Temat: BRAK SILNEJ WOLI DO ODCHUDZANIA... !!! - RATUNKU !!!

a więc tak jak w temacie brak u mnie silnej woli...

brak u mnie silnej woli do odchudzania...!!!

nie umiem po prostu się odchudzać :(

przestałam po prostu umieć walczyć ze zbędnymi kilogramami .... :(

kiedyś łatwiej mi to przychodziło a teraz 5 kg schudnę a 7 kg nadgonię :(

a więc KOCHANE vitalijkii pomożcie mi ...

dajcie mi jakieś wskazówki jak się odchudzać .... !!!

jak walczyć ze wstretnymi zbędnymi kilogramami ... !!!

Pasek wagi

jezeli nie masz motywacji i nie chcesz to na nic wypisywanie do ciebie...

zycie zależy tylko od ciebie...sama musisz chciec

Mnie do odchudzania zmotywowało zdrowie (a raczej jego pogarszający się stan).

Dziewczyno wybacz ale ja już któryś raz czytam Twój post tutaj. Przez tyle lat się nic nie zmieniło. W 2007 roku zaczynałaś z wagą 70 ileś kg, teraz masz 110. Nie uważasz, że coś jest nie tak? Albo zweryfikuj psychikę albo idź do lekarza i niech Cię pokieruje, bo sama sobie nie poradzisz. Wybacz ale Twoje wpisy brzmią jakbyś miała 12 lat a nie była kobietą zbliżającą się do 30-tki. Absolutnie nie masz zielonego pojęcia o odżywianiu, nie wiem czy w ogóle czegoś się nauczyłaś przez 7 lat. Dlatego powinnaś pójść do porządnego dietetyka albo po prostu zostać grubasem skoro nic nie dociera. Wybacz brutalność ale po prostu jak widzę, że przez 7 lat odchudzania kobieta przytyła 40 kg to aż się przykro robi.

Jestes spaslak, za kolejne 7 lat bedziesz wazyc 140 kg, bo tylko piszesz a nic nie robisz. Zamknij sie wroc za rok i pochwal sie efektem,

Whiteline napisał(a):

Jestes spaslak, za kolejne 7 lat bedziesz wazyc 140 kg, bo tylko piszesz a nic nie robisz. Zamknij sie wroc za rok i pochwal sie efektem,

Trochę chamsko ale niestety po części masz rację, bo dziewczyna ma po prostu straszny pamiętnik. Kilka dni diety i powrót do dawnych nawyków i tak w kółko od 7 lat. Kojarzę jej posty i żadnej poprawy przez 7 lat.

Szczypiora napisał(a):

Whiteline napisał(a):

Jestes spaslak, za kolejne 7 lat bedziesz wazyc 140 kg, bo tylko piszesz a nic nie robisz. Zamknij sie wroc za rok i pochwal sie efektem,
Trochę chamsko ale niestety po części masz rację, bo dziewczyna ma po prostu straszny pamiętnik. Kilka dni diety i powrót do dawnych nawyków i tak w kółko od 7 lat. Kojarzę jej posty i żadnej poprawy przez 7 lat.

sama tego chciala i taka `prawda

:-(

Ja proponuje rozmowe z psychologiem jak i dietetykiem.

Masz tu namiar na super dietetyczke.. godna polecenia.. formularz wypełniasz online a gotowy jadłospis wysyła do domu pocztą.

Profil na facebook. https://www.facebook.com/agnieszkakulagacom?fref=ts

Pasek wagi

Może masz do dupy dietę i przez to rzucasz się na jedzenie i nadrabiasz? 

Wklej swoje przykładowe menu na dietę i opowiedz o swojej aktywności (jeśli jakąś podejmujesz)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.