Temat: ZAGROŻENIA ZDROWIA ZE STRONY KOSMETYKÓW

"Rzeczpospolita" z 25.06.1998

Szkodzą puder i szminka do ust

Trucizny piękności

Nie wszystko, co służy urodzie, sprzyja zdrowiu - ostrzegają lekarze dermatolodzy. W większości kosmetyków polskich i zagranicznych zawartych jest aż 413 substancji, których użycie powinno być zakazane.

 W tuszach do rzęs często znajduje się polietylen, bizmut, chrom, tytan, mangan. Po długotrwałym smarowaniu nie tylko możemy pożegnać się z wiankiem rzęs, ale w skrajnych przypadkach nawet ze wzrokiem.

 Antyperspiranty faszerowane są aluminium - zatruwają gruczoły limfatyczne i podejrzane są o powodowanie nowotworu piersi. Talk - składnik pudru - może powodować rozedmę płuc oraz podejrzany jest o indukowanie raka.

 Naturalna henna - farba do włosów - bywa powodem napadów astmy oskrzelowej u fryzjerów - ostrzegała dr Katarzyna Prystupa, lekarz dermatolog, podczas Międzynarodowego Kongresu Medycyny Estetycznej, który niedawno odbył się w Warszawie.

 Dermatolodzy oceniają, że 10 - 20 proc. kobiet cierpi na alergie i inne schorzenia z powodu używania kosmetyków.

 Badania prowadzone w USA, Holandii i w innych krajach Europy Zachodniej wykazują, iż w ponad 50 proc. przypadków zmian wypryskowych na skórze ani pacjent, ani lekarz nie zdawali sobie sprawy, że ich przyczyną były kosmetyki - twierdzi dr Prystupa. Większość reakcji alergicznych bywa związana ze środkami do pielęgnacji skóry: są to kremy, mleczka, toniki, lotiony. Stanowią 60 proc. reakcji niepożądanych. Na drugim miejscu pod tym względem znajdują się środki do pielęgnacji paznokci i włosów, perfumy, dezodoranty.

 Kosmetyki do paznokci wywołują alergie nie w miejscu, gdzie byśmy się tego najbardziej spodziewali - w okolicy paznokcia czy opuszka palców, ale powodują najczęściej wyprysk kontaktowy "z przeniesienia". Świąd, pieczenia i wypryski pojawiają się w okolicach twarzy, oczodołów, szyi.

 Większość reakcji uczuleniowych występuje u kobiet w średnim wieku, bo też one chętniej sięgają po preparaty pielęgnacyjne.

 Najczęściej przyczyną alergii są konserwanty i substancje zapachowe.

Krem w konserwie

 Większość kremów zawiera konserwanty. Takie kremy mogą leżakować na ciepłej półce w sklepie nawet przez dwa lata. Konserwanty powstrzymują wzrost bakterii, niestety, nie tylko w słoiczku z kremem, ale też rozsmarowywane na naszej twarzy niszczą pożyteczną florę bakteryjną bytującą w porach skóry.

 Konserwantom zarzuca się też inne grzechy - niszczenie wierzchniej warstwy naskórka, kurczenie się i marszczenie skóry oraz dezorganizację jej naturalnego systemu obronnego. Są obecne nie tylko w kremach, ale i w szamponach oraz piankach do kąpieli. Popularne konserwanty - parabeny ( jest to grupa różnych estrów kwasu benzoesowego) - uważane są za słabe alergeny. Używane są też do ochrony żywności przed psuciem, ale tą drogą raczej nie uczulają.

 Najbardziej groźnym konserwantem jest formaldehyd. Od lat znajduje się w pierwszej dziesiątce na liście najbardziej szkodliwych substancji. Dlatego czystego formaldehydu raczej się nie używa. Stosowane są jego uwalniacze: Germal 115, najpowszechniej po parabenach używany konserwant, oraz Germal II, uważany za słaby alergen i używany w preparatach hipoalergicznych.

 Bardzo szkodliwy dla skóry jest Bronopol ze względu na obecność bromu. Jest odpowiedzialny za 3 proc. wszystkich reakcji ubocznych spowodowanych przez kosmetyki.

 Podstawą większości kremów nawilżających jest lanolina - wydzielina gruczołów łojowych owiec. Do końca jej skład nie jest znany. Ostatnio udało się wyprodukować lanolinę hipoalergiczną do pielęgnacji skóry suchej - jest mniej szkodliwa. Rozpuszczalna lanolina coraz częściej zastępuje tę podstawową. Wchodzi w skład emulsji kosmetycznych, używana jest jako dodatek natłuszczający do mydeł, szamponów, środków kondycjonujących włosy i półproduktów do wytwarzania past kremowych.

 Wydawało się, że lepszym środkiem nawilżającym będzie glikol propylenowy. Wprowadzenie go do kosmetyków miało stanowić prawdziwy przełom. Okazało się, że wprawdzie świetnie nawilża skórę, ale też niszczy ją w sposób niezwykle okrutny. Jest też przyczyną (poza alergiami, pokrzywkami) wielu poważniejszych schorzeń..

Perfumy też się starzeją

 Aby ładnie pachnieć i do tego być dostępnym dla kieszeni zwykłego rozsmarowywacza, krem musi zawierać syntetyczne zapachy, które, podobnie jak konserwanty, nie są dla skóry przyjazne.

 Obecnie do produkcji szamponów, mydeł, kremów, fluidów używa się kilka tysięcy substancji zapachowych. Łączy się je w rodziny - nuty zapachowe. Są to substancje pochodzenia naturalnego bądź syntetyki.

 - Nawet jeśli przeprowadzimy testy uczuleniowe, to i tak nie jesteśmy w stanie dobrać kosmetyków dla każdego, bo składa się na nie zbyt wiele substancji - mówi dr Katarzyna Prystupa.

 Najczęściej uczulenia kontaktowe powodują olejki: cynamonowy, geraniowy, eukaliptusowy, sosnowy, jodłowy i świerku syberyjskiego.

 Toksyczne mogą okazać się perfumy, jeśli się zestarzeją. Związane jest to z reakcjami chemicznymi zachodzącymi pomiędzy grupami karboksylowymi i aminowymi lub hydroksylowymi albo też w wyniku utleniania aldehydów. Trucizną dla urody jest balsam peruwiański. Jest to mieszanina wielu związków, ale głównym sprawcą jest benzoesan koniferylu. Jest on wykorzystywany do perfum ze względu na posiadane walory zapachowe i jako popularny utrwalacz. Powoduje równomierne uwalnianie się składników zapachowych, co warunkuje utrzymywanie się aromatu przed długi czas. Na skórze wykwita trwałymi przebarwieniami.

 W okresie dużego nasłonecznienia, podczas pobytu na plaży, nie powinno stosować się preparatów perfumowanych, nawet kremów, nie mówiąc już o perfumach i wodach kolońskich.

 Syntetyczne substancje zapachowe: izoeugenol i eugenol, są najczęstszym powodem wielu alergii. Podobnie jak inne olejki aromatyczne obecne są w mydłach i płynach kąpielowych.

Toksyczna ondulacja

 Największym zagrożeniem jest tzw. kwaśna trwała z uwagi na kwas tioglikolowy i jego pochodne - podaje dr Katarzyna Prystupa. Zakłady fryzjerskie reklamują ją jako najlepszy środek na zniszczone farbowaniem i rozjaśnianiem włosy.

 Szkodliwe są na ogół wszystkie aminy aromatyczne stosowane do trwałego barwienia włosów. Szczególnie dwa związki: parafenylenodwuamina (PPD) - barwi włosy na kolor czarny, brązowy i rudy oraz paratoluenodwuamina (PTD) - w farbach nadających włosom rudy kolor - działają alergizująco. Aminy aromatyczne są rozpowszechnione w wielu codziennych produktach chemicznych. Dochodzi wówczas do tak zwanej przez dermatologów reakcji krzyżowej. Źródłem uczulenia może być inny produkt, ale objawy wystąpią po użyciu farby do włosów. - Na ogół pacjentki mówią: przecież od lat stosuję tylko tę farbę. No właśnie, i dochodzi do nieszczęścia. Dlatego tak ważne jest wykonywanie prób testowych za każdym razem, gdy farbujemy włosy.

Szkodzą zdrowiu

 Stowarzyszenie Ochrony Zdrowia Konsumentów opublikowało listę najbardziej szkodliwych dla zdrowia składników kosmetyków. Doktor Zbigniew Hałat, prezes stowarzyszenia, powiedział, że tak jak w cywilizowanym świecie na opakowaniach podaje się pełny skład ich zawartości, tak w Polsce powinniśmy się tego domagać. W Stanach Zjednoczonych od dawna Urząd Żywności i Leków nakazuje na etykiecie wymieniać substancje, które wchodzą w skład kremów, szamponów, pomadek do ust, pudrów. Na Zachodzie "czarna lista" tego, co szkodzi, choć poprawia urodę, zawiera 400 pozycji.

 Niestety, prawo nie chroni przed szkodliwymi dla zdrowia kosmetykami. Sprawę niebezpiecznych dla zdrowia substancji reguluje rozporządzenie prezydenta RP z 1928 r., które zabrania używania do produkcji kosmetyków 6 substancji. Tymczasem projektowana od 1993 r. ustawa wymienia 413 szkodliwych dla zdrowia składników kosmetyków, których użycie do produkcji powinno być zakazane. Użycie 18 innych powinno pociągać za sobą obowiązek zamieszczenia ostrzeżenia zdrowotnego na opakowaniach, wskazującego na przykład na potrzebę ochrony oczu. Dezodoranty zawierające fenylosulfonian cynku lub szampony przeciwłupieżowe z dwusiarczkiem selenu powinny być opatrzone wskazaniem: "chronić oczy".

 Do produkcji kosmetyków są stosowane także substancje kontrowersyjne, takie jak np. benzophenon-3. Jest on używany m.in. do produkcji kosmetyków chroniących skórę przed promieniowaniem ultrafioletowym. Substancja ta generuje wolne rodniki, co może prowadzić do czerniaka i innych nowotworów skóry.

 Środowiska naukowe i medyczne występują przeciw stosowaniu tej substancji i zachęcają do korzystania z innych, które odbijają promienie słoneczne, a nie wchłaniają.

 Filtry ochronne powodują alergie, bo często w swym składzie zawierają formaldehyd, środki konserwujące takie, jak brom, chlor lub jod. Najczęściej przyczyną podrażnienia skóry są emulgatory, które w swym składzie mają poliglikol etylowy. Tego typu substancje wchłaniają się łatwo w skórę i powodują tłumienie uczucia bólu towarzyszącego na ogół oparzeniom słonecznym. Poliglikol etylowy został już w zasadzie wycofany z większości kosmetyków. Na ogół filtr zawarty w kremach to tzw. mikropigment, w skład którego wchodzi drobno zmielony dwutlenek tytanu i tlenek cynkowy, które pochłaniają promienie ultrafioletowe.

 Agresywna reklama kosmetyków i specyfików paramedycznych napełnia poczekalnie przychodni i klinik dermatologicznych - uważa Ewa Kaniowska, lekarz dermatolog z Wrocławia. Nasilają się różnego rodzaju alergie. Nastolatki, podatne na reklamę, gotowe są stosować wszystko, aby tylko uniknąć trądziku. Często jedynym efektem stosowania takich kosmetyków jest przesuszona skóra, wykwity egzemy czy alergiczne odczyny. Niekiedy trwałe uszkodzenie skóry.

 Wiele się robi na rzecz polepszenia jakości kosmetyków. W latach 50. szlagierem była eozyna - podstawowy barwnik w pomadkach do ust. Dziś prawie całkowicie została wycofana z użycia. Coraz więcej kobiet cierpi na skórę suchą, nadwrażliwą. Powstała cała gama kosmetyków hipoalergicznych, ale często jest to nazwa na wyrost. Tego typu kosmetyki nie mogą zawierać ani środków barwiących, ani konserwantów. Powinny być pakowane w pojemnikach przeznaczonych do kontaktu z żywnością.

 Niestety, niewiele firm na pudełeczkach kremów czy innych kosmetyków podaje ich dokładny skład, wylicza, jakie środki konserwujące czy syntetyczne zapachowe zostały użyte w produkcie. Po integracji z UE będzie to absolutnie koniecznością. Inaczej preparat nie będzie mógł pojawić się na rynku.

KRYSTYNA FOROWICZ

ciekawy artykuł :) z wielu rzeczy sobie nie zdawałam sprawy
"Dziennik Zachodni" z  czerwca 2001r.

 Niebezpieczne upiększanie

Po użyciu tuszu można stracić nie tylko rzęsy, ale i wzrok. Henna może wywołać atak astmy. Przeterminowane perfumy bywają toksyczne, a po szamponie można stracić włosy. W większości kosmetyków dostępnych sklepach jest 413 substancji, których użycie powinno być zakazane. Będzie, ale dopiero za rok, kiedy wejdzie w życie ustawa o kosmetykach. Do tej pory hulaj dusza...

KATOWICE, WARSZAWA.  Przepisy regulujące produkcję i sprzedaż kosmetyków pochodzą sprzed I wojny światowej. Pierwszy współczesny projekt ustawy o kosmetykach powstał w 1993 roku. Wywołał wówczas popłoch wśród producentów. Zamieszanie towarzyszyło również pracom nad ustawą, która wejdzie w życie w maju 2002 roku. Do tej pory będziemy narażeni na zdawkowe notki, będące reklamą produktu, a nie rzetelną informacją - mówi Zbigniew Hałat, szef Stowarzyszenia Ochrony Zdrowia Konsumentów.

Dermatolodzy ostrzegają, że co piąta kobieta z powodu używania kosmetyków (nawet antyalergicznych) cierpi na alergie i inne schorzenia. Coraz częściej przypadki wywołanych nimi zachorowań zdarzają się także u mężczyzn. Pielęgnując urodę można osiągnąć efekt wręcz odwrotny od zamierzonego. 
Reakcje alergiczne wywołują kremy, mleczka, toniki, lotiony, perfumy i dezodoranty. Talk występujący w pudrach podejrzany jest o działanie rakotwórcze. Obecne w szamponach, piankach i kremach konserwanty niszczą i wysuszają skórę. Preparaty antytrądzikowe dla nastolatków przesuszają skórę, powodują egzemy. Ogromnym zagrożeniem dla włosów jest kwaśna trwała, reklamowana przez zakłady fryzjerskie jako najlepszy środek na zniszczone włosy. Preparaty do opalania z faktorami UV często zawierają rakotwórcze substancje. 
Przed dopuszczeniem na rynek każdy kosmetyk przechodzi badania. Jego skład musi być zgodny z obowiązującą normą.

Kosmetyki zawierające substancje silnie działające, czyli preparaty do barwienia włosów, trwałej ondulacji i depilatory muszą być zbadane w klinice akademii medycznej. Wszystkie bez wyjątku powinny uzyskać atest Państwowego Zakładu Higieny. Preparaty dla dzieci dodatkowo - atest Instytutu Matki i Dziecka - mówi Adam Zawiszowski, rzecznik Śląskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej. 

Obecnie niewiele firm zaznacza na opakowaniach kosmetyków ich dokładny skład. Kontrolerzy PIH podczas ostatniej kontroli w sklepach znaleźli wiele partii towaru bez stosownych oznaczeń. Po wejściu w życie ustawy będzie to obowiązek. Niesolidnych producentów i importerów będą czekały surowe kary (do 2 lat ograniczenia wolności i grzywna). Dane o kosmetykach znajdą się w krajowym systemie informowania. Będą udostępniane także ośrodkom zdrowia i szpitalom.

ALDONA MINORCZYK-CICHY

Substancje występujące w kosmetykach, których obecność wg. Stowarzyszenia Ochrony Zdrowia Konsumentów wymaga umieszczenia ostrzeżenia:
* azotan srebra - tusze
* diaminofenole - farby do włosów
* dwusiarczek selenu - szampony przeciwłupieżowe
* fenylosulfonian cynku - dezodoranty
* kwas tioglikolowy - farby do włosów
* nadtlenek wodoru - środki do włosów, skóry i utwardzania paznokci
* talk - pudry i zasypki

Jeśli z powodu stosowania kosmetyku wystąpią poważne zmiany skórne lub inne schorzenia należy natychmiast udać się do dermatologa. Z lekarskim zaświadczeniem i próbką kosmetyku w opakowaniu trzeba pójść do sanepidu. Z wynikiem badania laboratoryjnego należy udać się do rzecznika konsumentów (lub inspekcji handlowej). Ten z oskarżenia publicznego powinien wystąpić o odszkodowanie. Można się go domagać od producenta także na drodze cywilnej.


 

Zbigniew Hałat

"Kosmetyki & biznes", wrzesień i październik 2002r.

W kontekście obowiązującego prawa i zgodnie z zasadami medycyny konsumenta kosmetyki nabierają coraz większego znaczenia w dociekaniu przyczyn alergii, zatruć i zakażeń. Poszkodowanym (pokrzywdzonym) bywa nie tylko osoba bezpośrednio stosująca kosmetyk, lecz także inna osoba narażona na jego składniki w związku z wykonywanym zawodem, zwłaszcza w zakładzie kosmetycznym lub fryzjerskim, intymnym kontaktem z osobą stosującą kosmetyk zawierający np. olej arachidowy, a nawet dziecko kobiety używającej kosmetyków z ftalanami (płeć męska).

Niekorzystna sytuacja epidemiologiczna naszego kraju charakteryzującą się epidemią raka, zwłaszcza wśród ludzi poniżej 60 r. ż. (w ciągu godziny 12 osób w Polsce dowiaduje się, że ma nowotwór, a 9 z jego powodu umiera) oraz niepłodnością (dotyka ok. miliona par) zmusza do wnikliwego przyjrzenia się ftalanom, które obok wielu innych substancji, głównie pestycydów (np. nitrofen, aldryna), produktów spalania (dioksyny) należą do estrogenów środowiskowych o kancero- i teratogennym działaniu. Antyandrogeny uniemożliwiają prawidłowy rozwój chłopca w łonie matki, gdyż hamują wytwarzanie testosteronu przez rozwijające się jądra i blokują receptory testosteronu w narządach docelowych. Kilkudziesięcioletnie obserwacje epidemiologiczne wykazują z roku na rok wzrastająca o 2-4% zapadalność na raka jądra, (główna lokalizacja raka u młodych mężczyzn), jak i częstość czynników jego ryzyka (spodziectwo* : obecnie jeden przypadek na 250 - 300 ciąż, wnętrostwo**: jeden przypadek na 20 - 50 donoszonych ciąż i niepłodność*** w następstwie malejącej liczby plemników w 1 ml nasienia, która od połowy XX w. co roku spada o 1%).

Opublikowany 8. lipca 2002r. pt. "Not Too Pretty" raport amerykańskich organizacji ochrony zdrowia konsumenta: Environmental Working Group, Coming Clean and Health Care without Harm, zawiera listę kosmetyków, w których wykryto ftalany. Są wśród nich tak znane marki, jak Nivea Creme (Beiersdorf), Escape by Calvin Klein (Unilever) i Pantene Pro V (Proter&Gamble). Najwyższe ilości ftalanów wykryto w lakierach do paznokci (5% składu), dezodorantach, perfumach, piankach i żelach do włosów, emulsjach i balsamach do pielęgnacji rąk i całego ciała (do 2,8% składu). W USA istnieje obowiązek podawania konsumentom informacji o zawartości ftalanów w lakierach do paznokci, w innych kategoriach kosmetyków ich obecność jest ukryta pod nazwą "kompozycja zapachowa" (służą utrwalaniu zapachu) lub zatajona pod numerem zastępującym nazwę składnika kosmetyku. 

===================================================================
Poniższe zestawienie podaje stężenie poszczególnych ftalanów (w częściach na milion - ppm, czyli miligramach na kilogram) w zbadanych kosmetykach:

Ftalan dibutylu ( DBP ):
The Healing Garden Pure Joy Body Treatment 890
Arrid Extra Extra Dry Ultra Clear Ultra Fresh Spray 200
Poison by Christian Dior 38-260
Aqua Net Professional Hair Spray 160
Arrid Extra Extra Dry Ultra Clear Ultra Clean Spray 140-150
Vidal Sassoon Microfine Mist Hair Spray, Aerosol 55

Ftalan dietylu ( DEP ):
Red Door 28000
Lancome Paris Tresor 25000
White Diamonds Elizabeth Taylor 23000
Charlie Cologne Spray 21000
Wind Song Extraordinary Cologne by Prince Matchabelli 20000
Fire & Ice Cologne Spray 17000
Liz Claiborne Eau De Toilette Spray 14000
Eternity by Calvin Klein 10000
Oscar 9400
Escape by Calvin Klein 8900
The Healing Garden Pure Joy Body Treatment 7300
Calgon Hawaiian Ginger Body Mist 7200
Parfums de Coeur White Tahitian Ginger Fantasy 4200
Poison by Christian Dior 3400-4200
Arrid Extra Extra Dry Maximum Strength Solid 2900-3300
V05 Crystal Clear 14 Hour Hold 1500
Arrid Extra Extra Dry Ultra Clear Ultra Clean Spray 1100-1200
Arrid Extra Extra Dry Ultra Clear Ultra Fresh Spray 1100
Freedom 570
Redken Cat Finishing Spritz 520
Ban Delicate Powder Roll On 400
Calgon Turquoise Seas Body Lotion 350
Jheri Redding Finishers Flexible Hold Hairspray 320
Aqua Net Professional Hair Spray 250
LA Looks Styling Gel: Extra Super Hold 220
Herbal Essences Non Aerosol Hairspray 210
TRESemme European Freeze-Hold Hair Spray 210
Rave 4x Mega 170
Degree Original Solid Anti-Perspirant & Deodorant 140
Salon Selectives Hold Tight Style Freeze Maximum Hold Finishing Spray 140
Suave Naturals Ocean Breeze Extra Control Spray Gel 130
Jergens Skincare Original Scent Lotion 80-190
Dove Solid Anti-Perspirant Deodorant 110-110
Pantene Pro V Stronghold Healthy Hold Spray 100-140
Pantene Pro V Strong Hold Spray 84-88
Pantene Pro V Mousse Body Builder 75
Jovan White Musk 67-67
Secret Powder Fresh Aerosol 63
Pantene Pro V Spray Gel Volumizing Root Lifter 57
Suave Maximum Hold Hairspray Unscented, non-aerosol 53
Clairol Herbal Essences Styling Mousse Maximum Hold 50
Secret Sheer Dry Regular 49
Aussie Megahold Mousse 47
Helene Curtis Salon Selectives Rise Up Volumizing Mousse 38
Suave Naturals Extra Flexible Hold Non Aerosol Hairspray Freesia 35-40
TRESemme European Slick Melting Gel 36
Clairol Herbal Essences Natural Volume Body Boosting Gel 21-57
Nivea Creme 26
Sure Clear Dry Anti-Perspirant & Deodorant 20
Sebastian Collection Shaper Plus 17
Dep Level 4 Shine Gel 14

Ftalan dietylheksylu ( DEHP ):
Oscar 14
Fire & Ice Cologne Spray 13
Poison by Christian Dior 0-25

Ftalan butylbenzylu ( BBzP ):
TRESemme European Freeze-Hold Hair Spray 25
Pantene Pro V Stronghold Healthy Hold Spray 0-46
Sebastian Collection Shaper Plus 11
Poison by Christian Dior 0-29

Ftalan dimetylu ( DMP ):
Secret Sheer Dry Regular 33

Źródło: Environmental Working Group compilation of product testing results from Stat Analysis Corporation, Chicago, Illinois.
===================================================================

Wyniki badań kosmetyków na obecność ftalanów według producentów

Wytwórca
lub dystrybutor
Produkty z ftalanami
Ftalanów nie wykryto
Alberto-Culver TRESemme European Freeze-Hold Hair Spray

TRESemme European Slick Melting Gel

V05 Crystal Clear 14 Hour Hold


The Andrew Jergens Company Ban Delicate Powder Roll On (dezodorant)

Jergens Skincare Original Scent Lotion

Curel Soothing Hands Moisturizing Hand

Lotion

AM Cosmetics, Inc. Wet N Wild Crystalic Calcium Enriched Nail Color

Wet N Wild Nail Color

Tropez Nail Enamel


Avon Products, Inc. Avon beComing Radiant Long Last Nail Gloss
Beiersdorf, Inc. Nivea Creme (hand and body lotion) Eucerin Dry Skin Therapy Original

Moisturizing Lotion

Carter-Wallace Arrid Extra Extra Dry Maximum Strength Solid

Arrid Extra Extra Dry Ultra Clear Ultra Clean Spray

Arrid Extra Extra Dry Ultra Clear Ultra Fresh Spray


Chesebrough-Ponds USA Oil of Olay Nail Laquer Vaseline Intensive Care Advanced Healing

Vaseline Intensive Care Dry Skin Lotion

Clairol Clairol Herbal Essences Natural Volume Body Boosting Gel

Clairol Herbal Essences Styling Mousse Maximum Hold

Herbal Essences Non Aerosol Hairspray


Colgate-Palmolive
Lady Speed Stick Soft Solid Anti-Perspirant
Conair Jheri Redding Finishers Flexible Hold Hairspray
Coty Calgon Hawaiian Ginger Body Mist

Calgon Turquoise Seas Body Lotion

Jovan White Musk

The Healing Garden Pure Joy Body Treatment (perfumy)


Del Laboratories, Inc. Naturistics Super Shine Nail Gloss

Sally Hansen Teflon Tuff Nail Color

Sally Hansen Hard as Nails With Nylon Nail Polish

Sally Hansen Hard as Nails Nail Polish

Sally Hansen Chrome Nail Makeup

Naturistics 90 Second Dry! Super Fast Nail Color
Elizabeth Arden Red Door (perfumy)

White Diamonds Elizabeth Taylor (perfumy)


Gillette
Soft & Dri Anti-Perspirant Deodorant Clear Gel
Kiss Products, Inc.
Kiss Colors Nail Polish
L'Oreal Lancome Paris Tresor (perfumy)

Redken Cat Finishing Spritz (hair spray)

Maybelline Ultimate Wear Nail Enamel

Maybelline Express Finish Fast-Dry Nail Enamel

L'Oreal Paris Studio Line: Springing Curls Mousse

L'Oreal Jet-Set Quick Dry Nail Enamel

Maybelline Shades of Your Nail Color

L'Oreal Jet Set Nail Enamel

Liz Claiborne Cosmetics Liz Claiborne Eau De Toilette Spray (perfumy)
Los Angeles Research LA Looks Styling Gel: Extra Super Hold
Louis Vuitton Poison by Christian Dior (perfumy) Urban Decay nail polish
Neutrogena
Neutrogena Hand Cream
Numark Labs
Certain Dri Anti-Perspirant Roll-On
OPI OPI Nail Laquer
Orly International, Inc. Orly Salon Nails Nail Color

Orly Salon Nails French Manicure


Oscar de la Renta Oscar (perfumy)
Parfum de Coeur Parfums de Coeur White Tahitian Ginger Fantasy (perfumy)
Procter & Gamble Cover Girl NailSlicks

Pantene Pro V Mousse Body Builder

Pantene Pro V Spray Gel Volumizing Root Lifter

Pantene Pro V Strong Hold Spray

Pantene Pro V Stronghold Healthy Hold Spray

Secret Sheer Dry Regular (deodorant)

Secret Powder Fresh Aerosol (deodorant)

Sure Clear Dry Anti-Perspirant & Deodorant

Vidal Sassoon Microfine Mist Hair Spray, Aerosol

Physique Extra Control Structuring Gel

Secret Anti-Perspirant & Deodorant

Platinum Protection Ambition Scent

Redmond Products Aussie Megahold Mousse Aussie Mega Styling Spray
Revlon Charlie Cologne Spray

Fire & Ice Cologne Spray

Revlon Super Top Speed (nail polish)

Revlon Nail Enamel

Schwarzkopf & DEP Dep Level 4 Shine Gel (hair gel)
Tommy Hilfiger Freedom (perfumy)
Unilever HPC Aqua Net Professional Hair Spray

Degree Original Solid Anti-Perspirant & Deodorant

Dove Solid Anti-Perspirant Deodorant

Escape by Calvin Klein (perfumy)

Eternity by Calvin Klein (perfumy)

Helene Curtis Salon Selectives Rise Up

Volumizing Mousse

Rave 4x Mega (hair spray)

Salon Selectives Hold Tight Style Freeze

Maximum Hold Finishing Spray

Suave Maximum Hold Hairspray Unscented, non aerosol

Suave Naturals Extra Flexible Hold Non Aerosol Hairspray Freesia

Suave Naturals Ocean Breeze Extra Control Spray Gel

Wind Song Extraordinary Cologne by Prince Matchabelli

Dove Powder Anti-Perspirant Deodorant

Finesse Touchables Silk Protein Enriched Mousse

Helene Curtis Finesse Touchables Silk

Protein Enriched (hair spray)

Helene Curtis Thermasilk Heat Activated Firm Hairspray

Helene Curtis Thermasilk Heat Activated Mousse for Fine/Thin Hair

Suave Naturals Aloe Vera Extra Hold

Hairspray

Suave Naturals Sun Ripened Moisturizing Body Lotion

Warner-Lambert
Lubriderm Skin Therapy Moisturizing Lotion
Wella Group Sebastian Collection Shaper Plus (hair spray)

Źródło: Environmental Working Group compilation of product testing results from Stat Analysis Corporation, Chicago, Illinois.

===================================================================
Autorzy raportu podkreślają potrzebę łącznego rozpatrywania zagrożenia ze strony wszystkich antyandrogenów - estrogenów środowiskowych, które do organizmu człowieka dostają się przez przewód pokarmowy, drogi oddechowe, skórę i błony śluzowe.

Naukowy komitet doradczy Komisji Europejskiej ds. kosmetyków i produktów niespożywczych przeznaczonych dla konsumentów (Scientific Committee on Cosmetic Products and Non-Food Products intended for Consumers) już na początku 1998r. wyraził opinię, iż substancje o działaniu antyandrogennym, niezależnie od ich struktury chemicznej, nie mogą być stosowane w kosmetykach, ponieważ biologiczne następstwa ich oddziaływania na receptory komórkowe są nieprzewidywalne w obszarze wpływu na układ wydzielania wewnętrznego. Zgodnie z przyjętą przez siebie klasyfikacją komitet zaliczył substancje o działaniu antyandrogennym do grupy 2A, gdyż w oparciu o dostępne dane naukowe wykazano zagrożenie zdrowia konsumentów.

Ten sam komitet w czerwcu 2002 r. stanął jednak w obronie najpowszechniej stosowanego ftalanu, jakim jest ftalanu dietylu (nazwa INCI - diethyl phthalate, skrót - DEP, nazwy handlowe - Anozol, DPX-F5384, Estol 1550, Neantine, Palatinol A, Phthalol, Placidol E, Solvanol, Unimoll DA.), poparł jego zastosowanie w kosmetykach w aktualnie występujących stężeniach i nie zalecił zamieszczania ostrzeżeń zdrowotnych na opakowaniach jednostkowych kosmetyków, ani też ograniczeń stosowania.

Rok wcześniej Komitet odniósł się do artykułu szwajcarskich naukowców****, którzy zaalarmowali opinię publiczną doniesieniem o niebezpieczeństwach stosowania kilku filtrów UV. Estrogenne, a nawe rakotwórcze właściwości przypisano składnikom, które znajdują się liście substancji promieniochronnych dozwolonych do stosowania w kosmetykach (Załącznik Nr 5 do Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 12 czerwca 2002 r. w sprawie ustalenia listy substancji niedozwolonych do stosowania w kosmetykach, listy substancji dozwolonych do stosowania w kosmetykach wyłącznie w ograniczonych ilościach, zakresie i warunkach stosowania, listy barwników, substancji konserwujących i promieniochronnych dozwolonych do stosowania w kosmetykach oraz znaku graficznego wskazującego na umieszczenie dodatkowych informacji (Dz. U. z dnia 12 lipca 2002 r. Nr 105, poz. 934). 

Były to:

  • 2-hydroksy-4-metoksybenzofenon, ang .Benzophenone-3 (Oxybenzone)
  • ester 3,3,5-trimetylocykloheksylowy kwasu salicylowego, ang. Homosalate
  • 3(4'-metylo)benzylidenobornan-2-on, ang. 4-Methylbenzylidene camphor 3-(4'-Methylbenzylidene)-d-1 camphor
  • ester 2-etyloheksylowy kwasu 4-metoksycynamonowego, ang. Octyl methoxycinnamate
  • ester 2-etyloheksylowy kwasu 4-dimetyloaminobenzoesowego, ang. Octyl-dimethyl-PABA
W oparciu o aktualną wiedzę naukową Komitet wyraził opinię, iż dopuszczone do obrotu organiczne filtry UV stosowane w kosmetycznych produktach promieniochronnych nie dają takich skutków estrogennych, które mogłyby stanowić potencjalne zagrożenie zdrowia człowieka.

Powyższe opinie stanowią przykład nierzadkich kontrowersji w zakresie oceny ryzyka ze strony substancji wchodzących w skład kosmetyków. Ryzyko to bywa również przedmiotem sporu prawnego, zwłaszcza w sprawach o odszkodowanie. 

Ustawa z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz. U. Nr 22, poz. 271 z dnia 31. marca 2000r.) wprowadziła zmiany do Kodeksu cywilnego, tak ważne dla producentów i użytkowników kosmetyków, że warto je przytoczyć w dosłownym brzmieniu:

„Tytuł VI{1}.

Odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny.
Art. 449{1}. §1. Kto wytwarza w zakresie swojej działalności gospodarczej
(producent) produkt niebezpieczny, odpowiada za szkodę wyrządzoną komukolwiek przez ten produkt.
§2. Przez produkt rozumie się rzecz ruchomą. choćby została ona połączona z inną rzeczą. Za produkt uważa się także zwierzęta i energię elektryczną.
§3. Niebezpieczny jest produkt nie zapewniający bezpieczeństwa, jakiego można oczekiwać, uwzględniając normalne użycie produktu. O tym, czy produkt jest bezpieczny, decydują okoliczności z chwili wprowadzenia go do obrotu, a zwłaszcza sposób zaprezentowania go na rynku oraz podane konsumentowi informacje o właściwościach produktu. Produkt nie może być uznany za nie zapewniający bezpieczeństwa tylko dlatego, że później wprowadzono do obrotu podobny produkt ulepszony.
Art. 449{2}. Producent odpowiada za szkodę na mieniu tylko wówczas, gdy rzecz zniszczona lub uszkodzona należy do rzeczy zwykle przeznaczanych do osobistego użytku i w taki przede wszystkim sposób korzystał z niej poszkodowany.
Art. 449{3}. §1. Producent nie odpowiada za szkodę wyrządzoną przez produkt 
niebezpieczny, jeżeli produktu nie wprowadził do obrotu albo gdy wprowadzenie produktu do obrotu nastąpiło poza zakresem jego działalności gospodarczej.
§2. Producent nie odpowiada również wtedy, gdy właściwości niebezpieczne produktu ujawniły się po wprowadzeniu go do obrotu, chyba że wynikały one z przyczyny tkwiącej poprzednio w produkcie. Nie odpowiada on także wtedy, gdy nie można było przewidzieć niebezpiecznych właściwości produktu, uwzględniając stan nauki i techniki w chwili wprowadzenia produktu do obrotu, albo gdy właściwości te wynikały z zastosowania przepisów prawa.
Art. 449{4}. Domniemywa się, że produkt niebezpieczny, który spowodował szkodę, został wytworzony i wprowadzony do obrotu w zakresie działalności gospodarczej producenta.
Art. 449{5}. §1. Wytwórca materiału, surowca albo części składowej produktu odpowiada tak jak producent, chyba że wyłączną przyczyną szkody była wadliwa konstrukcja produktu lub wskazówki producenta.
§2. Kto przez umieszczenie na produkcie swojej nazwy, znaku towarowego lub innego oznaczenia odróżniającego podaje się za producenta, odpowiada jak producent. Tak samo odpowiada ten, kto produkt pochodzenia zagranicznego wprowadza do obrotu krajowego w zakresie swojej działalności gospodarczej (importer).
§3. Producent oraz osoby wymienione w paragrafach poprzedzających odpowiadają solidarnie.
§4. Jeżeli nie wiadomo, kto jest producentem lub osobą określoną w § 2, odpowiada ten, kto w zakresie swojej działalności gospodarczej zbył produkt niebezpieczny, chyba że w ciągu miesiąca od daty zawiadomienia o szkodzie wskaże poszkodowanemu osobę i adres producenta lub osoby określonej w § 2 zdanie pierwsze, a w wypadku towaru importowanego - osobę i adres importera.
§5. Jeżeli zbywca produktu nie może wskazać producenta ani osób określonych w § 4, zwalnia go od odpowiedzialności wskazanie osoby, od której sam nabył produkt.
Art. 449{6}. Jeżeli za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny odpowiada także osoba trzecia, odpowiedzialność tej osoby i osób wymienionych w artykułach poprzedzających jest solidarna. (...)
Art. 449{7}. §1 . Odszkodowanie za szkodę na mieniu nie obejmuje uszkodzenia samego produktu ani korzyści, jakie poszkodowany mógłby osiągnąć w związku z jego używaniem.
§2. Odszkodowanie na podstawie art. 449{1} nie przysługuje, gdy szkoda na mieniu nie przekracza kwoty będącej równowartością 500 EURO.
Art. 449{8}. Roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej przez produkt niebezpieczny ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednak w każdym wypadku roszczenie przedawnia się z upływem lat dziesięciu od wprowadzenia produktu do obrotu.
Art. 449{9}. Odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny nie można wyłączyć ani ograniczyć.
Art. 449{10}. Przepisy o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny nie wyłączają odpowiedzialności za szkody na zasadach ogólnych, za szkody wynikłe z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania oraz odpowiedzialności z tytułu rękojmi za wady i gwarancji jakości.
Art. 449{11}. Nie można w drodze umowy wyłączyć lub ograniczyć odpowiedzialności określonej w przepisach niniejszego tytułu, także w razie dokonania wyboru prawa obcego.”;

W świetle powyższych informacji łatwo dostrzec prawne skutki wątpliwości, czy sporne zagrożenie jest rzeczywiste, domniemane czy urojone i warto przemyśleć konsekwencje nietrafnej kwalifikacji zagrożenia, które mogą prowadzić do:

  • bezczynności bądź zbędnego zaangażowania publicznych służb nadzoru i kontroli
  • zrujnowania uczciwego przedsiębiorcy bądź bezkarności przestępcy
  • niezaspokojenia słusznych roszczeń poszkodowanego konsumenta bądź premiowania sprytnego oszustwa
Sprawom tym poświęcona była I Krajowa konferencja ogólnopolskiego Stowarzyszenia Ochrony Zdrowia Konsumentów "RZECZYWISTE, DOMNIEMANE I UROJONE ZAGROŻENIA ZDROWIA KONSUMENTA W POLSCE’’, zorganizowana w grudniu 1998r. tuż przed wejściem w życie ustawy podporządkowującej inspekcję sanitarną politykom i działaczom samorządowym, a której celem była promocja ochrony zdrowia konsumenta w Polsce w oparciu o aktualny stan wiedzy naukowej oraz przeciwdziałanie nadużyciom reklamy, public relations i lobbingu.

W połowie lipca 2002r., po pięciu latach prac przygotowawczych, pojawił się raport ponad 60 ekspertów współpracujących ze sobą w ramach Międzynarodowego Programu ds. Bezpieczeństwa Chemicznego (International Program on Chemical Safety), który to program jest sponsorowany przez Światową Organizację Zdrowia (WHO), Program Narodów Zjednoczonych ds. Środowiska (UNEP) i Międzynarodową Organizację Pracy (ILO). Na powstanie raportu złożyły się fundusze z Amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska (EPA) oraz jej odpowiedników z Australii, Kanady, Norwegii, Japonii i Komisji Europejskiej. W wyniku krytycznej oceny ogólnodostępnej literatury autorzy raportu "Global Assessment of the State-of-the-Science of Endocrine Disruptors" doszli wniosku, że choć istnieją wystarczające dowody na to, że hormony środowiskowe szkodzą gatunkom wolnożyjącym w przyrodzie, to ewidencja ich niekorzystnego oddziaływania na zdrowie człowieka jest generalnie słaba. Pomimo to są przesłanki do niepokoju i zachodzi potrzeba dalszych badań nad następstwami narażenia ludzi na te substancje w żywności, wodzie do picia, powietrzu i produktach nieżywnościowych przeznaczonych dla konsumentów. Autorzy raportu rozpatrywali szereg narastających w świecie uprzemysłowionym problemów zdrowotnych:

  • pogarszająca się jakość nasienia
  • samoistne poronienia
  • częstsze niż wcześniej urodzenia dziewczynek
  • zaburzenia rozwojowe narządów płciowych męskich (wnętrostwo, spodziectwo)
  • endometrioza*****
  • przedwczesne dojrzewanie płciowe
  • zaburzenia neurologiczne i neurohormonalne, w tym wpływające na zachowanie
  • zaburzenia odporności
  • rak piersi, macicy, jąder, gruczołu krokowego, tarczycy
Na zakończenie trzeba dodać, że nie czekając na raczej uspokajające wyniki raportu, Komisja Europejska nałożyła w listopadzie 2001 r. ostre wymagania sanitarne na żywność i pasze. Od 1. lipca 2002r. wszedł w życie zakaz wprowadzania do łańcucha pokarmowego człowieka produktów zawierających dioksyny w ilości przekraczającej najwyższe dopuszczalne stężenie 
  • w gramie tłuszczu produktów spożywczych

  • na poziomie od 0,75 pikograma WHO-PCDD/F-TEQ dla oleju roślinnego do 6 pikogramów WHO-PCDD/F-TEQ dla wątroby i jej przetworów
  • w kilogramie paszy 

  • na poziomie od 0,75 nanograma WHO-PCDD/F-TEQ dla pasz roślinnych do 6 nanogramów WHO-PCDD/F-TEQ dla olejów rybich
Jak szereg innych służących ochronie zdrowia konsumenta, również ta regulacja europejska nie doczekała się zainteresowania ani ministra rolnictwa, który wykonuje zadania w zakresie bezpieczeńśtwa żywności, ani też ministra zdrowia, który koordynuje działania w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa żywności.******

Naturalnie bezczynność ministrów nie zwalnia producentów z odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny. Wszak zgodnie z Art. 449{3}. §2. Kodeksu cywilnego producent nie odpowiada za szkodę wyrządzoną przez produkt wtedy, 

  • gdy właściwości niebezpieczne produktu ujawniły się po wprowadzeniu go do obrotu, chyba że wynikały one z przyczyny tkwiącej poprzednio w produkcie
  • gdy nie można było przewidzieć niebezpiecznych właściwości produktu, uwzględniając stan nauki i techniki w chwili wprowadzenia produktu do obrotu
Aby producent mógł przewidzieć niebezpieczne właściwości produktu, uwzględniając stan nauki w chwili wprowadzenia produktu do obrotu, konieczny jest stały kontakt producenta ze strumieniem danych pochodzących z literatury naukowej wielu dziedzin medycyny z epidemiologią na czele. 

Ogromna liczba zagrożeń zdrowia ze strony składników kosmetyków jest poza dyskusją i już jest objęta regulacjami prawnymi (np. farby do włosów) lub na nie oczekuje (np. najsilniejsze alergeny substancji zapachowych).
==============
* ujście cewki moczowej znajduje się nie na szczycie a na spodzie członka

** jedno lub obydwa jądra pozostają we wnętrzu jamy brzusznej a nie w mosznie

*** brak zdolności płodzenia

**** Schlumpf, M., Cotton, B., Conscience, M., Haller, V. Steinmann, B. and Lichtensteiger, W. In vitro and in vivo estrogenicity of UV screens. Environ Health Perspect 2001; 109: 3: 239-244

***** wada rozwojowa polegająca na tym, że poza wnętrzem macicy, np. w obrębie jajowodów, jajników, skóry brzucha, znajdują się reagujące na cykliczne zmiany hormonalne fragmenty tkanki wyściełającej jamę macicy 

******Zgodnie z  § 2. Rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 29 marca 2002 r. w sprawie szczegółowego zakresu działania Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi (Dz. U. Nr 32, poz. 305)  minister rolnictwa i rozwoju wsi wykonuje zadania w zakresie bezpieczeństwa żywności.  Ten sam obowiązek ministra rolnictwa wynikał z poprzedniej regulacji, to jest z rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 20 października 2001 r.  w sprawie szczegółowego zakresu działania Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi (Dz. U. Nr 122, poz. 1340).

Zgodnie z  § 2. Rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów  z dnia 28 czerwca 2002 r. w sprawie szczegółowego zakresu działania Ministra Zdrowia (Dz. U. Nr 93, poz. 833) od 1. lipca 2002r. minister zdrowia koordynuje działania w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa żywności.
 

E tam, jakby się wgłebic to prawie nic nie jest zdrowe i wiekszosc rzeczy nam szkodzi... Ja NIGDY nie pije, Nie pale, Nie biore srodków odurzajacych. A rzeczy typu dobre jedzenie, kosmetyki czy inne małe przyjemnosci umilaja mi zycie Dalej bede uzywac dobrych perfum, dezodorantu itd nie popadajmy w skrajnosc Nawet jesli bede zyła rok krocej przez ta chemie to przynajmniej umre szczesliwa i zadbana
Ja już dawno miałam pisac o tych disruptorach - u mnie w pracy dużo się o tym mówi. bardzo dobrze renia, że to tutaj wrzuciłaś :)

marysiawarszawa można umrzeć szczęśliwą i zadbaną ale starając się wyeliminować choć część tego czym starają się nas nafaszerować.Właśnie przez takie podejście jak Twoje(nie chcę Cię w żaden sposób tym obrazić) i niestety wielu pozwalamy żeby nas tym ''faszerowali''. Trzeba o tym mówić,czym więcej ludzi zwraca na to uwagę,robi szum,czyta etykiety i mądrze wybiera tym mniej opłacalnie robi się korporacją faszerowanie nas tymi świństwami. Zresztą róbmy to choćby dla siebie samych sadysfakcji mądrego wyboru i dla naszego zdrowia! :)

Zgadzam się w 100% z RedQueen. Przede wszystkim CZYTAJMY ETYKIETY ze zrozumieniem !!!
Ja tam nie popadam w paranoję a zainteresowanym polecam artykuł http://wyborcza.pl/1,81388,6536895,Raban_o_parabeny.html

Po pierwsze nikt tu nie wpada w paranoję. Po drugie warto te etykietki jednak czytac. Po trzecie z naukowego punktu widzenia wszystkie te swiństwa szkodzą - wiem bo niejednokrotnie byłam na wykładach naukowych różnych naukowców z całego świata, którzy swoją wiedzę poparli licznymi naukowymi badaniami. Te wszystkie substancje działają na nasz układ hormonalny, przede wszystkim na hormony płciowe. Dlaczego teraz ludzie dojrzewają szybciej ??? No dlaczego ??? Dlaczego spada jakośc spermy mężczyzn? Dlaczego jest wzrost liczby przypadków na zespół dysgenezji jader u mężczyzn ???? No właśnie od tych wszystkich świństw znajdujących się w kosmetyckach, żywności i opakawaniach na żywnośc. Więc sorki, ale szczerze radzę uważac. To jest kółko zamkniete, kobiety stosują kremy przecwizmarszczkowe, w których znajdują się substancje przyspieszające starzenie się skóry !!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.