Rak przełyku jest jednym z najgroźniejszych nowotworów złośliwych, niestety o złym rokowaniu. Może mieć postać płaskonabłonkową lub gruczołową, zależnie od części przełyku, w której się rozwija. Na wystąpienie postaci płaskonabłonkowej w głównej mierze wpływa palenie tytoniu oraz picie alkoholu, a w przypadku drugiej postaci, głównie refluks żołądkowo-przełykowy, czyli cofanie się kwaśnej treści pokarmowej z żołądka do przełyku.

Pomijany czynnik ryzyka

Alkohol i tytoń to znane od dawna czynniki ryzyka wielu problemów zdrowotnych. Nie dziwi, że również raka przełyku. Okazuje się jednak, iż nie tylko one przyczyniają się do rozwoju tej choroby. Pierwsze podejrzenia w kierunku częstego picia gorących płynów jako przyczyny raka, pojawiły się już w latach 30-stych XX wieku. Wskazywał na to dr Watson po analizie prawie 800 przypadków wystąpienia tego nowotworu. Jest to o tyle ciekawe, że w czołówce państw, które mają największą zachorowalność na raka przełyku, przodują kraje, gdzie chętnie sięga się po gorące napoje, jak Turkmenistan, Chiny. W przypadku tego pierwszego państwa konsumpcja alkoholu jest na stosunkowo niewielkim poziomie - 4,3 litra czystego alkoholu na mieszkańca - porównując chociażby z Polską gdzie jest to około 12,5 litra. Można więc wywnioskować, że główna przyczyna może leżeć gdzie indziej. Badania w krajach, w których picie bardzo gorących napojów jest tradycją, jak kraje Ameryki Południowej, wskazują, że ryzyko raka przełyku wzrasta wraz z temperaturą przyjmowanych napojów. Dodatkowo publikacja z 2009 roku zamieszczone w International Journal of Cancer analizująca badania wpływu ilości i temperatury płynów na ryzyko raka przełyku, wskazuje, że gorąca kawa, herbata, yerba mate, czy inne napoje o temperaturze powyżej 65 stopni Celsjusza mogą zwiększać ryzyko raka przełyku. Takich doniesień jest coraz więcej, a badania nadal trwają.

Prosta recepta

Czy zatem kawa, herbata, yerba mate niosą ze sobą korzyści zdrowotne, czy nie? Tak, warto je nadal pić. Jest wiele doniesień wskazujących na ich dobroczynne działanie na organizm, chociażby z uwagi na dużą zawartość polifenoli działających antyoksydacyjnie. Ważny jednak jest umiar i odpowiedni sposób picia. W Europie i Północnej Ameryce kawę często pije się z mlekiem, co zmniejsza jej temperaturę przyjmowania do około 60 stopni. W Azji i Ameryce Południowej wypijane napoje mają temperaturę 66-100 stopni Celsjusza, co może mieć już negatywny wpływ na zdrowie. Oczywiście okazjonalne wypicie tak gorącego napoju nie zrobi nam krzywdy, co innego, jednak jeśli jest to naszym codziennym zwyczajem. Dlatego najlepiej odczekać chwilę nim chwycimy za parujący kubek, ale też bardzo gorące jedzenie.

Zdjęcie pochodzi z flickr.com