Temat: Popcorn multikino

Hej Ile kcal może mieć mały sredni i najwiekszy popcorn z karmelem taki z multikina?

Przy barze masz na pewno wywieszoną tabele kaloryczności, możesz sprawdzić na miejscu ;) 

Największe pudełko solonego ma około 800-900kcal, karmelowe będzie miało więcej.

wybacz, że nie w temacie :D ale nienawidzę ludzi którzy jedzą popcorn w kinie no po prostu mam ochotę ich rozszarpać :? ale tak jak dziewczyny mówią na pewno na opakowaniu lub przy kasie jest wypisane ile kalorii 

JA też nie w temacie, ale podobnie ...

nie znoszę ludzi, którzy coś chrupią  w kinie , siorbią colę itp. 

Jak ktoś jest głodny (chory i musi zjeść ) itp.  i dyskretnie przeżuwa bułkę to rozumiem, ale przeszkadzania innym swoim popcornem , czy chipsami, paluszkami, nachosami nigdy nie zrozumiem. 

A mnie w kinie wkurzają osoby, które ciagle gadają, komentują fabułe filmu albo śmieją się na głos przez cały film pomimo, ze nikt się nie śmieje albo kopia w fotel . Żarcie w kinie to pikus. 

soraka napisał(a):

wybacz, że nie w temacie  ale nienawidzę ludzi którzy jedzą popcorn w kinie no po prostu mam ochotę ich rozszarpać  ale tak jak dziewczyny mówią na pewno na opakowaniu lub przy kasie jest wypisane ile kalorii 

Z ust mi to zdanie wyjęłaś... jedzenie w kinie, masakra... Ja zawsze do kinka biorę pepsi zero Cherry i jest dobrze, chyba ze jest pod wieczór No to na głodniaka, ale bez przesady, do jedzenia jest kuchnia, a nie kino :/

Co do pytania to tabele kaloryczności powinny być chyba na stronie internetowej, jak nie to przecież zawsze możesz się spytać Pana / Pani, który akurat obsługuje bar z przekąskami, dzisiaj już chyba w prawie każdej placówce mają info na taki temat

Jedzenie popcornu w kinie jest wpisane w popkulturę. Dla mnie jest to nieoderwalna cześć w rytuale chodzenia do kina, przyznaję że może nie na wszystkie filmy, bo to też zależy od gatunku i powagi filmu, ale na filmy Marvela, DC czy Star Wars bez popcornu nie idę. 

Phoenicopterus napisał(a):

Jedzenie popcornu w kinie jest wpisane w popkulturę. Dla mnie jest to nieoderwalna cześć w rytuale chodzenia do kina, przyznaję że może nie na wszystkie filmy, bo to też zależy od gatunku i powagi filmu, ale na filmy Marvela, DC czy Star Wars bez popcornu nie idę. 

Dokładnie. Najgorsi są niewychowani ludzie, którzy rozwalają popcorn wszędzie, nie wyłączają telefonu, mimo tego, że już teraz często leci komunikat z taką prośbą ( i tak tego nie zrobią) i nawet pudełka po popcornie nie odniosą do śmieci, tylko zostawią na fotelu.

Poza tym 1) zawsze biorę miejsce z boku to nikomu nie przeszkadzam, a po 2) niektóre filmy są tak głośne, że można ogłuchnąć :P

Pasek wagi

Jak komuś popcorn w kinie przeszkadza, to polecam kina studyjne i po kłopocie. 

Kurczę, zaraz nie będzie można oddychać za głośno w kinie, albo kaszlnąć, BO LUDZIOM PRZESZKADZA... Masakra :/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.