Jakoś nie jestem w formie. Wszystko mnie przerasta do tego pokłóciłam się z mężem i od wczoraj cisza. Dziś spałam z córką i nawet za mną nie zatęsknił. Smutno mi i przykro. Czuje się zupelnie do niczego niepotrzebna.
A dieką dobrze, nawet nie czuję się głodna. Jem tylko zupke i owocki. A ćwiczenia tak sobie. A6W w toku a poza tym tylko spacery i obowiązkowe tuptanie:(
Miłego dzionka;)
Irenka117
3 września 2009, 09:36Z moim też wiecznie albo kłótnia albo miłośc nie ma stanu pośrodku ... Ostatnio stwierdziłam , że chyba rozpoczął kryzys wieku średniego . Głowa do góry i ładnie się proszę pogodzic :)) Buziaki
niunia305
3 września 2009, 08:44tez miałam ostatnio takie ciche dni...take wiem jak to jest mam nadzieje ze juz nie długo nastąpi u Ciebie w związku cisza i harmonia!tego Ci życze z całego serduszka!pozdrawiam
majkadc
3 września 2009, 08:29nie smuć się, wcale nie jesteś nie potrzebna :-) a mężem się nie przejmuj taki ciche dni zdarzają się nawet w najlepszych związkach, trzymam kciuki za dietkę, też jestem w trakcie 6 weidera, no to jesteśmy dwie ;-)
asyku
3 września 2009, 08:29OJ ,CZASAMI TAK BYWA I W NAJLEPSZYCH MAŁŻEŃSTWACH!!I NIE MYŚL ,ŻE JESTEŚ NIEPOTRZEBNA!!!NIE WOLNO TAK MYŚLEĆ!!!GŁOWA DO GÓRY ,UŚMIECH NA USTACH.MĄŻ PRZYJDZIE Z PRACY I BĘDZIE OK!!!ZOBACZYSZ:)TRZYMAJ SIĘ <IMG SRC=http://img48.imageshack.us/img48/7381/sf0153401029jvbh6wa7.gif>BUZIAKI:)
askim
3 września 2009, 08:28Takie klotnie sa potrzebne, by docenic jeszcze bardziej chwile,ktore sa wspaniale :) ni c sie nie martw, wszystko wroci do normy :) gratuluje utrzymania dietki :) sciskam mocno!pa