- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Stalowa Wola
- Liczba postów: 433
20 kwietnia 2011, 00:22
Hejcia. Ostatnio probuje przejsc na diete ale trudno mi. Probuje jesc 1000kcl w 5 posilkach ale bywa takie ale ... niestety nie udaje mi sie poniewaz po dwuch dniach sie lamie. We wrzesniu 2010 udalo mi sie zaczac diete i to byla dieta 800kcl... chcialam tak przeanalizowac i w sumie co zauwarzylam patrzac na tamta diete to sporzywalam 3-4 posilki dziennie i sie zastanawiam czy czasami nie rozdrazniam organizmu przez te 5 posilkow bo musze przyznac ze to troche dziala na psychike ... i znalazlam o tym artykul
http://www.iwoman.pl/uroda/nowosci/diety;trzy;posilki;dziennie;kluczem;do;sukcesu,205,0,682189.html .... Co wy o tym myslicie ?
- Dołączył: 2011-01-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 29
20 kwietnia 2011, 01:59
to chyba zależy od osoby, ja wolę jeść 4-5 posiłków
śniadanie, obiad i kolację, jako większe posiłki + jeden lub dwa mniejsze pomiędzy
mniej mam wtedy ochotę podjadać pomiędzy, a jakbym jadła tylko trzy to na pewno bym się głodna robiła między posiłkami
20 kwietnia 2011, 07:33
ja nie dałabym rady na 3-4.
ale w ogóle 1000 kcal to za mało.
20 kwietnia 2011, 07:45
Najlepiej jest jeść 5-6 (!!) posiłków, ostatni między 18 a 19. I nie 800-1000 kcal, bo nic dziwnego, ze się łamiesz, skoro chodzisz głodna, tylko 1200-1500. I tak będziesz chudła. Jeśli masz ochotę to zobacz co ja jem na 1200 kcal (pamiętnik)
20 kwietnia 2011, 08:35
A ja myślę, że najlepiej zjadać 4 posiłki dziennie odpowiednio zbilansowane. Mam na myśli porządne śniadanie, potem jakieś mniejsze drugie śniadanie, następnie obiad a na koniec kolacja. Dla mnie 5 posiłków to za dużo... Nie umiem tyle zjeść. Natomiast 3 to za mało. A co do białka... opisanego w tym artykule, to 100 % prawdy. Kiedy się włączy do diety więcej białka niż węglowodanów, to się szybciej chudnie.
- Dołączył: 2011-04-07
- Miasto:
- Liczba postów: 1928
20 kwietnia 2011, 09:02
Ja wole jesc 3 planowane posilki, jak mam ochote to przekasze banana, innego dnia 3 kostki czekolady, innego winogrona. Zawsze moge sobie na to pozwolic,a jak nie mam ochoty na przekaske to poprostu nie jem :)) Posilki jem sycace wiec nie gloduje :) na 5 posilkach za bardzo skupialam sie na jedzeniu (takie jedzenie co chwile) wtedy mysle o jedzeniu i w rezultacie nie potrafie przestac jesc i caly czas podjadam.
20 kwietnia 2011, 09:08
Dokładnie miałam tak jak Yandelka.Wolę mniej i nie liczyc tak skrupulatnie, bo za bardzo mnie to stresuje i zbyt wtedy skupiam sie na diecie.mialam zastoj przez to ostatnio, a teraz mniej jem,ale troche olalam tę dokladnosc, planowanie,liczenie...mam na glowie prace,szkole, prawko i problemy ze zdrowiem(oczywiscie nie zwiazane z odchudzaniem.),wiec postanowilam wyluzowac ze scisla dieta.I wiecie co? zaczelam chudnac:)
- Dołączył: 2010-11-04
- Miasto:
- Liczba postów: 600
20 kwietnia 2011, 09:08
ja jem 4 posiłki dziennie i jest dobrze i przy ćwiczeniach jadłam 1500kcal i schudłam bez problemu. Dieta poniżej 100kcal to dla mnie żądne dieta, a raczej głupota
- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Stalowa Wola
- Liczba postów: 433
20 kwietnia 2011, 12:14
Yandelka - wlasnie to mne tez meczy bo wtedy tylko mysle ze zaraz mam zjesc to a zaraz to ... no i to juz psychicznie wykancza ... mysle ze masz dobry pomysl z tym jedzeniem przekasek jak juz na prawde potrzebuje. A jeszcze w tym mam wlaczone cwiczenia to juz tylko sie skupiam caly dzien na odchudzaniu..
Czytajac wasze posty zdecydowalam ze jednak beda te 3 posilki ale bede rowniez zamiast przekasek pila zielona herbate. Jak bede wychodzic z diety to bede probowala te 5 posilkow dziennie.
Dziekuje za wasze rady ;)