Temat: DUKANKA to jest to !!!!!!!!

Renia, to jeszcze nic... dzisiaj tesciowa zaprosiła mnie na kałamarnice!! Boję się

Aga kałamarnice jadłam u córki nie wiedząc co jem(uwiecznili mnie z tymtoto na fotce żebym sie nie wyparła )   myśłałam że to jakaś kawałki ryb bo mi tym pachniało, to był gotowy produkt do piekarnika zamrozony i opanierowany tylko mnie te fotki w trakcie obiadu zastanawiały hihi  było dobre ale na samo wspomnienie robi mi sie teraz nijako ,ale flaków też kiedyś nie jadłam a teraz uwielbiam ,szpinak zawsze był be ale jak skosztowałam to w nim zasmakowałam,więc nigdy nie mówię nigdyAga SMACZNEGO!!!!!!!

Wiola....już raz pisałam...bułkę zrobiłam z naszego pieczywka...ja akurat miałam placki...ale z chlebka też robiłam i smakuje wybornie.

Dziękuję wszystkim

Ela, no brawo!!! Fajnie, że z nami zostajesz ale faktycznie kobieto Ty znikniesz za chwilę. Same kości zostaną.

Wiola, idź na kolacją z mężem i zaszalej. Z głową oczywiście. Ja uważam, że trzeba korzystać z każdej chwili we dwoje, szczególnie kiedy są dzieci i tak naprawdę wszystko kręci się wokół nich.

a mnie dopadł jakiś wirus, gardło boli jak szalone, z nosa cieknie. Do tego mamy kontrolę w pracy i cyrk niezły w związku z tym. Ale byle do przodu. Waga chwilowo stoi bo za dwa dni @ a spuchnięta chodzę już kilka dni. Ale mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będzie mniej.

Dzięki Martuś

Nie tak łatwo zniknąć....ale co Wam powiem...będę chyba jak ...Danuta Lato

a ja bym popróbowała
takich wynalazków
kiedys jak pracowałam w restauracji wietnamsko -chińskiej to kucharz robil rózne cudenka i byly pyszne
i chciała bym zjesc susi ale zrobione przez specjalistę,musze do łodzi jechać bo u nas nie ma.
na kolację nie idziemy bo maż jeszcze w pracy no i nie mam z kim dzieci zostawić
moze w sobotę ,albo w niedziele pójdziemy.
tylko ze ja chyba wolała bym na basen pojechac z rodzinką -lepsze by to było niz kolacja

ja dostałam @ i od razu lepiej się czuję i juz ochota na wszystko zakazane minęła
kurde bobrze ze mozna sernik jesc,bo bym nie wytrzymała
a tak bez grzeszków