Chyba każdy z nas spotkał się ze stwierdzeniem, że planowanie to połowa sukcesu. Mimo, że brzmi ono górnolotnie i poniekąd staroświecko, to nie sposób się z nim nie zgodzić. Planując swój dzień jesteśmy w stanie zrobić więcej, niż gdybyśmy wykonywali wszystko ‘z marszu’. Co więcej, przy wcześniejszym opracowaniu harmonogramu dnia realizowane zadania charakteryzują się większą efektywnością – w końcu trzeba się ze wszystkim, co zostało zaplanowane „wyrobić”. Nie inaczej jest w przypadku procesu treningowego.

Planowanie kluczem do sukcesu

W sporcie wyczynowym planowanie rocznego planu treningowego stanowi jedną z najważniejszych, o ile nie najważniejszą, część pracy sztabu szkoleniowego (przede wszystkim trenera). To właśnie wtedy wybierane są zawody główne i towarzyszące, określane terminy badań kontrolnych oraz wyjazdów na zgrupowania, a także wyznaczana ilość treningów w poszczególnych okresach treningowych. Warto jednak pamiętać, że planowanie rocznego programu treningowego jest również istotne w sporcie amatorskim, czy też w przypadku osób systematycznie uprawiających aktywność fizyczną. Odpowiednio dobrany plan treningowym w znacznym stopniu przybliża do osiągnięcia wyznaczonego celu.

Cel treningowy

Krok pierwszy – określ cel treningowy

Planowanie rocznego programu treningowego należy rozpocząć od wyznaczenia głównego celu treningowego. W przypadku zawodowych sportowców jest to bardzo łatwe – najczęściej jest nim osiągnięcie określonego miejsca w konkretnych, z góry ustalonych zawodach głównych. Osoby ćwiczące amatorsko nie zawsze mają taką możliwość. W końcu nie każdy, kto ćwiczy ‘dla siebie’ startuje w zawodach, nawet tych amatorskich. W przypadku tych osób głównym celem treningowym może być chęć osiągnięcia jak najlepszej sylwetki do wakacji, przebiegnięcie określonego dystansu, czy też jak najdłuższe utrzymanie wysokiej sprawności fizycznej. Przy wyznaczaniu swojego celu treningowego należy pamiętać, że z jednej strony musi on być realny do osiągnięcia, a z drugiej strony musi stanowić wyzwanie – nie może być zbyt zachowawczy.

Krok drugi – wyznacz okresy treningowe

Niezależnie od tego, czy roczny plan treningowy przeznaczony jest dla zawodowego sportowca, czy też amatora systematycznej aktywności fizycznej, musi się on składać z trzech okresów:

  1. okresu przygotowawczego – czasu poświęconego na budowanie formy
  2. okresu startowego – czasu mającego na celu utrzymanie jak najwyższej formy
  3. okresu przejściowego – czasu przeznaczonego na czynny wypoczynek

Takie rozplanowane rocznego planu treningowego pozwala osiągnąć szczyt formy w wyznaczonym terminie, na przykład w czasie wakacyjnego wyjazdu. Co więcej zapobiega ono również przetrenowaniu oraz znużeniu i znudzeniu treningami. Należy podkreślić to, iż wszystkie wymienione wyżej okresy rocznego planu treningowego dotyczą zarówno zawodowych sportowców, jak i osób ćwiczących amatorsko, ‘dla siebie’.

Krok trzeci – podziel okresy treningowe

Należy pamiętać, że ludzki organizm nie może znajdować się cały czas w maksymalnej formie. Tak samo nie można cały czas wykonywać bardzo intensywnych treningów. Stąd też poszczególne okresy treningowe muszą być podzielone na mniejsze części, tak zwane mezocykle. Różnią się one między sobą, między innymi intensywnością i objętością treningów w nich występujących, w zależności od zadań, które mają realizować. Niezwykle istotne jest to, aby w odpowiednim miejscu rocznego programu treningowego zaplanować mezocykle odbudowująco–podtrzymujące będące tak zwanym czynnym wypoczynkiem. Pozwolą one organizmowi odpocząć i zregenerować się przed kolejnymi bardzo intensywnymi treningami.

Krok czwarty – zaplanuj poszczególne treningi

Ostatnim etapem układania rocznego planu treningowego jest zaplanowanie poszczególnych treningów na cały rok. Przy tworzeniu treningów należy mieć szczególnie na uwadze to, aby realizowały one zadania stawiane przed określonymi mezocyklami oraz okresami treningowymi. Równie istotne jest to, aby uwzględniały one zmiany adaptacyjne, do których dochodzi w organizmie pod wpływem systematycznego wykonywania treningów.

Zdjęcia: 1, 2