Temat: Przyszłam po rozum do głowy...

Ok. Jestem głupia. Wiem. Postanowailam schudnąć. Przez ostatnie 3 tyg chcialam przyspieszyc tempa i zmiejszylam kalorie jeszcze bardziej... Jadłam ok. 1300 kcal. I jak 90% przypadków skończyłam wczoraj napadem... 5000 kcal. I dzisiaj też juz jest 2500(jestem strasznie glodna). Przyszłam po rozum do głowy z pytabiem! Ile jeść? Wczensiej jadlam 1300 i na napadzie 5000 wiec czy teraz jeść np 1900 czy 1400 i +100 co jaoiś czas (zasada powolnego dodawania +100/ tydzien obowiazuje w tym przypadku?) Czy dzisiaj (no znaczy od jutra) z marszu jeść "mądzrze"? Poza tym oczywiście ćwiczę. Jak myslicie za ile obwody+waga wrócą do normy? Pytam bo musze wytrzymywać z ociężałą, napompowaną sobą- straszna nauczka, ale zapamiętam na dlugo jak glupio zrobiłam. Macie jakies rady? Chce wrócić znowu na madrą drogę ale juz nie wiem jak...

jeść zgodnie z zapotrzebowaniem, oblicz swoje CPM

.alicja. napisał(a):

jeść zgodnie z zapotrzebowaniem, oblicz swoje CPM

Ale od razu? 

Anka172018 napisał(a):

.alicja. napisał(a):

jeść zgodnie z zapotrzebowaniem, oblicz swoje CPM
Ale od razu? 

ja bym jadła od razu, nie wiem czy powolne dokłądanie ma sens przy kompulsach

.alicja. napisał(a):

Anka172018 napisał(a):

.alicja. napisał(a):

jeść zgodnie z zapotrzebowaniem, oblicz swoje CPM
Ale od razu? 
ja bym jadła od razu, nie wiem czy powolne dokłądanie ma sens przy kompulsach

Ok, dziękuję

myślałam, że jedna z dziewczyn na vitalii poszła po rozum do głowy i sama do tego doszła(smiech)

A mówiąc poważnie. Naucz się jeść normalnie,  omijaj syf. Ale jak masz ochotę to zjedz odrobinę i ćwicz silną wolę. Potem będzie coraz mniejsza ochota. A zjedzenie czegoś wysokokalorycznego nie bedzie cie meczyło psychicznie. 

Pasek wagi

wieczoreek napisał(a):

przede wszystkim nie obcina sie kalorii tak drastycznie - powoli schodzimy z tego co jemy w celu redukcji masy ciała - w ten sposob mozesz sobie tylko zaszkodzic, zajrzyj na fb twojplantreningowy - tam gość daje fajne ćwiczenia i dużo rad :)

A no fajnie tylko, że nie napisałam, że nagle obcięłam. Schodziłam stopniowo... Co tydzień 100 kcal

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.