziewać się lepszej kondycji oraz być może wyrzeźbionych nóg. 

Ja tylko dodam, że jeździłam na najniższym obciążeniu i to starczyło :)

Chudnie się od deficytu i  raczej mięśni nie wyrobisz, bo rowerek stawia za mały opór 

Owszem nie będą to mięśnie jak Pudzian i dobrze, ale da się łanie wyrzeźbić dolne partie. To tez oczywiście w jakimś stopniu zależy od predyspozycji 

Ja sie pozbylam się cellulitu. Nogi, pupa, brzuch wyszczuplaly.

Kazda aktywnosc jest dobra dla zdrowia, ale lepszy byl by ulozony trening silowy, inne czesci ciala w innych dniach. Taki trening jest o wiele ciekawszy i skuteczniejszy niz nudne krecenie na rowerku nogami, co z reszta ciala??. Chudnie sie od odpowiednio ulozonej diety, a cialo sie rzezbi cwiczeniami silowymi :)

Powodzenia!