- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 kwietnia 2019, 02:22
Pomocy, nie wiem już do kogo się zgłosić i proszę nie wyzywajcie mnie tutaj. Dziś miałam ogromny napad głodu. Oto co dziś zjadłam:
Śniadanie: 2 kanapki z chleba pełnoziarnistego jedna z wędliną, druga z serkiem
2 śniadnie: mleko smakowe
Obiad: Grillowany kurczak, pieczone ziemniaki i sałatka
a potem się zaczęło.. od 16 do około 23 zjadłam lody Oreo, 500 ml lodów Kukułka, batonik Milka, 8 ciastek, całą paczkę rafaello, łącznie prawie 5000 kcal...Nie wiem co mną kierowało i bardzo boję się, że przytyje lub odłoży mi się w boczki. Na codzień jem o wiele mniej, unikam słodyczy. Czy przytyję? Proszę o jakieś wsparcie, naprawdę się martwię.
24 kwietnia 2019, 11:13
Miałam tak nie raz przy okazji restrykcyjnych diet, diet wykluczających jakieś grupy pokarmów (np dieta Dabrowskiej - czyli najlepszy sposób na rozpierdzielenie swojego metabolizmu) lub w przypadków nieregulrnego jedzenia. Organizm się domaga tego czego mu nie dostarczasz i wpada się w niepochamowaną potrzebę wpakowania w siebie tony żarcia a i tak później jest się głodnym mimo że brzuch aż pęka w szwach. Dlatego wiem że tego typu diety to najgorsza krzywda jaką można sobie wyrządzić.Dla kontrastu, od ponad 3 tygodni jestem na diecie Vitalii. Jem regularnie co 3-4 godziny a dieta jest zbilansowana. I o dziwo, ani nie mam napadów głodu, chęci podjadania ani nawet mnie nie ciągnie do słodyczy czy przekąsek. Nie czuję żebym czegokolwiek sobie musiała odmawiać. A chudnę szybciej niż chudłam będąc na tych wszystkich idiotycznych dietach-wynalazkach.
Edytowany przez 14chochol 24 kwietnia 2019, 11:14
24 kwietnia 2019, 11:22
Ostatnio zaczęłam suplementację- biorę witaminy B (zwłaszcza B12), D3, tran, magnez- przestałam mieć takie napady.
24 kwietnia 2019, 16:14
Przestać dietować, jeść tyle, ile wynosi całe zapotrzebowanie, odzywić organizm i dopiero wtedy ciąć np. 300 kcal.
Po takim napadzie wróć normalnie do jedzenia, nie żadnych detoksów czy "oczyszczających dni".
25 kwietnia 2019, 13:48
Raz nie zawsze. Jednorazowo nie przytyjesz, ale nie waż się od razu. Jedzenie się musi strawić, możliwe że woda się też zatrzyma na jakiś czas. Dziewczyny dobrze piszą, widać jesz za mało i organizm tak reaguje. No chyba że masz jakieś problemy psychiczne i to taka reakcja na stres, wtedy trudniejsza sprawa.