Hej, hej, hej
dziś tradycyjnie w całej Polsce pączuszki, u mnie nie ma i najlepiej żeby nie było. Trudno mi bez nich a co dopiero z nimi.
Od rana wskoczyłam na wagę i widzę, że jest bez zmian, ani w górę ani w dół. Pocieszam się, że nie w górę i mam nadzieję, że w końcu zacznie spadać.
Wczoraj był mój brat z bratową i dowiedziałam się, że zostanę ciocią. Oczywiście już nie po raz pierwszy bo moja najstarsza bratanica ma 19 lat, ale jak miło słyszeć taką wiadomość. Nowa mała istotka w rodzinie, już się doczekać nie mogę.
Buziaki dziewczyneczki i miłego pączkowania:)))
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Brzoskwinkaa
1 lutego 2008, 08:28Ja tam nie narzekam na tłusty czwartek... Zjadlam pączka, schaboszczaka i nawet schudłam :)
izunia2007
1 lutego 2008, 06:34No i jak?byly te faworki?
swinecka88
31 stycznia 2008, 19:35W Koninie:) Ale moi Rodzice mieszkali dluugo w Kaliszu:)
askim
31 stycznia 2008, 18:25dziekuje za trzymanie kciukow, przyda sie bo do fajeczek nie ciagnie ale do slodyczy...no nic , dam rade i juz!!!buzka wielka
kilarka2
31 stycznia 2008, 18:22mniam mniam, ale kusisz :) dobrze, że Tłusty Czwartek tylko raz w roku mamy :)
mamutka
31 stycznia 2008, 18:06Dobra nowina u Ciebie :))... dziecko w rodzinie to radość :))).............a ja dzisiaj zjadłam pączki :)))...pozdrawiam ...
swinecka88
31 stycznia 2008, 17:32ja studiuje technologie zwnosci i zywienie czlowieka.a to sama chemia,matematyka,fizyka,a jestem po humanie:(i dostalam sie rok temu na pedagogike,a wybralam mimo wszystko to.i teraz chce to zmienic!A studiujesz w kaliszu?
emidaw
31 stycznia 2008, 17:16Jaka dobra wiadomość, a co d siłownie to nie byłam juz dwa tygodnie przez chorobe najpierw a teraz przez faerie bo jednym dzickeim jeszcze wpuszczą ale z dwójką???
swinecka88
31 stycznia 2008, 17:00gratulacje:)przeczytalam u jednej z Vitalijek ,ze studiowalas cos przez rok,a pozniej zrezygnowalas na rzecz innego kierunku.Nie zalujesz?czujesz sie spelniona?bo ja wlasnie jestem w takiej sytuacji...tyle,ze wiem,ze to,co teraz studiuje jest zupelnie nie dla mnie...
agat21a
31 stycznia 2008, 14:37no to gratulacje , na pewno male bedzie jeszcze sliczniejsze niz to sloneczko na obrazku...pozdrufki;*
aniula1986
31 stycznia 2008, 13:33wytrwalosci z pączusiami dzisiaj oraz w dietkowaniu :):)
Jakob
31 stycznia 2008, 12:06Sobie krzywdy nie zrobilam- ale moje nogi strasznie cierpia *)
czikicziki87
31 stycznia 2008, 12:04Dziękuje za słowa pocieszenia, mam nadziję że podejmuję słuszną decyzję:) pozdraiwam
kwiatuszek170466
31 stycznia 2008, 12:03dziękuję za kciuki i życzę miłego dnia
beataj15
31 stycznia 2008, 11:26mnie wczoraj też się miło zrobiło i też chopdzi o dzieciątko. Kuzynka wczoraj zapytała czy zostanę matką chrzestną jej Mikołajka. Pewnie, że się zgodziłam i cieszę się, że to ja będę... Pozdrawiam serdecznie. 3mam kciuki za dietkę, szczególnie dziś...
Cwalinka
31 stycznia 2008, 10:44zycie zawsze cieszy :D a i radosc na twojego brata splynie, moze sie martwia jak to bedzie, zreszta na dzieci nigdy nie ma czasu :( ale jak sa to jest bardzo dobrze :D
rybka82
31 stycznia 2008, 10:39Zycze wytrwalosci w walce z paczkami! Ja sie tam skusze, tylko oby na jednego! Milego, dietkowego dnia!
Cwalinka
31 stycznia 2008, 10:34chcesz sie powstrzymac od jedzenia paczkow to bede trzymac za ciebie kciuki. gratulacje dla twojego brata :D
Basia8212
31 stycznia 2008, 10:23Nie będzie pączusiów, ja muszę zjeść:-) Hmm wiesz ja też zostanę ciocią, nie poraz pierwszy i też mam bratanków już dużych,najstarszy bratanek ma 20 lat.mam 3 braci sporo starszych od siebie,noi jeden brat będzie mieć dzidzię w kwietniu lub na poczatku maja.I to będę chrzestną i mam nadzieje że będzie córa bo brat ma 4 synów ;-)A waga spadnie niedługo,zobaczysz!buziaczki
iwanie
31 stycznia 2008, 09:29CZEść ZUZIA WIESZ TO PRAWDA KOLEJNA MAłA śLICZNA ISTOTKA, FAJNE SA TAKIE WIEśćI. DIETKOWEGO DNIA I NIE PąCZKOWEGO żYCZę:p