Rola warzyw w diecie


Warzywa są na drugim stopniu piramidy żywieniowej dla dzieci. Oznacza to, że powinny się pojawić w zasadzie w każdym posiłku. Ich obecność w diecie jest ważna z uwagi na zawartość w nich szeregu witamin, jak witamina C, kwas foliowy, beta karoten, składników mineralnych jak magnez, wapń, żelazo, miedź, czy fitozwiązków jak betanina, kwercetyna. Są skarbnicą składników odżywczych w niewielkiej ilości kalorii. Ich gęstość odżywcza jest więc wysoka.

Nic na siłę


Każda z nas chce, aby jej dziecko jadło zdrowo i spożywało dużo warzyw. Często skupiamy się na tym tak bardzo, że nasze chęci przynoszą odwrotny skutek. Co gorsza wpajamy dziecku, że jedzenie może być nagrodą mówiąc, że jak ładnie zje warzywa dostanie coś słodkiego. Ostatecznie dziecko pałaszując brokuł, co chwila pyta się ile jeszcze kęsów będzie musiało zjeść by dostać deser. Zamiast więc skupiać się na zjedzeniu kolejnego kęsa warzyw, lepiej włożyć wysiłek w nauczenie dziecka jak samodzielnie dokonywać dobrych wyborów. Jak to zrobić?

  • Przygotowuj pożywne posiłki, które będzie jadła cała rodzina – dziecku najlepiej smakuje to, co jest u rodzica na talerzu. Staraj się więc dawać mu przykład z góry i pozwalać mu próbować coraz to nowe dania. Dzieci to urodzeni eksploratorzy, uwielbiają odkrywać nowe rzeczy. Pozwól dziecku na doświadczenia i nie zmuszaj do jedzenia jeśli coś mu nie zasmakuje. Spróbuj za jakiś czas znowu. Nic mu się nie stanie jeśli zje mniej, albo wcale. Gdy będzie głodne na pewno cie o tym poinformuje.
  • Nie wmuszaj kolejnego kęsa – dzieci, dopóki im nie zepsujemy tego naturalnego kontrolera, wiedzą doskonale kiedy są najedzone. Wielkość porcji powinny kontrolować samodzielnie, nasza rola polega na podawaniu im wartościowych rzeczy na talerzu. Jeśli wmuszasz kolejne kęsy, uczysz dziecko by ignorowało sygnały płynące z jego ciała.
  • Zrezygnuj z deseru – jeśli wprowadzasz jakiś słodki posiłek w diecie dziecka spróbuj albo podać go razem z zaplanowanym daniem lub jako osobny posiłek. Deser ma to do siebie, że jawi się jako nagroda, do której dziecko dąży po ‘męczarni’ z obiadem. Wprowadzenie ich obok siebie daje nadzieje na traktowanie ich na równi przez dziecko.
  • Pozwalaj dziecku na wybór – nigdy nie pytaj malucha ‘co byś zjadł’, bo dzieci uwielbiają wymyślać, dla samego wymyślania i nie ma to wiele wspólnego z apetytem na daną rzecz. Warto jednak pozwolić dziecku na pewne wybory, jednak w ograniczonych ramach. Przed gotowaniem możesz spytać dziecko czy na obiad wolałoby szpinak czy kalafiora. To da mu możliwość wyboru, jednak ograniczy pole na wymyślanie niestworzonych dań, których i tak ostatecznie by nie zjadło (np. pomidory z dżemem).
  • Pamiętaj o dobrej atmosferze przy jedzeniu – posiłki mają się dziecku dobrze kojarzyć. Jeśli walczysz o każdy kęs marchewki, to gdy zbliża się pora jedzenia zarówno ty, jak też twoje dziecko jesteście cali spięci i zdenerwowani. Staraj się, aby pora jedzenia była czasem radośnie i przyjemnie spędzonym w gronie najbliższych. Skupiaj się właśnie na tym, a nie na tym co twoje dziecko je lub nie je.
  • Podawaj nowości w towarzystwie ulubionych dań – warto wzbogacać dietę dziecka coraz to nowymi smakami, by uczyło się czerpać przyjemność z jedzenia. Jeśli jednak twój maluch jest niejadkiem łatwiejsze będzie dla niego, jeśli podasz je razem z już dobrze mu znanym posiłkiem.
  • Nie zapychaj przekąskami – staraj się wprowadzać około 3 godzinne odstępy miedzy daniami, by dać czas na odczucie głodu. Jeśli dziecko cały dzień coś podjada i popija słodkie napoje, to jego brzuszek jest ciągle pełen. Gdzie ma zmieścić talerz pożywnej zupy?

Postaw na kolory i smak


Jedzenie musi być smaczne i kolorowe, tak aby zachęcić naszych małych odkrywców do sięgania po nie. Nie oczekuj więc, że maluch zje ze smakiem rozmoczony i szarozielony szpinak, chociaż byś nie wiem jak go zachwalała. Pamiętaj o odpowiednim czasie gotowania brokułów czy kalafiora, aby były chrupkie i sprężyste. Wodę delikatnie posól i dosłódź. Podawaj je z masłem czy bułką tartą oraz ziołami i przyprawami. Do kalafiora znakomicie pasuje gałka muszkatołowa, a do brokułu zioła prowansalskie i czosnek. Gotowana marchewka z masłem i odrobiną suszonego imbiru, to również nie lada rarytas. Równie smaczna jest gotowana rzodkiewka, a przy tym jest mniej ostra niż świeża. Próbuj również podawać zupy krem, jeśli kawałki warzyw nie smakują zbytnio dziecku, czy robić koktajle i soki. Dobrym pomysłem na dodatkową porcję warzyw mogą być również słodkie musy z marchwi czy buraczka. Kilka pomysłów na pożywne desery znajdziesz w artykule o zdrowych słodyczach.

Pozwól dziecku się bawić


Warto dziecko od najmłodszych lat zaznajamiać z różnymi smakami i pozwalać mu jeść rękami. Dzięki temu poznaje nie tylko smak, ale również teksturę i konsystencję warzyw. Naturalna ciekawość jest sprzymierzeńcem w zaakceptowaniu ich w codziennej diecie. Warto również dziecko angażować w przygotowywanie posiłków. W końcu to co sami zrobimy smakuje lepiej i trzeba tego spróbować.  

Jeśli w twojej kuchni nie brakuje warzyw, owoców oraz innych wartościowych produktów, a posiłki jadacie wspólnie i gotujesz zdrowo, twoje dziecko z głodu ‘nie padnie’. Staraj się je traktować tak jak ty byś chciała być traktowana. Wtykania łyżki do buzi nikt nie lubi i każdy by się buntował.

Zdjęcie główne pochodzi z flickr.com