Temat: wczasy odchudzające.

Hej. Zbliża się lato, wakacje i tak sobie pomyślałam, że może warto by pojechać na wakacje odchudzające, co myślicie o tym?
Może któreś z Was była na takich ? Gdzie najlepiej jechać i z jakim biurem podróży? Są jakieś dla mojego wieku (nie chce siedzieć z małymi dziećmi, ani ze starszymi osobami)  i wagi? ;] tzn 18lat i 73 kg.  Proszę o opinie. Pozdrawiam!
Z tego co pamiętam, to wczasy odchudzające organizuje Amitur. ma ich mnóstwo, polecam więc poszukac trochę w google. :-)
Ja bylam kiedys na takich w gorach ale srednio bylo... Tzn. nordic walking do poludnia, a popoludniu aerobic i aqua aerobic. Ja sobie zmienilam na (przewaznie) tenis i basen popoludniu (ale oczywiscie to kosztowalo). Dieta w osrodku byla kompletna porazka... 1000kcal, mieso tylko co drugi dzien, nie wyobrazam sobie, ze to dietetyk mogl ulozyc... I ze ktokolwiek myslal ze w polaczeniu z kilkoma godzinami cwiczen bedzie to zdrowe... Po mniej wiecej 2 dniach zaczelam podjadac badziewie i niebadziewie - w koncu spalam z 1500kcal dziennie na cwiczeniach - myslalam, ze padne z glodu. W koncu poprosilam, aby zamiast tej pseudodiety, zmienili mi wyzywienie na normalne - no to dostalam bialy chleb i tlusciny...
Moim zdaniem, lepszym pomyslem jest pojechac do hotelu all inclusive. W wielu jest mnostwo sportow do wyboru - cwiczenia w wodzie, aerobiki, wypozyczalnie rowerow, nauka surfingu, silownia, korty tenisowe etc .etc. do tego bufet jest calodzienny, wiec mozna jesc zdrowe rzeczy co 3h (oczywiscie jezeli sie nie rzucisz na badziewie, ktorego tez jest pelno). Ja na takich wakacjach odpoczywam o wiele lepiej, uprawiam duuuuzo sportu i generalnie sadze, ze sa skuteczniejsze od tych odchudzajacych. No chyba ze znajdziesz cos naprawde profesjonalnego, ale wtedy bedziesz musiala za to sporo zaplacic...
dzięki dziewczyny za odpowiedzi.:)
A mam jeszcze pytanie Asiupek - jak byłaś na tych wczasah odchudzających to była organizowana jakąs grupa, bylas sama w pokoje czy jak to wyglądało ? czy każy sam sobie przyjezdza w określone miejsce?
 hotel all inclusive - poszukam na necie :)
Te wakacje byly w Szczyrku, w takim pensjonaciku. Mozna bylo wziac pokoj jednoosobowy, a ja wykupilam miejsce w dwojce - przynajmniej mialam towarzystwo. Ale to byla tandeta... Oferowano jeszcze zabiegi wieczorami. Masaze byly profesjonalne, a jak zamowilam guam to przyszla.... recepcjonistka do mojego pokoju, ochlastala blotem i powiedziala abym sobie zmyla po jakims tam czasie... Nie wiem czy na all-incl. juz bylas, wielu osobom wydaje sie to drogie, bo niby na papierze jest, ale szczerze mowiac, to oprocz kwoty w biurze podrozy, to przewaznie wydaje z 10 euro na pocztowki i tyle... Nie ma na co wydac nawet jak czlowiek by chcial i przynajmniej sie wypoczywa w cieplym kraju :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.