- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1104
10 kwietnia 2011, 21:42
mam do Was pytanie- jaka kolejnosc ustalic zeby wysiłek byl najefektywniejszy? najpierw biegi i pozniej seria cwiczen w domu, czy cwiczenia w domu potraktowac jak rozgrzewke i dopiero wybiec?
spalanie nastepuje po 25min, tak na forum czytałam, wiec lepiej po tych 25 min cwiczyc czy biegac?
10 kwietnia 2011, 21:49
z tego co wiem to powinno się ogólnie zacząć od rozgrzewki, potem ćwiczenia siłowe (chyba dywanówki można zaliczyć) a potem aerobowe, czyli bieganie i na koniec rozciąganie. Ale nie wiem czy tak to warto łączyć, może wypowie się ktoś kto wie ;)
Edytowany przez red.lips 10 kwietnia 2011, 21:50
10 kwietnia 2011, 21:54
ja bym najpierw poleciła ćwiczenia( w których uwzględnisz rozciaganie) potem bieg i po biegu parę minutek rozciągania :)
10 kwietnia 2011, 22:06
spalanie następuje od razu jak ćwiczysz ;o tylko mniej efektywne najlepiej zacząć od siłowych wyprztykać się z węglowodanów a potem aerobowe gdy jest najefektywniejsze spalanie tłuszczu
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
10 kwietnia 2011, 22:47
Roznie mowia, obecnie wiecej osob poleca zaczac od silowych. Ale czytalam tez ostatnio w czasopismie fitnesowym, ze badali poziom jakistam hormonow podczas i po cwiczeniach i wniosek byl taki, ze najlepiej silowe cwiczyc osobno od aerobow (tzn. w zupelnie innej sesji treningowej).