- Dołączył: 2011-04-16
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2359
18 kwietnia 2011, 17:58
Dziewczyny powiem Wam, że czytam forum i zauważam, że chyba tylko ja wyróżniam się tutaj tak wysokim wzrostem. Muszę także przyznać, że paradoksalnie jest on chyba dla mnie jeszcze większym kompleksem niż kilogramy. Bo kilogramy mogę chociaż opanować. Po prostu śmiejcie się lub nie, ale ja marzę o tym by być niska i drobna, jednak jak wiadomo to raczej nigdy nie będzie możliwe. Ponadto chciałabym się Was spytać o to, ile waszym zdaniem powinna ważyć osoba o moim wzroście? Zdaję sobie sprawę, że mogę ogólnikowo odpowiedzieć sobie na to pytanie sprawdzając BMI, aczkolwiek chciałabym poczytać Wasze opinie. : )
18 kwietnia 2011, 18:20
Edytowany przez 27 stycznia 2018, 17:13
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
18 kwietnia 2011, 18:23
No wlasnie... I zapewne przy 72kg wygladasz szczuplutko!
18 kwietnia 2011, 18:26
Ja mam 178 czili o 2 cm mniej niz ty i nie mam kompleksow ze niby za wysoka
mam zalete dlugie nogi
chodze na obcasach itp nie wiem w czym widzisz problem
mam drobna budowe ciala i dla mnie 60 jest na styk
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3354
18 kwietnia 2011, 18:27
Ja mam 181 i całe życie oscylowałam w granicach 78-80 :/ Ostatnio przebrałam wszelkie miarki i doszłam do 89, ale wzięłam się w garść i schudłam do 72 i wyglądałam na prawdę ok, wszyscy chwalili, że już jestem szczupła itd, miałam w planach dobić do 67, ale zaszłam w ciążę, więc teraz to "inna bajka" :D
Na chwilę obecną ważę 75kg, czwarty miesiąc zaczęłam
- Dołączył: 2011-04-16
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2359
18 kwietnia 2011, 18:28
Dokładnie, gdybym ważyła 60 kilo wyglądałabym chyba jak tyczka. : ) Szczerze powiedziawszy teraz jakoś też nikt nie mówi mi, że jestem gruba, jak już to uważają, że jestem właśnie potężniejsza, ale to głównie przez wzrost. Jeszcze raz dziękuję za opinie. : )
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3354
18 kwietnia 2011, 18:29
No i kiedyś miałam mega kompleksy, że jestem za wielka (całą podstawówkę byłam najwyższa, nawet od chłopaków, dopiero w 8kl zaczęli mnie jako tako doganiać...) no i z tamtych czasów został mi garb :/ Potem się z kompleksów wyleczyłam, poznałam inne wysokie dziewczyny, mojego męża i teraz jestem dumna z moich 181... No ale obcasów nosić nie mogę, bo mój K. ma "tylko" 182 cm :D
- Dołączył: 2011-04-16
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2359
18 kwietnia 2011, 18:32
> No i kiedyś miałam mega kompleksy, że jestem za
> wielka (całą podstawówkę byłam najwyższa, nawet od
> chłopaków, dopiero w 8kl zaczęli mnie jako tako
> doganiać...) no i z tamtych czasów został mi garb
> :/ Potem się z kompleksów wyleczyłam, poznałam
> inne wysokie dziewczyny, mojego męża i teraz
> jestem dumna z moich 181... No ale obcasów nosić
> nie mogę, bo mój K. ma "tylko" 182 cm :D
Miałam zupełnie tak samo, w dzieciństwie byłam największą żyrafą, to mi spędzało sen z powiek. : D Ale teraz mój aktualny chłopak ma prawie 1,90 i to mnie nieco wyleczyło. : )
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2347
18 kwietnia 2011, 18:34
Przy wzroście 180 cm 65 kg byłoby idealnie :) BMI = 20, czyli perfect :)
18 kwietnia 2011, 18:35
Edytowany przez 27 stycznia 2018, 17:15
18 kwietnia 2011, 18:36
Też pamietam okres z dziecinstwa ze nie tylko bylam wyzsza od kolezanek z klasy ale od kolegow tez
ale bylam zla dziewczynka jak sie smiali z mojego wzrostu to ich bilam