Temat: 3 kg do końca roku!

Do końca roku zostało nieco ponad 6 tygodni. W tym czasie chciałabym schudnąć 3 kg. Myślicie że to realny cel? Co powiecie na wspólną redukcje?

Dziewczyny jaki macie plan na osiągnięcie swojego celu ? Jakaś konkretna dieta/ zmiana nawyków żywieniowych, a może ćwiczenia ? 

Pasek wagi

ja bym chciala 2kg, dla mnie predzej realny, ale zależy ile wazysz, ja juz doszłam do wagi opornej :D 

Mój plan to jeść zdrowo (mało cukru, mięsa nie jem od dawna, duża ilość warzyw) , trochę się ruszać (2x w tygodniu jakieś dywanówki, długie szybkie spacery i pływanie 1x w tygodniu). To jest plan nie tylko na kolejne tygodnie, ale na całe życie :p 

Też bardzo chciałabym wprowadzić zmiany, które utrzymam już przez całe życie. Przede wszystkim przestać jeść chipsy od których jestem uzależniona, zaraz potem ograniczyć słodycze zastępując je tymi domowymi. 

Na okres odchudzania postaram się obciąć Węgle, bo zauważyłam, że wzmaga mi się po nich apetyt. Myślę też, że dobrym pomysłem będzie jedzenie większej ilości białka. 

Przede wszystkim musze wrzucić na luz i nie wyliczać wszystkiego co do kalorii. Do tej pory tak robiłam. Bałam się, że zjem o 50 kcal za dużo, przez co jadłam jak wróbel przez cały dzień, a na wieczór paka chipsów i 3 batony. 

Pasek wagi

Powodzenia, na pewno ci sie uda :) Najciezej jest zaczac i przejsc ten okres przyzwyczajania sie, a potem bedziesz czula sie o niebo lepiej i nie bedziesz tesknic za niezdrowym jedzeniem. Chipsy polecam robic w domu w piekarniku, nie na oleju w garnku (cienkie plastry ziemniakow posmarowane pedzelkiem oliwa + ulubione przyprawy).

Jestem z siebie dzisiaj taka dumna :) Nie przekroczyłam kaloryczności ale nie jadłam też jak wróbelek. Przez cały dzień u teściowej na stole leżały czekoladki ale nie zjadłam ani pół :D Na wieczór teściowa jeszcze po kebabie przywiozła i też nawet nie ruszyłam. Taki mały sukces. Trzymajcie się dziewczyny :) 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.