Temat: Karmiąca żona

Witam. Mam 32 lata i mam na imię Andrzej. Mam 167 cm wzrostu i ważę 100 kg .Mam żonę ,która daje bardzo dużo tłuczącego jedzonka do zjedzenia.Jesteśmy ze sobą juz 6 lat i przytyłem 40 kg .Uwielbiam jej kuchnie ale jak mam powiedzieć aby sie nie uraziła ,ze chce schudnąć i w takim razie żeby zdrowsze jedzenie gotował?. Na święta było dużo ciast to przytyłem 2,5 kg i teraz warze 102,5 kg . Chciałbym schudnąć do 95 kg
wow 40kg nadwyżki :O!
tuczące chyba a nie tłuczące, nie bije Cię przecież nimi. Nie ma czegoś takiego jak karmiąca żona, troszkę na nią zwalasz:))))
Nawyki nawyki i jeszcze raz nawyki. Oboje musicie tego chcieć, rozmowa rozmowa i jeszcze raz rozmowa i powodzenia!!!!
I może jeszcze karmi Cię na siłę?;) Nie szukaj wymówek, jakbyś chciał cwiczyłbys, mniej jadł etc to byś nie był taki okrągły... Powiedz żonie, że jesteś na diecie bo przytyłeś i żle Ci z tym- Kocha Cię więc zrozumie....;)

Słownik nie gryzie.... Poza tym sam też możesz gotowac- żona to nie robot kuchenny...
ty masz chyba 12 lat a nie 32...
Jak chcesz schudnąć to powiedz żonie,że chcesz inaczej się odżywiać.Albo sam sobie rób jedzenie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.