Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Od nowa

Po weselnych szaleństwach i potem jeszcze po najprzeróżniejszych degustacjach waga zdecydowanie w górę. Zmieniam na pasku, bo wstyd tak oszukiwać. Na wadze 67. Trochę żal. 
  • rob35

    rob35

    1 sierpnia 2011, 22:25

    szaleć i żałować niż żałować, że się nie szlało :)

  • Audrina.

    Audrina.

    30 lipca 2011, 12:39

    Waga wróci, będzie dobrze! Pozdrawiam ;-)

  • Basik27

    Basik27

    30 lipca 2011, 10:32

    może i żal, ale jak ma wrócić niższa waga, to wróci.. to tylko zależy od Ciebie :) Na razie wygrywam rywalizację, ale ja wesele mam dopiero za tydzień ;). Pozdrawiam serdecznie!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.