Temat: co radzicie po diecie?

Mam prośbę o Wasze sugestie odnośnie odżywiania po zakończonej diecie.
Dziś skończyłam dietę norweską, jaki ubytek wagi- jeszcze nie wiem, szacuję, że ok. 3,5 kg. Obwody zmniejszyły się tyle, ile chciałam. Teraz wyzwanie- żeby to utrzymać. Ponieważ juz kilka lat temu stosowałam tę dietę i nie miałam jojo przez 7 lat - to i teraz jestem dobrej myśli. Ale wiadomo, przesadzić nie można, tym bardziej, ze wiek juz nie ten sam.. Czuję teraz wyraźnie zmniejszone łaknienie i odzwyczaiłam się od jedzenia wieczorem - co uważam za poważny atut. Wiem, że muszę uważać na skrobię.
Jakie jeszcze zalecenia dałybyście mi - wg Waszego doświadzcenia i wiedzy?
Dodam, że słabo u mnie z aktywnościa fizyczną (brak czasu i chęci) i tu cudów nie będzie- aczkolwiek na pewno wezmę się w garść choć w minimalnym stopniu. Jakieś propozycje dla leniwców krótkodystansowców?
No i oczywiście zalecenia dietetyczne
dzięki z góry za cenne rady
jak jestes leniwa tak jak ja ;D to może jakieś przyjemne cwiczonka typu pilates ??
O agnes, nawet o tym myslałam kiedyś. Przed laty zapoznałam sie przelotnie z panem pilatesem - więc troche pamietam, co to takiego. Nie pamietam natomiast czy trzeba ćwiczyc codziennie i ile minut?
Myślałam też o hula-hop (mam mięęęęęęki choc nawet błaski brzuch, coś z tym trzeba zrobić...) i rowerku (bo przyjemnie). Do tego od czasu do czasu moze nordik?
Czemu nie ;) każde cwiczenia, które Ci się podobaja są ok :)) tu masz link do fajnych cwiczen --> http://cafeteria.pl/zdrowie/pilates-piekna-sylwetka/
Cwiczysz 3 razy w tygodniu chyba 30 minut . Wybierasz sobie ciwczenia, które najbardziej Cię interesują :)
agnes, dzieki za link!

a co z odżywianiem się - na co zwracać szczególną uwagę?
nordic polecam, bardzo przyjemny sport
Pasek wagi
Milosniczka, a są jakieś wytyczne, typu - ile, jak często, by było zdrowo i z korzyścią dla sylwetki, czy jest tu pełna dowolnośc, rozumiana jako indywidualne dopasowanie do potrzeb i możliwości?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.