kolejny roczek stuknął! życzeń spłynęła cala masa! od znajomych, przyjaciół, pracowników, szefostwa...ogrom :) a to cieszy!
upiekłam do pracy blache ciasta marchewkowego - wyszło obłędne!
dziś jem mało i lekko, bo wieczorem mój luby zabiera mnie na kolacje do knajpki orientalnej :) mam zamiar zjeść jakąś pyszną zupkę z krewetkami a potem cielęcinkę w iluś tam smakach :D
leninto
28 stycznia 2014, 16:21O kurcze! No to najlepszego! I marzeń realizacji!