Temat: "wsparcie" matki...

wiecie co Wam powiem, jak ja bede kiedys miala corke i zauwaze ze zaczyna tyć itd to zrobie wszystko zeby nie zrobil sie zniej grubas. A moja mama co? Jak jeszcze wazylam ok 70 to ona zamiast cos zrobic, pomoc mi .. to przynosila ze swojego sklepu np karton laysow. albo jak u niej wsklepie byly w przecenie ciastka to przyniosla chyba z30 paczek!! i zawsze tak wygladalo jej wsparcie. Teraz jak juz jestem jakis czas na diecie to ona zamiast robic jakies normalne obiady o normalnej porze, to np zamawia pize o godzinie 21. albo cos smarzy o takiej godzinie.. nie rozumiem tego..
teraz moja rok mlodsza siostra tez zaczyna tyc, widac to golym okiem... a matka proponuje jej pizze albo bigos na kolacje..


u Was tez to tak wyglada ?
Pasek wagi
co masz do bigosu ;p. Jak ja robie bogos to kopa na talerzu ma 300kcal - doskonale na obiad ;)

Tak, to bardzo źle ze rodzice nie widza i nie pomagaja, nie chronia. Tez mam troche do mamy zal, bo byłam gruba w łodym wieku, teraz niby gruba nie jestem, ale nawyki zostaja, predyspozyjce tez...
mam to samo z moja mama wg jej nie rozumiem, czemu nie chce pomoc gdy tak bardzo źle się czuje w swoim ciele tylko wszystko utrudnia;/
A siostra to nie ma rozumu? Przeciez nikt jej nie wmusi pizzy czy bigosu, Tobie tez nikt nie wmuszal, jak mowisz mama proponuje.

Jak mi ktos proponuje fajke to mam zapalic bo mi proponuje? Jak Tobie ktos proponuje wielkie ciacho  z kopa bitej smiateny  to zjadasz bo Ci zaproponowano? Nie. No wlasnie.

Moja matka  sama mi powiedziala, ze jestem gruba, i zle wygladam, ale ludzie sa rozni.
zależy jaka matka...
A jak będziesz mieć syna to nic nie zrobisz ?
Ile masz lat?
Rozmawiałaś kiedyś z mamą na temat tego problemu o którym tu piszesz???
Możesz poprosić ją by gotowała dla Ciebie czy siostry lżejsze obiady lub sama to rób.
A również jeśli nie chcesz coś jeśc to się mówi nie dziękuję bo trochę bez sensu jest zwalać winę na innych na naszą nadwagę/otyłość.

To że jestem gruba to tylko i wyłacznie moja wina.
Mama nie raz mi mówiła "córcia będziesz płakać" , " córcia proszę Cię idź na dietę " etc.A ja młoda i głupia myślałam że mnie "gnębi" , że "dogryza".A mama miała rację :)

Całe szczęście moje dziecko jest szczupłe.Odżywiam jego zdrowymi produktami.Nie chcę by cierpiał na otyłośc jak ja.
Rozumiem, gdy dziecko jest małe, ale jeśli chodzi o nastolatki to mają lustro i swój rozum. Więc wybacz, ale gdy widzę, że tyje a mama przynosi mi pizzę to nie znaczy, mam ją w siebie pakować, bo mamusia ją przyniosła. A czy Twoja mama ma problem z wagą ?
tylko ze ja nie mam pieniedzy swoich zeby sobie sama kupowac 'zdrowe jedzenie' , a jak przez caly dzien nie zjadlam nic cieplego a mamusia obiad robi o 21 to wiadomo ze sie zje bo ejdnak obiad trza jesc..

lat mam 17
Pasek wagi
Moja mama w dziecinstwie tez miala problemy z waga, teraz ma figure ktorej mogla by pozazdroscic nie jedna nastolatka..
Pasek wagi
a mama wie ze np teraz jestem na diecie, a wczoraj mi kupila pączka. czasdm mam wrazenie ze ona to robi zlosliwie..
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.