- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 marca 2020, 23:26
Mam takie pytanie, może trochę głupie, ale no cóż warto spróbować.
Otóż, do tej pory jadłam ok. 1000 kcal (czasem nawet mniej np. 800 coś, 900 coś a czasem odrobinę więcej np. 1100) ale bez ćwiczeń i aktywności fizycznej. Jednak ostatnio zaczęłam jeść więcej i o ile czasem jest to powiedzmy 1700-1800 kcal, to zdarza się i 2000 kcal... Mimo to dodałam do tego aktywność fizyczną - minimum 60 minut i to codziennie. Czy mogę przytyć np. nabawić się efektu jojo przez spowolniony metabolizm? Jeśli tak, to jak dużo i jak tego uniknąć? Czy organizm po pewnym czasie "przyzwyczai się" do nowej wartości energetycznej?
Bardzo proszę o pomoc, nie chcę nagle dużo przytyć...
Edytowany przez Użytkownik4028019 20 marca 2020, 23:59
21 marca 2020, 07:31
Bardzo dobrze zrobiłaś. Organizm się zaadaptuje do nowej kaloryczności, waga na początku może troszkę skoczyć, a potem się ustabilizuje.
21 marca 2020, 09:03
A nie powinnam tego robić stopniowo? Właśnie o to mi głównie chodzi. Jednak zastanawiam się, czy pomocna będzie tu ta aktywność fizyczna 🤔
21 marca 2020, 13:07
Moim zdaniem przytycie Ci nie grozi. Pomijając,że Twoje posiłki przed "drastycznym podniesieniem kalorii" były mało kaloryczne to teraz dodając kalorii i jednocześnie aktywnosci prawdopodobnie jesteś cały czas na deficycie. Nie wiem jaka aktywność doszła ale godzina intensywnego spaceru to około 500kcal.Nie znam Twojej wagi,poziomu codziennej aktywności, czasu przez jaki jesteś na redukcji ale efekt jo-jo Ci nie grozi:-)Nawet jeśli przybierzesz na wadze w co wątpię to będzie z korzyścią dla Ciebie. Poprawi Ci się gospodarka hormonalna. Spowolnienie metabolizmu....poziom istotnosci tego tematu jest marginalny.Wg badań przy skrajnym obniżeniu kalorii u mężczyzn metabolizm obniżył się o kilkanaście procent. Jeżeli np.Twoje zapotrzebowanie kaloryczne wynosi 2000 a jesz1500-chudniesz...jesz 2500-przybierasz na wadze.I nic do tego nie ma w dłuższym okresie czasu spowolniony metabolizm.Zaczniesz więcej jeść,będzie więcej glikogenu i wody w mięśniach więc i waga wzrośnie o 2-3 kg.Na pewno lepiej zwiększać ilość ćwiczeń aerobowych jeśli chcesz stracić kilogramy niż obniżać poziom spożywanych kalorii bo nie dostarczasz wtedy z pożywienia odpowiedniej ilości mikroelementów i witamin. Tak w skrócie....
21 marca 2020, 13:23
Co do aktywności fizycznej, to wcześniej była to tylko droga do sklepu, uczelnię itd. Teraz staram się ćwiczyć codziennie miminum 60 minut - rower stacjonarny, tabata albo i to i to, ewentualnie ćwiczenia w formie pracy na działce.
Mam 172 cm wzrostu i ważę teraz ok. 52 kg. 1,5 tygodnia temu waga pokazywała jeszcze 49 kg więc zastanawia mnie i martwi ten nagły skok o 3 kg, a raczej to, że z tygodnia na tydzień będzie to samo, tzn. co tydzień 3 kg :(
Podobno powinno się dodawać po 100-150 kcal tygodniowo dlatego martwi mnie to, czy ten nagły skok kalorii (nawet o 1000) nie spowoduje gwałtownego tycia i efektu jojo... Mimo to ja dodałam dużo aktywności fizycznej w porównaniu z tym, co było wcześniej, więc zastanawia mnie, czy to pomoże jakoś to ustabilizować. Tzn. Żebym mogła normalnie jeść i mieć normalny metabolizm...
Mam nadzieję, że trochę wytłumaczyłam o co mi chodzi i dodałam niezbędne szczegóły
21 marca 2020, 14:00
Powinno się stopniowac na utrzymanie, po długiej, niskokalorycznej diecie. Ważysz mało, a jesteś wysoka. Spokojnie podnieś kalorie i obserwuj po 2 tygodniach wagę. Być może będziesz musiała podbic na 2000 :)
21 marca 2020, 14:17
Ta niskokaloryczna dieta trwała długo, tzn. raz zjadłam więcej raz mniej, jak z kimś wychodziłam lub przyjeżdżałam na weekend do domu to było tych kalorii więcej, potem w tygodniu znowu mniej, jakieś Święta więcej itd